Tak, tego samego, który w 1990 roku był kierowcą Lecha Wałęsy.
Patrzę sobie na stronę zarządu firmy Krakchemia S. A., która między innymi jest właścicielem sieci Alma.
A tu w zarządzie znajome twarze.
Wspomniany generał Janicki, który złożył dymisję w 2013 roku dostał ciepłą posadkę sekretarza rady nadzorczej. Równoległe stanowisko zajmuje znany z mediów ksiądz Sowa zwany dla niepoznaki Kazimierzem.
Jako, że koloratką i sutanną się nie afiszuje często, rozpoznać go można bez trudu.
Przewodniczącym rady nadzorczej jest Andrzej Mazgaj, utrzymujący się od lat w setce najbogatszych Polaków.
Nie wiem czy powinienem pozostawić to bez komentarza, w świetle nagonki na księży i kolejnego kopiowania czarnych skrzynek Tu-154.
Ale pozostawię.