Raport duńskiego eksperta ws. katastrofy smoleńskiej
data:27 lutego 2014     Redaktor: AK

Brzoza nie mogła być przyczyną katastrofy polskiego samolotu z Prezydentem na pokładzie, cztery lata temu, podczas lądowania w Rosji - uważa duński inżynier. Zachęcony do odnalezienia prawdziwego wytłumaczenia tej katastrofy, Duńczyk mgr inż. Glenn Jorgensen brał udział w konferencjach związanych z tematyką tej katastrofy, prowadził dyskusje z czołowymi polskimi ekspertami badającymi tę katastrofę oraz pod koniec stycznia zaprezentował swój raport i odpowiadał na pytania na posiedzeniu Komisji Parlamentarnej w Sejmie. Praca jego spowodowała wielkie poruszenie, gdyż wyniki jej popierają hipotezę, że ten wypadek nie był zwykłym wypadkiem, ale zamachem. Glenn Jorgensen mówi dla gazety “Ingeniøren”, że jego analiza nie pokazuje, co spowodowało katastrofę, tylko, że powody były inne, niż te opisane w raporcie komisji MAK. On nie odrzuca jednak możliwości zamachu i spisku: "Jeżeli ja miałbym zadanie dokonać ataku na samolot tak, aby wyglądał jak najzwyklejszy wypadek, to użyłbym ładunków wybuchowych na niskiej wysokości".

 
 
Duńczyk dokładnie przeanalizował dane i wnioski z raportu MAK i dokonał wyliczeń używając praw aerodynamiki. Zakupił również zdjęcia satelitarne pokazujące ślady na ziemi spowodowane tą katastrofą. Po około 500 godzinach pracy zgodził się z wnioskami prof. Biniendy, że wskazywanie na brzozę, jako przyczynę katastrofy jest błędne. Glenn Jorgensen dobitnie mówi, że instrumenty samolotu zanotowały dwukrotnie momenty utraty siły nośnej. To wskazuje, że na wysokości około 30 metrów ponad ziemią, najpierw urwała się 5,5 metrowa końcówka skrzydła, a następnie musiało oderwać się dodatkowo od 3 do 5 metrów skrzydła. "Tylko te założenia związane z dodatkową utratą skrzydła są spójne z danymi zarejestrowanymi w czarnych skrzynkach i ze śladami na ziemi" - powiedział.
 
 
To wyjątkowe zainteresowanie Glenna Jorgensena wypadkiem w kraju, z którym nie ma żadnego związku, jest interesujące: "Moja żona pytała mnie o to samo. Odpowiadam: Kiedy jesteś świadkiem wypadku drogowego, przy którym są już ratownicy, którzy pomagają, to jedziesz dalej. Kiedy jednak widzisz, że ratujący swoim postępowaniem tylko pogarszają sytuację, z pewnością się zatrzymasz, aby zrobić to, co powinno się zrobić".


Cały tekst z gazety “Ingeniøren” przetłumaczony na język polski: http://wpolityce.pl/artykuly/75097-ustalenia-dunskiego-eksperta-ws-katastrofy-smolenskiej-samolot-nie-mial-wiec-kontaktu-z-brzoza-a-zniszczenie-skrzydla-nastapilo-najprawdopodobniej-w-wyniku-wybuchu
Oryginalny tekst z gazety “Ingeniøren”: http://ing.dk/artikel/dansk-ingenioer-afviser-forklaring-paa-polsk-flyulykke-166464





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.