Okiem Shorka - Skandal
data:09 października 2013     Redaktor: Shork

Skandal na sympozjum naukowym. Profesor Dukat twierdzi, że zapuszczanie kołtuna nie jest panaceum na wszelkie choroby. Co gorsza, kwestionuje rolę upuszczania krwi choremu w celu usunięcia zalegających w niej waporów.



Znany ze swoich uzdrowień trudnych pacjentów profesor kwestionuje metody swoich sławnych kolegów.
Na sympozjum naukowym wywołał skandal, mówiąc, że metody stosowane od wielu lat są nieskuteczne. Jako dowód przedstawił nazwiska osób, które leczył z pominięciem uznanej nauki.

Oto reakcje uczestników.

Profesor Ciachun-Pierdecki.
Gdybym nie znał dzieł tego profesora pomyślałbym, że zwariował. Zapuszczenie kołtuna nie leczy chorób? Do czego to doszło. Problemem powinna zająć się policja. Powinni mu zabronić, zanim wysunie jakąś kolejną, szaloną tezę naukową. Na przykład, że trzeba się myć częściej niż raz w roku.

Profesor Wkieszeń-Koperta
A dowody? Czy Dukat podał jakieś dowody na swoje wybujałe tezy, wyssane z palca?
Rynek skalpelów i misek do upuszczania krwi uległby załamaniu, gdyby te kłamstwa okazały się prawdą. Pracę straciłoby miliony ludzi. A kto nakarmi te głodne dzieci?


Nie profesor z XXI wieku:
Były, co prawda próby konstruowania narządów zastępczych dla osób potrzebujących, ale od tego czasu technologia wcale się nie rozwinęła i nadal serce czy nerka muszą być wielkości sporej szafy.
Pewnie prace by się posunęły ale cała kasa idzie na kampanie oddawania narządów.


A serio...

Profesor Talar, lekarz znany z wybudzeń przypadków beznadziejnych w tym i tych pacjentów, u których stwierdzono komisyjnie śmierć pnia mózgu, na konferencji naukowej w Poznaniu powiedział prawdę. Narządów do przeszczepów nie pobiera się od ludzi martwych. Od martwych pobiera się tylko rogówkę.
Profesor wywołał burzę i histeryczne reakcje lekarzy związanych z przeszczepami.
Przypomnę że śmierć pnia mózgu stwierdza komisja na podstawie reakcji pacjenta na bodźce. Stosuje się również czasowe odłączenie od aparatów podtrzymujących oddychanie. Nawet na 20 min.
Narządy do przeszczepów pobiera się podając "zmarłemu" środki zwiotczające, bardzo rzadko przeciwbólowe. Niektórzy anestezjolodzy podają, a zapytani dlaczego trupowi podają znieczulenie, nie potrafią odpowiedzieć.
W Polsce istnieje prawne domniemanie, że pacjent jest dawcą. Nie jest wymagana zgoda rodziny, choć dobrym zwyczajem praktykowanym w klinikach, jest uzyskanie od niej zgody. Jeżeli nie życzymy sobie, aby nam pobierano narządy, powinniśmy ten fakt zgłosić do centralnego rejestru sprzeciwów.

Bez dużego ryzyka zagrożenia życia można oddawać organy parzyste, jak nerkę, lub cześć wątroby. (wątroba ma zdolności regeneracji). Pobranie pozostałych narządów, równoznaczne jest z odebraniem nadziei na wybudzenie.







Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.