Dni Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich - Relacje Bożeny Ratter
data:28 listopada 2011     Redaktor: Barbara Chojnacka

Pani Bożena Ratter nadsyłała już informacje nt obchodów Dni Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich /linki na dolestrony/. Dzisiaj kilka refleksji odnoszących się w dużej mierze do uczczenia pamięci profesorów lwowskich zamordowanych we Lwowie przez Niemców w lipcu 1941 r.

DSH

20.11.2011

Program obchodów nie rzuca się zbytnio w oczy, przekazuję link do strony organizatorów jednego ze spotkań: http://karpaccy.pl/dni-lwowa-i-kresow-poludniowo-wschodnich/

Dzisiaj , 20 listopada, w niedzielę godz. 12 "Apel poległych i uroczysta zmiana warty przy Grobie Nieznanego Żołnierza, Towarzystwo Miłośników Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich, Oddział Stołeczny zaprasza na uroczysty apel przy Grobie Nieznanego Żołnierza.

Godz.13 Msza święta w intencji poległych w obronie Lwowa, bazylika św. Krzyża, Krakowskie Przedmieście 3.

Wybieram się, po powrocie zdam relację.

W zeszłym roku byłam przed tablicą [profesorów lwowskich rozstrzelanych przez hitlerowców w 1941 roku, przyp. redakcji], obecnych osób kilka, dlatego dodatkowo sama rozsyłam informację o tegorocznym wydarzeniu.

Wybrałam się też na Cmentarz Powązki i napiszę o swoich spostrzeżeniach, komu wiązankę złożyła Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa (ROPWM), a komu nie.

Poniżej moje uzasadnienie wysłane do Rodziny i znajomych, czemu ten temat jest mi tak bliski. Nie jestem historykiem, czytam , patrzę , analizuję i otwarcie się wypowiadam . Tak popularne jest teraz leczenie z traumy dzieciństwa, rozbita rodzina , surowi rodzice, brak roweru. Czemu nie dajemy szans wyleczenia się z traumy wynarodowionym, wyklętym, wyrzuconym, odrzuconym, dzieciom i ich potomkom po traumie Syberii, Kazachstanu, Wołynia. Staram się zadawać to pytanie.

"Przetrwali wszystko ? wywozili ich do Kazachstanu, na Kołymę i Sybir. Wracali na ziemię przodków, na Inflanty i Żmudź, Wileńszczyznę, na Polesie, Żytomierszczyznę, na ukochane Podole. Niszczeni, wynaradawiani, odradzali się od korzeni. Przetrwali. Świadomi swojego dziedzictwa, są żywym dowodem istnienia i spadkobiercami wielkiej królewskiej Rzeczypospolitej. Byli, są i będą. Tak im dopomóż Bóg i Święty Krzyż".

Tak pisała Autorka przed prawie dwudziestu laty, kiedy wędrowała po dawnych ziemiach wschodnich Rzeczypospolitej, przezwyciężając ogromne trudy, a nawet niebezpieczeństwa. Wtedy na własne oczy Autorka widziała spontaniczne odradzanie się polskości, entuzjazm i upór kresowiaków w walce o ruiny kościołów, ponad wszystko ofiarną pracę przy przywracaniu ich Bogu i sobie. By wreszcie po kilku dziesięcioleciach barbarzyńskiej pustki, mieć się gdzie modlić, modlić po polsku.

Jak jest teraz? Różnie...Kiedy po latach Autorka przejeżdżała przez Bracław, niegdyś stolicę województwa bracławskiego, wstąpiła do kościoła, a zauważywszy tylko ukraińskie napisy, spytała młodą siostrę, czy są także msze święte po polsku? Popatrzyła okrągłymi oczami i spytała: "A po co?".

Na tak bardzo polskiej Żytomierszczyźnie, gdzie jest dziewięćdziesiąt procent Polaków po wsiach, dla ludzi, dla których zawsze język polski był językiem Kościoła, msze święte usiłuje się bezwzględnie odprawiać po ukraińsku.

Byli...są....czy będą...? A jeśli nie będą, kto ten śmiertelny grzech - wynaradawiania Polaków ? przyjmie na siebie? Kto odpowie za tę zbrodnię na żywym wciąż Narodzie przed Bogiem, Polską, Historią. Kto?...

