12 grudnia, punktualnie o godzinie 15:00 w centrum naszego pięknego miasta wszyscy chętni odbyli niecodzienny patriotyczny spacer z elementami happeningu. Spacer został zorganizowany przez stowarzyszenie Solidarni 2010, a data przechadzki została wybrana nieprzypadkowo – w przeddzień 32 rocznicy wprowadzenia w Polsce stanu wojennego.
Jak już informowaliśmy naszych czytelników, na wszystkich przybyłych o godzinie 15:00 na plac pod „szubienicami” czekała niespodzianka. Niespodziankę stanowiła olbrzymia czerwona świnia, wykonana przez artystę-rzeźbiarza, Jacka Adamasa. Świnia ta stanowiła ów wspomniany element happeningu i towarzyszyła w przechadzce, jaką odbyło licznie zgromadzone grono uczestników.
Marszruta wybrana była również nieprzypadkowo. Najpierw świnia stanęła na "szubienicach", gdzie odbyła pierwszą w swoim życiu sesję fotograficzną. Pierwszy przystanek to Urząd Marszałkowski. Następnie zwierzak, niesiony za pałki policyjne, stanowiące niejako jego nogi, spoczął pod ratuszem. I to w godzinach, kiedy urzędnicy kończą swoją ciężką i wyczerpującą pracę. O dziwo, dziś wymykali się chyłkiem i nikt z nich nawet nie podszedł do spacerowiczów. Podchodzili za to przechodnie, zainteresowani całą akcją i motywami, jakie kierowały organizatorami spaceru.
Następny przystanek to Sąd Okręgowy, biuro poselskie posła SLD oraz Urząd Wojewódzki. Na koniec świnia udała się pod I LO im. Adama Mickiewicza, gdzie dziś odbywał się wieczór patriotyczny. Wzbudziła tam aplauz, a wiele osób robiło sobie z czerwonym zwierzęciem pamiątkowe fotografie.
Oprócz Solidarnych 2010 w spacerze wzięli też udział członkowie opozycji spółdzielczej z Pojezierza i Jarot, delegacja inicjatywy Wolne Jeziorany, oraz osoby, związane z ideą Solidarności, a także wszyscy ci, którzy co roku pamiętają o dacie 13 grudnia, która to data zapisała się niechlubnie w naszej historii.
Stąd też czerwony kolor świni oraz wsparcie jej na policyjnych pałkach – symbolu pewnej epoki…
http://www.express.olsztyn.pl/