W tłumie można było zobaczyć młodych ludzi z zaklejonymi taśmą ustami, co miało unaocznić brutalne ograniczenie praw obywatelom, które niesie za sobą ratyfikacja ACTA. Większość uczestników manifestacji przyniosła ze sobą transparenty, na których widniały hasła: "Nie dla ACTA", "Rząd wycisza Internet, my wyciszamy rząd", "Wolność słowa zwycięży", "Polska walcząca, Polska wolna". Na wielu transparentach mogliśmy zobaczyć uwspółcześniony symbol kotwicy ? Polski walczącej, wpisany w znaną wszystkim internautom "małpę" ? @. Kompilacja tych symboli to znak naszych czasów. Zmieniła się rzeczywistość, życie ułatwiają nam zdobycze techniki, ale podobnie jak nasi dziadkowie i rodzice, chociaż innymi środkami, musimy walczyć o swoje prawa, które są nam sukcesywnie odbierane przez obecny rząd.
W białostockim proteście wzięli udział ludzie o różnych sympatiach politycznych, umiejscowionych od lewej do prawej strony politycznej, ale to nie miało tego dnia żadnego znaczenia. Wyszliśmy na ulice w poczuciu obowiązku, jako obywatele naszego kraju. Obywatele bezczelnie ignorowani przez rządzących, którzy zapominają, że władzę i mandat zaufania dostali od wyborców i mają obowiązek reprezentować nie swoje, ale nasze interesy.
Elżbieta Nadolna
Solidarni 2010 Białystok
Materiał filmowy Nr 1