To był cytat.*

Byłam z Dzidką w Katedrze Polowej na mszy o 13.00 za dusze zamordowanych na Wołyniu (krwawa niedziela 11 lipca 1943). Była Pani Ewa Siemaszko .

Ksiądz wygłosił piękne kazanie , czytał fragment wiersza Baczyńskiego ale i Zbigniewa z Częstochowy, nie podał nazwiska Zbigniewa. Jutro biorę udział w marszu cieni, o 20.30 spod budynku PASTy .

Nie mogę sobie darować, że zajmowałam się przyziemnymi sprawami zamiast historią i moimi rodakami. I na wychowanie młodych za późno, już nie chcą o tym słuchać. Wśród książek , które w tym tygodniu wywoziłam do biblioteki z domu p. Wróbel znalazłam Wiktora Hugo "Ren". On tez podróżował, wzdłuż Renu, nikt o tym nie pamięta a współcześni uważają ,ze to oni odkrywają świat. I tylko oni tworzą sztukę , nie chcą pamiętać, ilu poetów, pisarzy, aktorów, fotografików, naukowców, podróżników, kompozytorów, filozofów pochodzi z kresów, to straszne.

Historia kołem się toczy, i o współczesnych kiedyś zapomną. A ja jestem dumna z dziedzictwa narodowego na kresach. Może jestem stara, ale tak barwnego życia na wsiach, w miastach (Wilno, Lwów) Kresów nie ma dzisiaj . I podoba mi się fragment z ksiązki Tadeusza Chciuka "Ziemia księżycowa" a książka Jerzego Janickiego "Czkawka" powinna wejść do kanonu literatury szkolnej:

"Bo ludzie tam zawsze dzielili się na przyjaciół, znajomych i nieznajomych. Nieznajomy wszakże naprzód był człowiekiem ,zanim jeszcze był Polakiem czy Ukraińcem, czy Żydem, czy Niemcem."

* Byli, są. Czy będą...? Teresa Siedlar ? Kołyszko, Kraków 2006
http://www.polishhistory.pl/17.html?&L=1&tx_ttnews[tt_news]=2106&tx_ttnews[backPid]=12&cHash=1fb4d0bccc

Pani Bożena pisze:

Tak popularne jest teraz leczenie z traumy dzieciństwa, rozbita rodzina , surowi rodzice, brak roweru. Czemu nie dajemy szans wyleczenia się z traumy wynarodowionym, wyklętym, wyrzuconym, odrzuconym, dzieciom i ich potomkom po traumie Syberii, Kazachstanu, Wołynia. Staram się zadawać to pytanie.

Dla ilustracji rozmowa z Panią Barbarą Hamerską-Chrobak, córką jednego z zamordowanych profesorów lwowskich dr Edwarda Hamerskiego:

mp3 [URL=http://www.4shared.com/audio/BNbARsCC/Profesorowie_lwowscy3-25112011.html]Profesorowie lwowscy3-25.11.2011-P. B.Hamerska-Chrobak.MP3[/URL]


20.11.2011

Moje komentarze rozsyłane w eter , być może nawet wbrew woli odbiorców,  są efektem obserwacji działania różnych skądinąd godnych szacunku inicjatyw. Nie wspierają się wzajemnie choć walczą według mnie o to samo. Jedni czczą pamięć 27 Dywizji Wołyńskiej, inni Pamięć Orląt Lwowskich, inni walczą samotnie o wpisanie w kartę historii ludobójstwa na Wołyniu. A razem stanowiliby siłę.
Uczestnik prac ekshumacyjnych  Pan Zygmunt Kogucik przyjeżdża z Lublina na Krakowskie Przedmieście mówić o  nieistniejącej wsi  Ostrówka na Wołyniu i jest samotny... towarzyszy mu kilka osób  a wspiera w przemówieniu tylko ksiądz Isakowicz, nie rozumiem tego. Ile środowisk wspiera Ewę Siemaszko?

http://www.youtube.com/watch?v=iyAZmP73fH0
http://www.isakowicz.pl/index.php?page=news&kid=8&nid=4694

