PRZYPOMINAMY: Marek i Wojciech Wareccy: Mane, tekel, fares. Koniec żartów?
data:05 stycznia 2014     Redaktor: GKut

 
Przypominamy podsumowanie 2013 roku i prognozę na rok 2014 Marka i Wojciecha Wareckich- psychologów społecznych, dziennikarzy i publicystów.
Nie wszystko się sprawdziło: opozycja chociaż częściowo się skonsolidowała a Putin walczy z walącym się budżetem państwa. Cała reszta jest jednak przerażająco aktualna- a przecież były jeszcze w Polsce wybory, których przebiegu nie zdołali przewidzieć nawet tak znamienici felietoniści...

 
 
 

Idę prosto, nie biorę jeńców żadnych

Idę prosto, dopóki nie padnę
Idę prosto, nie biorę jeńców żadnych
Idę prosto, dopóki nie padnę

(Kazik Staszewski - Prosto)

 

Prawie każdy piśmienny i niepiśmienny wyrobnik mediów czuje się w obowiązku podsumować odchodzący rok i wypocić przepowiednie na przyszły. Takoż i my to czynimy-  nie dlatego, aby cokolwiek to miało zmienić,  ale raczej dla czczej zabawy.

 

Rok 2013 był generalnie rokiem paskudnym i to w dość powszechnej opinii.

 

Stare pierniki, które kontrolują system zatraciły zupełnie poczucie wstydu. Przez 20 lat szyldy ugrupowań w Polsce się zmieniały, ale przywódcy są ci sami. Efekt: szefowie partyjni są najstarsi w Europie. A zniechęceni brakiem nowej jakości wyborcy nie widzą sensu w tym, żeby pójść głosować. http://www.gazetaprawna.pl/artykuly/767892,ranking-szefowie-partii-w-polsce-sa-najstarsi-w-europie.html (przeczytajcie ten artykuł - naprawdę warto).

 

Pod choinkę przenikliwy Św. Mikołaj przyniósł nam płytę Kultu PROSTO, którą wysłuchaliśmy wielokrotnie z wielką przyjemnością. Wszystkim gorąco polecamy. Można tam znaleźć doskonałe diagnozy oraz propozycje konkretnych działań:

 

Bomba na parlament

Bomba na parlament, dookoła zamęt
Przy okazji prezydenta
Niechaj dziad popamięta
Ta zbieranina działa i chce być aby być
W spokoju społeczeństwo pragnie żyć
Gdy nie ma zagrożenia, jesteśmy niepotrzebni
Kontrolę by sprawować jesteśmy za biedni
Gdzie walka się toczy, tam przecież są ofiary
Chronimy system i nowy i stary
A że dobrze pracujemy to sami dobrze wiemy
A czy wy o tym wiecie

wiedzieć nie potrzebujemy

 

 

Prawda, że bardzo trafne?

 

Władza przekraczała kolejne granice arogancji i niekompetencji, chyląc się jednocześnie do upadku wykazywanego przez wszelkiej maści sondaże. Dzięki tej sytuacji niezależni dziennikarze mieli liczne okazje do snucia przewidywań i prognoz dotyczących pełnego wstydu, sromotnego końca Tuska. Nawet są tacy, co widzieli napis, jaki się pojawił w czasie obrad rządu na ścianie: Mene, tekel, fares:

 

W tej chwili ukazały się palce ręki ludzkiej i pisały za świecznikiem na wapnie ściany królewskiego pałacu. Król zaś widział piszącą rękę.  Twarz króla zmieniła się, myśli jego napełniły się przerażeniem, jego stawy biodrowe uległy rozluźnieniu, a kolana jego uderzały jedno o drugie.  Zakrzyknął król, by wprowadzono wróżbitów, Chaldejczyków i astrologów. Zwrócił się król do mędrców babilońskich i rzekł: «Każdy, kto przeczyta to pismo i wyjaśni mi je, ma być odziany w purpurę i złoty łańcuch na szyję i ma panować w moim kraju jako trzeci. (Dn 5, 5)

Ta historia biblijna jest mocno niepokojącą dla władzy bez względu na to, czy ktoś się nazywa Tusk, Komorowski czy Baltazar. Jak pamiętamy,  prorok Daniel objaśnił napis. Najbardziej zwięzłą interpretację przedstawił Cyrus Gordon: "Będziesz zdziesiątkowany, poćwiartowany i podzielony, aż do zatracenia"(wikipedia.org/wiki/Mane,_tekel,_fares).

 

Może dlatego Rostowski po wykonaniu swojej misji specjalnej zniknął, jak sen srebrny Salomei.

