42 miesiące po Katastrofie. Wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego
data:11 października 2013     Redaktor: GKut


To już 42 miesiące, z których każdy był inny, każdy przynosił nowe wydarzenia. Z jednej strony złe, bo stało się wiele wydarzeń, które byśmy chcieli z naszej pamięci jak najszybciej wypchnąć. Wróciły te przykłady z naszej historii, które wydawały się już są tylko historią, że nie wrócą już nigdy. Ale te  42 miesiące to także 42 miesiące nieustannych zabiegów o Prawdę, o uczczenie pamięci tych, którzy zginęli, o to, byśmy się nie ugięli, byśmy nie ustąpili. By przekonanie tych, którzy głosili, że emocje opadną i sprawa zostanie zapomniana - okazały się nieprawdziwe. I okazały się nieprawdziwe!


 

Możemy powiedzieć dzisiaj z całą pewnością, że sprawa trwa i będzie trwała do chwili, gdy po pierwsze -dojdziemy do Prawdy i po drugie - uczcimy pamięć poległych.

Choć jesteśmy coraz bliżej, to trudności ciągle piętrzą się przed nami Miesiąc, który minął od naszego ostatniego spotkania, był przykładem, do czego jest się w stanie posunąć ta wielka ofensywa wyjątkowo perfidnego kłamstwa powtarzanego w sposób intensywny i każdego dnia wypełniającego środki masowego przekazu. To kłamstwo już przegrało. Wystarczy porównać dorobek tych, którzy kłamią, i tych uczonych, którzy zostali zaatakowani. Wystarczy porównać tę nicość i te osiągnięcia, niekiedy wielkie.

Wystarczy choć przez chwilę zastanowić się nad argumentacją, która była używana i może przemawiać tylko do tych, którzy chcą wierzyć, że było tak, jak jest im wygodnie, bo nikt rozsądny, nikt kto logicznie myśli nie i kto ma elementarną wiedzę, tego rodzaju argumentacji nie przyjmie.

Tego rodzaju zdarzenia miały miejsce i dziś. I dziś została ta ofensywa przygwożdżona; zostały pokazane zdjęcia, które w pełni potwierdzają tezy prof. Biniendy. A próbowano przekonać Polaków jeszcze raz przy pomocy kolejnego zabiegu, kolejnego chwytu, że mamy tu do czynienia z nadużyciami i kłamstwami. Otóż tak: jest tu system kłamstwa, tyle tylko że po drugiej stronie. Po stronie tych, którzy tak bardzo się boją prawdy, że gotowi są na coraz więcej. Dlatego my też musimy być gotowi, musimy pamiętać, że ten nasz marsz ma trwać. Trzy i pół roku, cztery i pół, pięć lat, a jeśli trzeba to dziesięć! Ma trwać do chwili aż zwyciężymy, bo z całą pewnością zwyciężymy! Trzy i pół roku to nie jest żadna rocznica, ale jednak jest to okazja, by podziękować. Podziękować państwu, którzy przychodzicie tu co miesiąc, wszystkim, którzy biorą udział w tych pochodach. Okazja, by podziękować bardzo serdecznie tym wszystkim, którzy każdego 10. pilnują tutaj Krzyża. Serdecznie dziękuję.

Chcę podziękować uczonym, zespołowi Antoniego Macierewicza i przede wszystkim samemu Antoniemu Macierewiczowi.

 
Gdy tłum zaczął skandować "Antoni, Antoni!", Jarosław Kaczyński powiedział: "Tak, proszę państwa: Antoni. Antoni zaczynał od niczego(miał tylko głowę i dwoje rąk), a dzisiaj zgromadził wraz z innymi ogromny, miażdżący materiał, który nas zbliżył do prawdy.

Jeszcze raz powtarzam: dojdziemy tej prawdy i zwyciężymy! Będzie tu pomnik, będą inne pomniki1 oddamy hołd tym, którzy zginęli. Polska tradycja walki o niepodległość zwycięży, bo zwycięży Niepodległość! Polska będzie niepodległa!”.



Materiał filmowy 1 :






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.