Marzę o stworzeniu bazy Polskiej Inteligencji - zamordowanych /zesłanych/repatriowanych tylko dlatego, że byli Polakami  na ziemiach zabranych, zmuszonych do emigracji , podejmujących pracę w PRL oraz o ich potomkach bo według mnie inteligencję się dziedziczy I o tej polskiej inteligencji, która nie z Kresów  ale wartościom tym samym hołdowała . I tych, którzy teraz o pamięć walczą.
I dotyczy to wielu dziedzin, mam wielki szacunek dla przedstawicieli nauki ale jest sztuka , kultura, kościół, gospodarka, rozrywka . Krzesimir Dębski , Wojciech Kilar, Witold Szolginia, Jerzy Janicki,  - gdyby przeciętny obywatel słuchając Matysiaków znał "Czkawkę" to  jego wiedza o Lwowie i Kresach byłaby pewna a i ostatnie wybory mogłyby mieć inny efekt :-), to samo dotyczy działalności Macieja Zimińskiego czy Jana Jerzego  Stawińskiego. Przepraszam, że nie wymieniłam całej plejady wspaniałych !

Nie wiem jak rozpowszechnić informację o Profesorach lwowskich, tych zamordowanych i tych co uniknęli kaźni.
Może w środowisku akademickim, na stronach uczelni, może sponsorować młodych aby naśladując  młodych w nowoczesnych krajach :-) szukali śladów profesorów .  W końcu to dziennikarz telewizji holenderskiej (tak!)Geertjan Lassche powiedział, : "widziałem z bliska przed nami trzeci świat ale to wszystko nie wywarło na mnie takiego wrażenia. Pomyślałem , zrobię wszystko aby sprawiedliwości stało się zadość, aby ukazać prawdę o generale Sosabowskim i polskich żołnierzach ". I ukazał , tylko czy Polacy chcieli ją poznać?
http://www.polonia.nl/?p=616

Posyłam odpowiedź  w sprawie , o którą wystąpiłam do Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa. Może powinniśmy zabiegać o dodanie do państwowych baz informacji o tym, co chcemy upamiętnić, może nie odmówią .
Powinniśmy się spieszyć , Radzie przewodniczy prof. Władysław Bartoszewski, skłonna jestem sądzić ,że chwilę okaże się, że  bitwa pod Lenino to jedyne słuszne miejsce walki i męczeństwa.

25.11.2011

Uczestniczyłam w apelu ku czci polskich profesorów uczelni lwowskich zamordowanych przez Niemców we Lwowie w 1941 roku.

dscn0005_640_550_16
Foto: BC

Instytut Biofizyki i Biochemii PAN to miejsce , w którym profesor Wacław Szybalski** na ufundowanej przez siebie tablicy uwiecznił nazwiska wspaniałych ludzi nauki i polityki, których uczniem był on i wielu innych Polaków, którym dane było pracować  w Polsce lub za granicą.

Został odczytany list Profesora, wspomniał on dzień poświęcenia tablicy przez laureata nagrody Nobla w dziedzinie medycyny z roku 1962 i podziękował serdecznie pytając, czy w stolicy znajdzie się przestrzeń publiczna na  upamiętnienie zasług i  kaźni profesorów lwowskich. W spotkaniu brały udział "dzieci" zamordowanych. I smutna refleksja, profesorowie wykluczeni wielokrotnie, raz poprzez niepamięć o ich znaczeniu dla nauki polskiej i światowej, poprzez brak miejsca utrwalającego ich istnienie, poprzez wykluczenie ich rodzin o ile przeżyły mord. II RP nie była miejscem przyjaznym dla nich a czy  III RP o nich pamięta?

Czułam bliskość elity intelektualnej , jej klasę , tak, trzeba do niej należeć by mieć odwagę tak jak profesor Wacław Szybalski powiedzieć : " ciągle ich wspominam , bo to czego mnie nauczyli jest wciąż przydatne w mojej pracy naukowej. Nawet teraz, w 90-tych latach mego życia. Powtarzam za Profesorem : Cześć Ich pamięci!
Znamienne, list podpisany : Wacław Szybalski, inżynier chemik, Politechnika lwowska, Lwów, Polska.

