Pomysł na biuletyn zrodził się w głowie Piotra Grzegorzewskiego wśród zaśnieżonych szczytów polskich Tatr.
Na początku stycznia tego roku zaczął się realizować
w postaci spotkań grupki zapaleńców spośród Solidarnych2010 i Sympatyków naszego Zrzeszenia.
Kilka herbatek w Ceprowni z burzą mózgów, pracowitych wieczorów w ramach relaksu, przesuwania pracy zawodowej na drugi plan, zaowocowało wypracowaniem ogólnego kształtu naszego biuletynu.
Przyświecające nam idee zawarliśmy we wstępniaku pierwszego numeru, wydanego własnymi środkami pod datą 26 stycznia 2014 roku.
Postanowiliśmy nazwać nasz biuletyn NamiotSolidarnych2010 dla podkreślenia, że właśnie to miejsce jest polem naszych obserwacji, dyskusji, refleksji i przemyśleń dotyczących rzeczywistości, wręcz tragicznej sytuacji, w jakiej znalazła się aktualnie Polska - na którą się nie godzimy.
Zuzanna Stec (OT Warszawa)
PRZECZYTAJ - WYDRUKUJ - PODAJ DALEJ!