Janusz Andryszak - Zasady waloryzacji emerytur
data:12 stycznia 2012     Redaktor: Barbara Chojnacka

Uczestnictwo w dobrowolnych programach emerytalnych jest prawem każdego obywatela bez względu na jego status materialny i zawodowy. Przywileje wynikające z uczestnictwa w tych programach, wyrażane ulgami podatkowymi, powinny więc dawać możliwość osiągnięcie takich samych korzyści, dla wszystkich zainteresowanych osób.

emerytura.me

Czy składki i świadczenia systemu emerytalnego powinny zmieniać się kwotowo czy też procentowo?


W pierwszych dniach stycznia rząd przyjął zmiany ustawy o emeryturach i rentach wprowadzając inny niż dotychczas sposób waloryzacji świadczeń. Obowiązującą do tej pory waloryzacje procentową zamieniono na kwotową, zapowiadając podwyższenie wszystkich emerytur i rent, bez względu na ich dotychczasową wysokość, o jednakową kwotę 71 złotych. Osoby otrzymujące niskie świadczenia otrzymają więc procentowo wyższą waloryzacje, a osoby z wyższymi emeryturami dostaną procentowo mniej. Zmiana procentowej waloryzacji rent i emerytur na kwotową skłania do szerszej analizy sposobu oddziaływania państwa na obywatela także w innych elementach systemu emerytalnego, gdzie używana jest metodyka procentowa i kwotowa oraz porównanie tych rozwiązań z modelami stosowanymi w innych krajach.

W relacjach państwa do obywatela występują prawa i obowiązki dotyczące sfery finansowej których wzajemne oddziaływanie wyrażane jest procentowo lub kwotowo. Oddziaływanie procentowe wiąże się z uzyskiwanymi przez obywatela obecnie lub w przeszłości dochodami a oddziaływanie kwotowe wpływa na obywatela w taki sam sposób bez względu na jego status materialny. Fundamentalnym kryterium, decydującym o wyborze metodyki procentowej lub kwotowej jest kwestia obowiązku lub dobrowolności uczestnictwa obywatela w określonych relacjach. Przyglądając się rozwiązaniom stosowanym w tym zakresie za granicą, łatwo można zauważyć, że są one często bardzo odmienne od stosowanych w Polsce. W Stanach Zjednoczonych wszystkie obowiązkowe składki i świadczenia określane są procentowo a dobrowolne kwotowo.  

Wprowadzana obecnie w Polsce zmiana waloryzowania świadczeń emerytalnych i rentowych z procentowej na kwotową powoduje trwałą zmianę wysokości świadczeń nawet w przypadku powrotu w przyszłości do waloryzacji procentowej, gdyż bazą do przyszłej waloryzacji procentowej będzie wartość po wprowadzanej obecnie przez rząd waloryzacji kwotowej. Świadczenia emerytalne i rentowe wynikają z wieloletnich składek odprowadzanych przez pracowników i pracodawców, których wartość była różna ze względu na wysokość otrzymywanych zarobków. Pracownicy, którzy odprowadzili więcej składek emerytalnych są więc uprawnieni do posiadania większych świadczeń a osoby mniej zarabiające otrzymują w naturalny sposób mniejsze świadczenia. Waloryzacja emerytur i rent powinna ochraniać siłę nabywcza świadczeń i nie przekraczać stopy inflacji wyrażanej w procentach, co powoduje, że musi być ona również wyrażana w procentach. W USA obowiązkowe składki emerytalne do Social Security Administration (SSA), która jest odpowiednikiem polskiego Zakładu Ubezpieczeń Społecznych (ZUS) wpłacane są jako określony procent od zarobków. Świadczenia emerytalne otrzymywane z SSA są także waloryzowane procentowo i reguła ta chyba nigdy nie uległa zmianie.

Warto jest przy tym zaznaczyć, że w USA osoby samozatrudnione wpłacają identyczny procent swojego przychodu do SSA jak pracownicy najemni, podczas gdy w Polsce osoby prowadzące działalność gospodarczą muszą obowiązkowo wpłacać do ZUS wartość ustalaną kwotowo, co jest główną przyczyną upadania małych przedsiębiorstw. Ponadto w USA obowiązkowe składki emerytalne odprowadzane są z każdej formy zatrudnienia, co kontrastuje z polskimi tak zwanymi umowami śmieciowymi, które nie wymagają od pracodawcy wniesienia składek emerytalnych do ZUS. Można więc w tym zakresie wykorzystać model amerykański i obniżając nieco składki do ZUS, nałożyć obowiązek odprowadzania tych składek od każdej formy zatrudnienia. Na pewno nie zmniejszy to wpływów do ZUS lecz przyczyni się do objęcia ubezpieczeniem emerytalnym wszystkich pracowników.