Bożena Ratter


dscn0006_640_550_20
Foto: BC

Kilka rozmów przeprowadzonych w po uroczystości uczczenia profesorów lwowskich w Instytucie Biofizyki i Biochemii PAN przez redakcję solidarnych2010.pl

mp3 [URL=http://www.4shared.com/audio/kjkLR9Em/Profesorowie_lwowscy1-25112011.html]Profesorowie lwowscy1-25.11.2011-Ryszard Orzechowski.MP3[/URL]

dscn0009_640_550_12
Foto: BC


** O prof. Szybalskim pisalismy tu: http://solidarni2010.pl/n,1753,8,apel-przy-tablicy-ku-czci-profesorow-lwowskich-pamiec-o-nich-wciaz-trwa.html

800px-watsonszybalski-2008-warsaw_550

Prof. Wacław Szybalski (pierwszy z lewej) w towarzystwie Jamesa D. Watsona i jego żony podczas uroczystości odsłonięcia tablicy pamiątkowej profesorów lwowskich zamordowanych przez hitlerowców w 1941 r. w IBB PAN w Warszawie, 24 czerwca 2008. Foto: wikipedia


Nasze publikacje nt obchodów Dni Lwowa i Kresów Południowo-Wschodnich:
http://solidarni2010.pl/n,1717,8,dni-lwowa-i-kresow-poludniowo-wschodnich-niedziela-20112011.html
http://solidarni2010.pl/n,1716,8,dni-lwowa-i-kresow-poludniowo-wschodnich-dwie-relacje-ze-spotkan.html ? tu również relacja Bożeny Ratter
http://solidarni2010.pl/n,1733,12,quotulice-uliczki-zaulki-pasaze-i-place-lwowaquot-komentarz.html ? relacja Bożeny Ratter

