Czyje tam były ręce, kto je wtykał i kto to wykonał? Najbardziej wiarygodnym dowodem na to, że w Smoleńsku był zamach, są zdjęcia maszyny rozerwanej na tysiące kawałków. Z trzydziestu metrów nad ziemią samolot nie rozbija się na miazgę! Rozmiar zniszczeń na wrakowisku oraz sam wygląd upadłych na pola szczątków  wskazują na podłożenie materiału wybuchowego. Kto miał wolny dostęp,  aby dokonać tego nikczemnego procederu? Do tego mogło dojść znacznie wcześniej niż 10 kwietnia 2010 r., a okazja była w czasie remontu samolotu w Samarze. Jednak samolot po tym czasie był wielokrotnie sprawdzany na ślady materiałów wybuchowych. Gdzie były polskie specsłużby czasie przygotowania lotu do Smoleńska?

 Niezależne media robią wielką robotę. Warstwa lodu obojętności staje się coraz cieńsza, nie tracimy patriotycznego ciepła. Największą porcję patriotyzmu będziemy mieli, gdy się zjednoczymy i zaprzestaniemy podziału społeczeństwa, zapoczątkowanego przez rządy PO, krótko: skłócili naród, podzielili na połowę, aby łatwiej było nim manipulować. Kochajmy Polskę i pilnujmy jej, póki jeszcze można, zmniejszajmy lodowe pola obojętności.

W miesiącu pamięci o wrześniowych wydarzeniach już tradycyjnie spotkaliśmy się na 41. miesięcznicy.  O godz. 18.00 odprawiona została uroczysta Msza św. w kościele parafialnym św. Krzysztofa. Po Eucharystii niedługie dojście pod pomnik Smoleńsk 2010 i jako prowadzący otwarłem publiczne zgromadzenie. Zapaliliśmy znicze i złożyliśmy kwiaty, następnie kapłan poprowadził modlitwę, czytając litanię za ofiary katastrofy. Kolejnym punktem było odśpiewanie patriotycznej pieśni „Ojczyzno ma…”. Następnym - odczytanie apelu Klubów Gazety Polskiej. Oto treść:

„W naszym marszu pamięci doszliśmy do bardzo ważnego etapu. Władza współodpowiedzialna za smoleńską tragedię powoli ulega nieodwracalnej erozji. Odchodzą od niej posłowie, przegrywa wybory w kolejnych miastach. Rozpada się stworzony ponad naszymi głowami układ geopolityczny, który blokował smoleńskie śledztwo. Rosnący konflikt mocarstw daje szansę, by sprawa smoleńska wróciła na arenę międzynarodową. Wkrótce przyjdzie dobry czas dla wszystkich szukających w tej sprawie prawdy. Polska przez miesiące wytrwale organizowanych marszów duchowo przygotowała się do zmian. Nie zmarnujmy tej szansy, bo za nią zapłacili również i ci, którzy polegli 10 kwietnia 2010 r. Potrzebujemy jedności i mądrych decyzji pozwalających Polakom odzyskać nasze państwo. Dzisiaj jest moment by o to państwo się upomnieć. Chcemy Polski za którą walczył i umarł Lech Kaczyński i wszyscy, którzy razem z nim zginęli. Chcemy żyć w godności i prawdzie. Najwyższa pora by o to się upomnieć.

Kluby Gazety Polskiej”

Po odczytaniu apelu były krótkie ogłoszenia i komunikaty, po czym odśpiewaliśmy hymn, po którym całe zgromadzenie zostało rozwiązane z zaproszeniem za miesiąc na kolejną miesięcznicę.

Ostatnią tyską miesięcznicę wsparli obecnością: Solidarni2010 z Cieszyna, Oddział Solidarnych2010 z Katowic i Solidarni2010 Tychy.

Solidarni2010

Stefan Mazgaj

Tychy