Przypominamy pierwszy protest w sprawie TV TRWAM: Siedmioro wspaniałych
data:23 stycznia 2012     Redaktor: AlicjaS

Tak było 19 stycznia 2012 - W obronie katolickiego głosu w naszych domach przyjechali do Warszawy wyrazić swój protest przeciwko dyskryminującej decyzji KRRiTV, która odmówiła katolickiej Telewizji Trwam miejsca na tzw. multipleksie.

mb

 

 

 

 

Przyjechali do Warszawy rannym pociągiem z Poznania. To nie pierwsza i nie ostatnia ich wyprawa, odwiedzili już wiele polskich miast. Świetnie zorganizowani, wytrzymali i wytrwali, członkowie poznańskiego Klubu Gazety Polskiej.

 

W obronie wolności słowa, wiary, Kościoła, swobód obywatelskich, prawdy, ostatnio przede wszystkim o Smoleńskiej tragedii, suwerenności Ojczyzny, tam, gdzie dzieje się coś ważnego, organizują protesty, pikiety. Raz jest ich więcej, raz trochę mniej, tak jak wczoraj, przed Sejmem, podczas posiedzenia sejmowej Komisji Kultury i Środków Przekazu, poświęconej rozdzielaniu koncesji na cyfrowe nadawanie naziemne programów telewizyjnych.

 

W obronie katolickiego głosu w naszych domach przyjechali wyrazić swój protest przeciwko dyskryminującej decyzji KRRiTV, która odmówiła katolickiej Telewizji Trwam miejsca na tzw. multipleksie. Decyzji skandalicznej, bo jawnie zagrażającej wolności słowa i pluralizmowi  medialnemu w państwie rzekomo demokratycznym.

 

Przyjechało ich siedmioro, dokładnie tyle osób, ile potrzeba do trzymania pokaźnych rozmiarów transparentów i flagi. Ponieważ pikiecie nie pozwolono wejść za ogrodzenie na teren Sejmu, stali po drugiej stronie ulicy Wiejskiej. W zimnym wietrze na tle strzelistego, dumnego pomnika Polskiego Państwa Podziemnego i Armii Krajowej, powiewała biało-czerwona flaga  na wysokim drzewcu, z orłem w koronie i tymi trzema słowami, które słyszymy i widzimy coraz częściej, w których pokładamy nadzieję.

 

Pikietę minęło kilka szkolnych wycieczek, mijali nieliczni przechodnie i samochody. Prócz garstki osób, zabrakło wsparcia Warszawiaków.  Poznaniacy trochę się temu dziwili, ale przecież nie przeszkodziło im to w wypełnieniu zadania. Z krótką przerwę na herbatę stali tak wiele godzin, aż do czasu, kiedy trzeba było jechać na dworzec by zdążyć na pociąg do domu.

 

Po zwinięciu transparentów i flagi udało im się na chwilę wejść do Sejmu, gdzie natknęli się na Antoniego Macierewicza. Poseł PiS podziękował im za wsparcie i powiedział: „Poznań to druga stolica!” Zasłużyli na te słowa!

 

Podczas pikiety porozmawiałam chwilę z jej szefem, panem Bogdanem Freytagiem, wiceprzewodniczącym poznańskiego Klubu Gazety Polskiej.

 

Dziękuje dzielnej siódemce za trud i determinację w obronie naszych wspólnych wartości. Dał nam przykład Poznań!

mb

 

Galeria do artykułu :
Zobacz więcej zdjęć ...





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.