Lista rozstrzelanych profesorów

  1. Prof. dr med. Antoni Cieszyński, lat 59, kierownik Katedry Dentystyki Uniwersytetu Jana Kazimierza, obrońca Lwowa w 1918
  2. Prof. dr med. Władysław Dobrzaniecki, lat 44, ordynator Oddziału Chirurgii Państwowego Szpitala Powszechnego, obrońca Lwowa w 1918
  3. Prof. dr med. Jan Grek, lat 66, profesor w Klinice Chorób Wewnętrznych UJK;
  4. Maria Grekowa[29], lat 57, żona profesora Jana Greka;
  5. Doc. dr med. Jerzy Grzędzielski, lat 40., ordynator Kliniki Okulistycznej UJK;
  6. Prof. dr Edward Hamerski, lat 43, kierownik Katedry Chorób Zakaźnych Zwierząt Domowych Akademii Medycyny Weterynaryjnej, obrońca Lwowa w 1918;
  7. Prof. dr med. Henryk Hilarowicz, lat 51, profesor Kliniki Chirurgii UJK, obrońca Lwowa w 1918;
  8. Ks. dr Władysław Komornicki, lat 29, wykładowca nauk biblijnych w Wyższym Seminarium Duchownym we Lwowie i na UJK, oraz języka greckiego na UJK;
  9. Eugeniusz Kostecki, lat 36, mistrz szewski, mąż gospodyni profesora Dobrzanieckiego;
  10. Prof. dr Włodzimierz Krukowski, lat 53, kierownik Katedry Pomiarów Elektrycznych Politechniki Lwowskiej;
  11. Prof. dr Roman Longchamps de Bérier, lat 56, kierownik Katedry Prawa Cywilnego UJK, prorektor UJK w latach 1938-1939, obrońca Lwowa w 1918;
  12. Bronisław Longchamps de Bérier, lat 25, absolwent Politechniki Lwowskiej, syn profesora;
  13. Zygmunt Longchamps de Bérier, lat 23, absolwent Politechniki Lwowskiej, syn profesora;
  14. Kazimierz Longchamps de Bérier, lat 18, syn profesora;
  15. Prof. dr Antoni Łomnicki lat 60., kierownik Katedry Matematyki Wydziału Mechanicznego Politechniki Lwowskiej;
  16. Adam Mięsowicz, lat 19, wnuk profesora Sołowija, zabrany ze swoim dziadkiem;
  17. Prof. dr med. Witold Nowicki, lat 63, kierownik Katedry Anatomii Patologicznej UJK, dwukrotny dziekan Wydziału Lekarskiego, obrońca Lwowa w 1918;
  18. Dr med. Jerzy Nowicki, lat 27, asystent Zakładu Higieny UJK, syn profesora;
  19. Prof. dr Tadeusz Ostrowski, lat 60., kierownik Kliniki Chirurgii, dziekan Wydziału Lekarskiego 1937-1938, obrońca Lwowa w 1918;
  20. Jadwiga Ostrowska, lat 59, żona profesora;
  21. Prof. dr Stanisław Pilat, lat 60, kierownik Katedry Technologii Nafty i Gazów Ziemnych Politechniki Lwowskiej;
  22. Prof. dr Stanisław Progulski, lat 67, profesor w Klinice Pediatrii UJK;
  23. Inż. Andrzej Progulski, lat 29, syn profesora;
  24. Prof. dr med. (prof. honor.) Roman Rencki, lat 74, były kierownik Kliniki Chorób Wewnętrznych UJK;
  25. Maria Reymanowa, lat 40., pielęgniarka Ubezpieczalni Społecznej, zabrana z mieszkania profesora Ostrowskiego;
  26. Dr med. Stanisław Ruff, lat 69, ordynator Oddziału Chirurgii Szpitala Żydowskiego, zabrany z mieszkania profesora Ostrowskiego;
  27. Anna Ruffowa, lat 55, żona dr. Ruffa;
  28. Inż. Adam Ruff, lat 30., syn dr. Ruffa;
  29. Prof. dr Włodzimierz Sieradzki, lat 70., kierownik Katedry Medycyny Sądowej UJK, rektor UJK w latach 1924-1925, obrońca Lwowa w 1918 roku;
  30. Prof. dr med. Adam Sołowij, lat 82, emerytowany ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Powszechnego i dyrektor Szkoły Położnych;
  31. Prof. dr Włodzimierz Stożek, lat 57, kierownik Katedry Matematyki Wydziału Inżynierii Lądowej i Wodnej Politechniki Lwowskiej;
  32. Inż. Eustachy Stożek, lat 29, asystent Politechniki Lwowskiej, syn profesora;
  33. Inż. Emanuel Stożek, lat 24, absolwent Wydziału Chemii Politechniki Lwowskiej, syn profesora;
  34. Dr praw Tadeusz Tapkowski, lat 44, zabrany z mieszkania profesora Dobrzanieckiego;
  35. Prof. dr Kazimierz Vetulani, lat 61, kierownik Katedry Mechaniki Teoretycznej Politechniki Lwowskiej;
  36. Prof. dr Kasper Weigel, kierownik Katedry Miernictwa Politechniki Lwowskiej;
  37. Mgr prawa Józef Weigel, lat 33, syn profesora;
  38. Prof. dr Roman Witkiewicz, lat 55, kierownik Katedry Pomiarów Maszyn Politechniki Lwowskiej;
  39. Walisch, lat 40-45, właściciel magazynu konfekcyjnego Beier i S-ka, zabrany z mieszkania profesora Sieradzkiego;
  40. Dr Tadeusz Boy-Żeleński, lat 66, lekarz, publicysta, krytyk literacki, tłumacz literatury francuskiej, podczas okupacji sowieckiej Lwowa, w latach 1939-1941, kierownik Katedry Literatury Francuskiej Uniwersytetu Lwowskiego, zabrany z mieszkania szwagra ? profesora Jana Greka.

Ponadto 5 lipca 1941 rozstrzelani zostali:

  • Katarzyna (Kathy) Demko, lat 34, nauczycielka języka angielskiego, zabrana z mieszkania profesora Ostrowskiego;
  • Doc. dr med. Stanisław Mączewski, lat 49, ordynator Oddziału Ginekologiczno-Położniczego Szpitala Powszechnego i dyrektor Państwowej Szkoły Położnych.

11 lipca 1941 aresztowany został dr Władysław Tadeusz Wisłocki, długoletni kustosz Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Lwowie. Jego śmierć do dnia dzisiejszego pozostaje nie wyjaśniona.

12 lipca 1941 zamordowani zostali:

  • Prof. dr Henryk Korowicz, lat 53, profesor ekonomii Akademii Handlu Zagranicznego;
  • Prof. dr Stanisław Ruziewicz, lat 51, profesor matematyki Akademii Handlu Zagranicznego;

26 lipca 1941 rozstrzelany został:

  • Prof. dr Kazimierz Bartel, lat 59, kierownik Katedry Geometrii Wykreślnej Politechniki Lwowskiej, pięciokrotny premier rządu RP.