Uczestnictwo w dobrowolnych programach emerytalnych jest prawem każdego obywatela bez względu na jego status materialny i zawodowy. Przywileje wynikające z uczestnictwa w tych programach, wyrażane ulgami podatkowymi, powinny więc dawać możliwość osiągnięcie takich samych korzyści, dla wszystkich zainteresowanych osób. W USA wysokość wpłat na dobrowolne konta emerytalne Individual Retirement Account (IRA), które uprawniają do ulgi podatkowej jest wyrażana kwotowo i każdy podatnik, bez względu na to czy jest pracownikiem sezonowym, właścicielem firmy czy prezesem dużej korporacji ma prawo do wpłaty na te konta takiej samej kwoty, która wynosi obecnie 5.000 USD. W Polsce natomiast wprowadzane w tym roku Indywidualne Konta Zabezpieczenia Emerytalnego (IKZE) różnicują prawo do wielkości wpłat i otrzymania ulg podatkowych w zależności od przychodów podatnika preferując osoby zamożne. Paradoksalnie, w przypadku wprowadzonych w 2004 roku Indywidualnych Kont Emerytalnych (IKE), które nie dawały możliwości uzyskania ulgi podatkowej przy wpłacie depozytu, a jedynie przy jego wypłacie, ustalono kwotowy limit wpłat, równy dla wszystkich podatników i wynoszący w bieżącym roku 10.578 złotych. Brak ulg podatkowych od wpłat na konta IKE spowodował jednak, że nie spotkały się one z większym zainteresowaniem społecznym. Jednakże w przypadku wprowadzanych obecnie kont IKZE, które dają możliwość zmniejszenia podatku, nie zastosowano już analogicznych kwotowych limitów wpłat dla każdego podatnika, lecz wysokość wpłat wyrażono jako określony procent od przychodu, powodując w ten sposób, że beneficjentami kont IKZE będą osoby uzyskujące większe dochody. Nieobowiązkowe programy emerytalne, na które limity wpłat nie są wyrażane kwotowo, nie dają możliwości dla wszystkich obywateli uzyskania takich samych ulg podatkowych z tytułu uczestnictwa w tych programach i dyskryminują osoby uzyskujące niskie dochody.

Premier w swoim listopadowym exposé, przedstawiając projekt podwyższenia wieku emerytalnego, przekonywał, że zmiana ta przyczyni się do uzyskania większych emerytur. W tym samym exposé, prezes Rady Ministrów zapowiedział również konieczność zmiany waloryzacji świadczeń emerytalnych i rentowych z metody procentowej na kwotową. W ten sposób premier, zapewne w sposób niezamierzony, podważył swoją poprzednią tezę, gdyż trudno jest pracując dłużej liczyć na większe świadczenie emerytalne, skoro jego waloryzacja może zostać w każdej chwili w sposób zupełnie dowolny zmieniona.

W USA waloryzowane procentowo od dziesięcioleci świadczenia emerytalne z SSA dają poczucie stabilizacji i powodują, że amerykanie pracując dłużej mają pewność, otrzymania w  przyszłości większej emerytury. W roku 2012 wszystkie świadczenia z SSA wzrosną o 3.6% dla ponad 60 milionów amerykańskich emerytów i rencistów. W Polsce natomiast, w każdej chwili mogą zostać zmienione zasady funkcjonowania systemu emerytalnego co powoduje niechęć do płacenia wysokich składek do ZUS oraz rozwój tak zwanej szarej strefy. Brak spójności polskiego systemu emerytalnego a także niekonsekwencje w procentowej oraz kwotowej metodyce ustalania składek i świadczeń, nie rokują nadziei na szybką stabilizację tego systemu. Może więc warto zastosować w naszym kraju sprawdzony w USA wzorzec, w którym obowiązkowe elementy systemu emerytalnego, zarówno składki jak i świadczenia, zawsze zmieniają się procentowo a dobrowolne jego elementy wyrażane są zawsze kwotowo. 

Janusz Andryszak

Źródło: www.ssa.gov            





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.