 

Vincentowi można dedykować bardzie współczesny utwór Kazika Staszewskiego z płyty Prosto:

 

Zabiłem ministra finansów,

Gdy do mnie w nocy włamał się
Chciał wynieść z domu moje rzeczy,
Przecież dla niego skończyło się źle
Zabiłem ministra finansów
W samoobronie strzały te
Czy teraz mnie aresztujecie?
Przecież broniłem tylko się

 

(tekstowo.pl/piosenka,kult,zabilem_ministra_finansow_1.html)

 

Opozycja (cokolwiek to znaczy) poczyniła dalszy postęp poprzez dokonywanie kolejnych podziałów w swoim łonie i produkowaniem następnych partii i pseudoliderów, z którymi ludność miejscowa ponoć wiąże niebywałe nadzieje.

 

Jednak póki co, społeczeństwo pogrążające się w kompletnej nędzy, już od dłuższego czasu olewa świat polityki,  uznając, że szkoda na to czasu. Politycy żyją w kompletnym oderwaniu od mas robotniczo-chłopskich, a inteligencja postpeerelowska uległa już całkowitemu zidioceniu, czego dowodzi jej postawa dotyczca gender.

 

Gospodarka: układ zamknięty jest jeszcze bardziej bezczelny i zamknięty.

 

Najwyższym władzom partyjno rządowym i ich zaplutym pijarowcom dedykujemy cytat z Quo vadis Henryka Sienkiewicza. Petroniusz umierając podyktował taki list do Nerona: (oto fragment):

 

Rzym zatyka uszy słuchając ciebie, świat cię wyśmiewa, ja zaś dłużej już za ciebie płonić się nie chcę, nie mogę. Wycie Cerbera, mój miły, choćby do twego śpiewu podobne, mniej będzie dla mnie dotkliwe, bom nie był mu nigdy przyjacielem, i za głos jego wstydzić się nie mam obowiązku. Bądź zdrów, lecz nie śpiewaj, zabijaj, lecz nie pisz wierszy, truj, lecz nie tańcz, podpalaj, lecz nie graj na cytrze, tego ci życzy i tę ostatnią przyjacielską radę posyła ci Arbiter elegantiae.( literat.ug.edu.pl/quovadis/0074.htm)

 

 

Media reżimowe (publiczne i prywatne) opowiadają o rzeczywistości, która nie istnieje. Ich wypowiedzi wnikliwie komentują media niezależne (cokolwiek to znaczy). Dziennikarze budzą się rano i zanim dowiedzą się, jaka jest pogoda i czy żyje żona,  idą sprawdzić, co inni o nich napisali na Twiterze.

 

Szara strefa rośnie nie dość szybko. Jedyną naszą nadzieją jest ogólnonarodowe przejście do tej ziemi obiecanej, gdzie biurokratyczni oprawcy i siepacze nie będą w stanie nas dorwać.

 

 

Jakie są perspektywy na przyszły 2014 rok?

 

Chętnych żeby nas wbić w ziemię jest cała masa:

 

Na pierwszym miejscu nędza powszednia i drożyzna. Dalej też nie jest lepiej.

 

Genderowcy chcą nam zdeprawować dzieci. Przemysł holokaustu prowadzi tajne rokowania z rządem, żeby nas do reszty oskubać. Niezmienne życzliwy nam Putin dusi nas gazem i  grozi rakietami. Niemcy robią swoje, które na pewno nie jest nasze. Aż się zimno robi, jak pomyśleć o tych ich matkach i ojcach. Homolobby, demografia….szkoda gadać.

 

Larum grają, ale głuchym, jak się nawet trąbę w ucho wsadzi i tak nie pomoże.

 

Będą jakieś wyboru do Europarlamentu i już różne polityczne chudopachołki i mordaci rutyniarze szykują się do podreperowania swojej kasy.

 

Dość często pod naszymi tekstami Czytelnicy pisali, że po ich lekturze można sobie tylko w łeb strzelić.

Niemniej przypominam nasz program pozytywny.

 

  1. Zbojkotować reżimowe media żeby się załamały pod swoim ciężarem.

http://solidarni2010.pl/14738-jak-uwolnic-sie-od-mediow-iii-rp.html

 

  1. Poszukać, wyszkolić liderów prezentujących takie cechy jak: męstwo, suwerenność myślenia, silna wola oraz kompetencje szczegółowo opisywane przez Inteligencję Emocjonalną i Społeczną. Wspólnie stworzyć im realną możliwość działania:

http://solidarni2010.pl/13134-mestwo-suwerennosc-myslenia-silna-wola.html

 

  1. Organizować się w projekty, które:
  • Pomogą nam realizować nasze interesy
  • Kontestują wady systemu
  • Tworzą projekty naprawy
  1. Wypowiedzieć posłuszeństwo władzy: krok po kroku i odebrać państwo

http://solidarni2010.pl/12812-narodowa-kontrrewolucja-antysystemowa-8211-program-pozytywny.html

 

Chcielibyśmy za Hamletem powiedzieć:

 

Niech ryczy z bólu ranny łoś,

Zwierz zdrów przebiega knieje,

Ktoś nie śpi, aby spać mógł ktoś.

To są zwyczajne dzieje.

 

Pokornie pytamy: ilu jest takich, co nie śpi?

 

www.warecki.pl

 






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.