Krótki wywiad z przewodniczącym Solidarnych2010 w Nowym Jorku.
data:08 grudnia 2013     Redaktor: MichalW

"Zaczęło się od katastrofy smoleńskiej, ale celem naszego stowarzyszenia jest również odkrywanie każdej innej prawdy dotyczącej naszego Narodu i Państwa"

 

 

Miecz Damoklesa:

 

W roku 2013 zorganizowaliście wiele akcji kulturalnych, edukacyjnych I patriotycznych a także, a może przede wszystkim, pikiet I demonstracji. Czy to jest już jedyna forma informowania społeczeństwa amerykańskiego o tym, co się dzieje w Polsce?

 

WR:

 

To jest właściwie jedyna droga informowania społeczeństw zachodnich. Niestety, mainstreamowe media zachodnie, w pogoni za zyskiem a także z powodów innych, swojego uprzedzenia wobec Polski i Polaków, przyjmują i rozpowszechniają oficjalne stanowisko rządów, zarówno polskiego jak i niemieckiego, szczególnie w sprawie "polskich obozów koncentracyjnych " i innych kłamstw wojennych. Rząd Polski nie prowadzi żadnej polityki historycznej, natomiast Niemcy bardzo aktywnie wzięli się za "odświeżanie" historii, co widać w ich telewizji i produkcjach filmowych, a także w prasie. Ta sytuacja dotyczy tez sprawy Smoleńska, najbardziej bulwersującej i demonicznej, ale także innych spraw, w których media zachodnie brną w kłamstwo. Na przykład, ciągle się hołubi Wałęsę jako człowieka, który obalił komunizm, natomiast nie ma żadnej informacji na temat jego agenturalnych powiązań. Moi koledzy Amerykanie, którzy tak jak ja pracują w mediach, otwierają ze zdziwienia szeroko oczy, kiedy opowiadam im o "Bolku" i innych. Nasze Stowarzyszenie powstało na kanwie walki o prawdę i dążenie do prawdy jest naszym głównym celem. Zaczęło się od katastrofy smoleńskiej, ale celem naszego stowarzyszenia jest również odkrywanie każdej innej prawdy dotyczącej naszego Narodu i Państwa a nawet spraw I problemów nurtujących Polonie. Budowanie czegokolwiek na kłamstwie nie ma sensu, bo przy pierwszym poważnym teście to upadnie. Dlatego będziemy tez walczyć o prawdę w Polonii. Będziemy dążyć do zbudowania struktur silnych, opartych na transparentności i uczciwości, bo nic innego nie daje gwarancji przetrwania tych struktur. Organizacje, stowarzyszenia czy kluby postawione na zasadzie inercyjności, czyli według zasady "zawsze tak było", na zasadzie " zostawmy to, tego się nie zmieni", na tolerowaniu kłamstw i przekrętów w imię jakiejś źle pojętej, szkodliwej niby-jedności, rozprysną się w chwili próby, bo nie będzie w nich nikogo bezinteresownego, nikogo, kto by stawiał dobro Narodu ponad swoje lub swojej grupy partykularne interesy. Niestety, o takich ludzi jest bardzo trudno, niemniej powoli, ale idziemy do przodu.

 

Miecz Damoklesa:

 

Czy w tym roku jeszcze coś zrobicie?

 

WR:
Tak, w niedziele 8 grudnia wybieramy się pod kultowy Museum of Modern Art znany jako MOMA. Będzie tam wyświetlany film Andrzeja Wajdy „Człowiek z nadziei”. Nie możemy się zgodzić na zakłamywanie najnowszej historii Polski, na propagandę przedstawiającą zdrajców jako bohaterów. Ten film to panegiryk na cześć Wałęsy i bezczelne kłamstwo w żywe oczy. I o tym musimy poinformować światową opinie publiczna. Natomiast 15 grudnia będziemy mieli inauguracje naszego nowojorskiego Dyskusyjnego Klubu Filmowego połączonego z opłatkiem. Pokażemy film dokumentalny o tym, jak doszło do "Okrągłego Stołu" i zdradzie części elit solidarnościowych a właściwie jak wygrała agentura. To bardzo ciekawe materiały archiwalne. Po filmie będziemy dyskutować nad losem Polski, jaka mamy przyszłość i co możemy zrobić, aby odzyskać wolna i niepodległą Ojczyznę.

 

Miecz Damoklesa:

 

A co będziecie robić w przyszłym roku?

 

WR:
W przyszłym roku planuje obchody Dnia Żołnierzy Wyklętych, na który chce przygotować program poetycko-muzyczny, podobny do tego, który przygotowałem na Powstanie Warszawskie. Bedzie również wystawa, w sumie 50 plansz. Ale głownie będziemy nasilać nasze protesty w sprawie kłamstwa smoleńskiego. Będziemy również włączać się w protesty przeciw kłamstwom wojennym, które tak bardzo nas bolą a które są rozpowszechniane przez takie stacje jak BBC. Nie zabraknie presji na Instytut Goethego, nie zabraknie akcji informacyjnych wśród Amerykanów. Ale najważniejsze dla nas, to wybudzić z letargu naszych własnych kolegów i koleżanki, członków rodzin, znajomych I sąsiadów. Naród musi się obudzić. Ostatnie wydarzenia na Ukrainie pokazują, ze jednak można się przeciwstawić I walczyć skutecznie o prawdę i sprawiedliwość. Trzymamy kciuki za Ukrainę, bo jeśli ten 45 milionowy kraj stanie obok Polski po stronie niepodległości, niezależności I wolności, to razem możemy stworzyć gwarancje na pokój I prosperity dla całego regionu w tej części Europy. To jest tez nasz obowiązek wobec innych Narodów, podobnie sponiewieranych przez historie jak my. Już od dawna zarówno Litwa jak i Węgry wyrażają swoje oczekiwania wobec Polski, ze staniemy się liderem regionu, oczywiście po tej jasnej stronie mocy. Ale aby kraj nasz został liderem przemian w Europie, sami musimy dokonać tych przemian w Polsce. A także w Polonii. I dlatego powinniśmy postawić na uczciwych, bezinteresownych, dynamicznych liderów. Od tego trzeba
zacząć.






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.