Inne ofiary prześladowań

Oprócz polskich uczonych wymienionych powyżej, którzy stali się ofiarami mordu profesorów lwowskich, do końca okupacji hitlerowskiej z rąk niemieckich lub bezpośrednio w związku z ich polityką represyjną, zostali zamordowani kolejni (związani ze Lwowem) polscy przedstawiciele nauki, byli to m.in.:

  • Władysław Wisłocki (aresztowany 11 lipca 1941) - historyk, kustosz Biblioteki Zakładu Narodowego imienia Ossolińskich we Lwowie,
  • Marian Auerbach (zamordowany w lipcu 1941) - filolog klasyczny, wykładowca na Uniwersytecie Jana Kazimierza,
  • Lucjan Grabowski (zm. 24 października 1941) - astronom, profesor astronomii sferycznej i geodezji wyższej na Politechnice Lwowskiej,
  • Stefan Grajewski (zamordowany w listopadzie 1941) - profesor Akademii Weterynaryjnej we Lwowie,
  • Stefan Rudniański (zamordowany w 1941 przez Niemców lub Ukraińców) - profesor filozofii na Uniwersytecie Jana Kazimierza,
  • Maurycy Allerhand (zamordowany w sierpniu 1942) - prawnik, profesor Wydziału Prawa Uniwersytetu Jana Kazimierza we Lwowie,
  • Helena Polaczkówna (zamordowana w 1942) - historyk, archiwista, sfragistyk, autorytet w dziedzinie heraldyki,
  • Herman Auerbach (zm. 17 sierpnia 1942) - matematyk, jeden z czołowych przedstawicieli lwowskiej szkoły matematycznej, profesor,
  • Jan Badian (zamordowany w sierpniu 1942) - docent filozofii roślin na Uniwersytecie Jana Kazimierza,
  • Filip Eisenberg (zamordowany w sierpniu 1942) - lekarz bakteriolog, kierownik Zakładu Mikrobiologii Instytutu Medycznego we Lwowie,
  • Maksymilian Jurim (zamordowany w sierpniu 1942) - chirurg, ordynator oddziału chirurgicznego Szpitala Żydowskiego we Lwowie,
  • Kazimierz Kolbuszewski (zamordowany 20 lutego 1943) - historyk literatury, profesor, kierownik Katedry Historii Literatury Polskiej na Uniwersytecie Jana Kazimierza,
  • Jan Piekałkiewicz (zamordowany 19 czerwca 1943) - ekonomista, Delegat Rządu na Kraj, docent na Uniwersytecie Jana Kazimierza,
  • Bolesław Jałowy (zamordowany przez ukraińskich nacjonalistów 1 października 1943) - histolog, dermatolog, profesor na Uniwersytecie Jana Kazimierza (kierownik Zakładu Histologii i Embriologii),
  • Łucja Charewiczowa (zm. 17 grudnia 1943) - docent historii miast i kultury na Uniwersytecie Jana Kazimierza, kustosz Muzeum Historycznego Miasta Lwowa,
  • Adam Fischer (zm. w grudniu 1943) - etnograf i folklorysta, profesor Uniwersytetu Jana Kazimierza,
  • Juliusz Paweł Schauder (zamordowany w 1943) - matematyk, wykładowca na Uniwersytecie Jana Kazimierza,
  • Paweł Ostern (zginął w 1943) - docent biochemii na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu Jana Kazimierza,
  • Henry Ginsberg (zamordowany w 1943) - profesor Polskiego Towarzystwa Muzycznego we Lwowie,
  • Artur Hermelin (zamordowany w 1943) - profesor Polskiego Towarzystwa Muzycznego we Lwowie,
  • Leopold Munzer (zamordowany w 1943) - profesor Polskiego Towarzystwa Muzycznego we Lwowie,
  • Stanisław Frankl (na skutek tortur niemieckich zm. 26 czerwca 1944) - rektor Seminarium Duchownego we Lwowie,
  • Władysław Hepter (aresztowany za okupacji niemieckiej, zm. w rosyjskim łagrze) - docent na Uniwersytecie Jana Kazimierza.

Źródło: http://pl.wikipedia.org/wiki/Mord_profesor%C3%B3w_lwowskich







Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.