(od red. - materiał jest nadesłany, jeszcze przez nas nie zweryfikowany, ale ze względu na ważkość poruszanych zagadnień postanowiliśmy mimo wszystko opublikować)
Intelektualiści Polski i Ukrainy proszą o ustanowienie Dnia Pojednania
Uczestnicy ukraińsko - polskiego forum partnerstwa, które odbyło się w dniach 20-21 grudnia w Warszawie, skierowało do parlamentów obu państw propozycję o przyjęcie uchwały w sprawie ustanowienia dnia pamięci i pojednania Ukraińców i Polaków.
Poinformowało o tym ZN.ua.
Prace forum toczyły się w ramach trzech sesji: "Miejsce i rola Ukraina i Polska w Europie XXI wieku", "Gospodarka Ukraina i Polska, ich wzajemnego oddziaływania, problemy, możliwości i perspektywy", "Współpraca między Ukrainą i Polska w dziedzinie kultury, nauki, edukacji i wychowanie młodzieży ".
W rezultacie prac forum przyjęto wspólne oświadczenie współprzewodniczących, w którym szczególnie podkreślono:
"Podzielamy głęboki żal i wyrażamy współczucie rodzinom wszystkich niewinnych ofiar tragicznych wydarzeń na Wołyniu iw innych miejscach, gdzie doszło tragedii w trudnych latach 40-tych ubiegłego wieku.
Jednocześnie wyrażamy zaniepokojenie próbami niektórych polityków zmierzającymi do zainicjowania przyjęcia jednostronnych tendencyjnych dokumentów, które mogą mieć negatywny wpływ na stosunki polsko-ukraińskie.
Myśląc o przyszłych pokoleniach oraz zapewnieniu pokoju, dobrobytu i stabilności w Europie, współprzewodniczący forum zwracają się do parlamentów obu państw z wnioskiem o przyjęcie wspólnej uchwały w sprawie ustanowienia dnia pamięci i pojednania Ukraińców i Polaków."
Najciekawsze i najbardziej kontrowersyjne wydawały się humanitarne badania, w których uczestniczyli członek Akademii Nauk Ukrainy, Dyrektor Instytutu Filozofii Mirosław Popowicz, członek Narodowej Akademii Nauk Ukrainy, dyrektor Instytutu Literatury Mykoła Żulyńskyj.
Ze strony polskiej udział wzięli wybitni politycy i intelektualiści: Adam Daniel Rotfeld, były polski minister spraw zagranicznych, Adolf Juzwenko, dyrektor muzeum. Ossolińskich, Hubert Łaszkiewicz, dyrektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego, profesor Zdzisław Najder i Jan Akser.
W trakcie prac forum podkreślano, że ponieważ zbliżają się rocznice dwóch tragicznych wydarzeń: deportacyjnej akcji "Wisła" w 1947 roku (kwiecień 2012) i wydarzeń wołyńskich z lat 1943/44 roku (lipiec 2013), dlatego bardzo ważne jest, aby nie pozwolić aktywistom ruchów prawicowo - radykalnych po obu stronach granicy na upolitycznianie tych gorzkich stron naszej wspólnej historii.
Adam Daniel Rotfeld, Adolf Juzwenko, Hubert Łaszkiewicz, Zdzisław Najder i Jan Akser.proponują uchwalenie Dnia Pojednania Polaków i Ukraińców.
Równoczesnie, jak wynika z tekstu, są przeciwni uchwaleniu Dnia Pamięci Męczeństwa Kresowian.
Używają w odniesieniu do banderowskiego ludobójstwa propagandowej, a nie naukowej terminologii, narzuconej między innymi przez zdemaskowanego (przez zachodnich historyków Himkę, Carynnika i Rudlinga) jako propagandystę, posługującego się sfałszowanymi dokumentami, Wołodymyra Wiatrowycza.
Ta terminologia to: konflikt polsko - ukraiński, tragiczne wydarzenia itp. Organizacje członków rodzin ofiar ludobójstwa w Polsce zrównują z neonazistowskimi organizacjami na Ukrainie (jak na przykład Swoboda, której liczni członkowie nie ukrywają szacunku nie tylko dla ludobójców Bandery i Szuchewycza, ale nawet dla Hitlera.
To co proponują uczestnicy Forum, to przejście do porządku dziennego nad heroizacją ludobójców i jednoczesne zdławienie i zmarginalizowanie polskich organizacji członków rodzin ofiar ludobójstwa.
To zachęta do "pojednania" się ofiar z mordercami, przy jednoczesnym zapomnieniu o sprawiedliwych Ukraińcach, którzy wbrew fanatycznym banderowcom i z narażeniem życia własnego i swoich rodzin ratowali polskich sąsiadów. Mam głęboką nadzieję, że tak niegodny zamiar się nie powiedzie.
http://www.istpravda.com.ua/short/2011/12/26/66344/