W obronie Prof. Wiesława Biniendy / Aleksander Rybczyński: Prawdy nie można upokorzyć - video
data:19 września 2013     Redaktor: Redakcja

 
Przez naszą ojczyznę przebiega linia frontu... - pisze Aleksander Rybczyński w swoim gorącym komentarzu do wywiadu Profesora Wiesława Biniendy udzielonego wczoraj TV Polsat News w odpowiedzi na manipulacje i kłamstwa Wyborczej.




Profesora Wiesława Biniendę obrażano wielokrotnie. Kwestionowano naukowe kwalifikacje, metodę badań i rezultaty przełomowych w śledztwie symulacji. Ujawnienie fragmentów jego zeznań, jako świadka, w prokuraturze wojskowej i bezczelna, prymitywna manipulacja "Gazety Wyborczej" przebrała jednak miarę pozorów przyzwoitości.  Wystarczy choć trochę interesować się sprawą wyjaśnienie prawdy o katastrofie smoleńskiej, by zauważyć, że w obliczu kompromitujących śledztwo faktów, strona rządowa gotowa jest na każdą prowokację, by tylko namieszać w głowach Polaków i odwrócić ich uwagę od brutalnych ustaleń ekspertów.


Nie jestem fachowcem w dziedzinie lotnictwa, kieruję się zdrowym rozsądkiem, analizą powszechnie dostępnych (dla ciekawych i chcących) informacji i od dawna jestem przekonany, że w Smoleńsku doszło do zamachu. Jako pisarz mogę sobie pozwolić na tego rodzaju opinię. Warto zwrócić uwagę, że profesor Binienda i inni jego koledzy, naukowcy, zajmujący się tematem, nie używają tak dosadnych stwierdzeń. Rzetelnie ujawniają tylko fakty, wysuwając stosowne, bardzo wyważone hipotezy.  Nie mówią o zamachu, tylko o wybuchu, jako najbardziej prawdopodobnej hipotezie, wyjaśniającej przyczyny katastrofy.  Tę wstrzemięźliwość i profesjonalny brak emocjonalnych przypuszczeń usiłuje się sponiewierać, eksponując wyrwane z kontekstu wypowiedzi.

Jako poszukiwacz prawdy i amatorski obserwator skomplikowanych naukowych badań mam okazję bywać w środowisku wybitnych polskich, emigracyjnych specjalistów od wytrzymałości materiałów i lotniczej technologii. Biurokraci z komisji Millera i członkowie komisji niejakiego Laska pewnie nawet nie maja pojęcia, jak potężna i ceniona w świecie jest polska nauka i myśl techniczna. Profesor Wiesław Binienda reprezentuje rzeszę uznanych i utalentowanych polskich naukowców mieszkających poza granicami kraju. Ale to właśnie profesor Binienda zdobył się na odwagę i pierwszy przełamał milczenie i lęk, ujawniając powszechnie wiadome opinie i podejmując się mozolnych, skomplikowanych eksperymentów, które udowadniają kłamstwa i naukową nicość oficjalnych raportów.


Trudno się dziwić, że w tym kontekście profesor Wiesław Binienda, odrzucając dotychczasową cierpliwość i spokój oburza się na ostatnie manipulacje prokuratury i mediów. Udzielając wywiadu jednej z polskich telewizji, nie ukrywał rozczarowania i zdenerwowania. Nadal jest gotów usiąść do wspólnego stołu i merytorycznej dyskusji. Nie ma jednak złudzeń, co do intencji drugiej strony, niezainteresowanej, jak twierdzi, wyjaśnieniem czegokolwiek. Jako przykład, podaje odmowę udostępnienia mu rysunków technicznych skrzydła Tupolewa, co uniemożliwiło mu prowadzenie badań metodą punktową, a zmusiło do stosowania znacznie bardziej czasochłonnej metody parametrycznej. Oczywiście ten fakt media propagandowej narracji starają się przedstawić inaczej: "o proszę, robi jakieś symulacje, a nawet nie miał rysunków technicznych samolotu!"


Najbardziej przykre, że Polska jest jedynym miejscem na świecie, gdzie polski naukowiec, patriota, czuje się zagrożony i zmuszony jest do korzystania z ochrony.
Przez naszą ojczyznę bowiem przebiega linia frontu, gdzie prawda ściera się z atakiem metodycznego kłamstwa.

Aleksander Rybczyński

----------------------------------
Redakcja przypomina, jakiego wyważonego i spokojnego wywiadu udzielili: Pan profesor Wiesław Binienda oraz Pani mecenas Maria Szonert -Binienda Solidarnym 2010 w dniu przesłuchania w prokuraturze. - video 2. i 3.


Materiał filmowy 1 :

Materiał filmowy 2 :

Materiał filmowy 3 :

Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.