Bohaterskie Przebraże - 70 lat temu samoobrona ocaliła Polaków przed OUN-UPA
data:30 sierpnia 2013     Redaktor: Redakcja

30 sierpnia 1943 roku około sześć tysięcy ukraińskich „bojowników” z Ukraińskiej Armii Powstańczej podjęło kolejny, w ich przekonaniu ostateczny atak na Przebraże – wieś zamieszkałą przez Polaków.  - pisze K.Kawęcki wpolityce.pl.
Józef Wieczorek poleca swoją relację z Przebraża AD 2013.


Tylko dzięki znakomitemu przygotowaniu obrony tej miejscowości przez dowódców polskiej samoobrony miejscowa ludność ocalała. Przywódcy obrony Przebraża: Henryk Cybulski, Ludwik Malinowski i inni zasługują na to, by ich nazwiska znalazły się w panteonie bohaterów narodowych, tym bardziej, że w większym stopniu zwycięstwa a nie klęski powinny kształtować tożsamość narodową.

W 1939 roku, w II Rzeczpospolitej, Wołyń zamieszkiwało ponad 346 tysięcy Polaków. Po zakończeniu wojny pozostało tam niespełna 4 tysiące naszych rodaków. To rezultat ludobójstwa na polskiej ludności dokonanego przez Organizację Ukraińskich Nacjonalistów i Ukraińską Powstańczą Armię z masowym udziałem chłopów ukraińskich a następnie wysiedlenia przeprowadzonego przez władze sowieckie.

[...] Trzeba podkreślić, że powstanie placówek samoobrony ograniczyło rozmiary dokonanego ludobójstwa. Jednym z takich ośrodków była Huta Stepańska w powiecie kostpolskim, gdzie schroniło się ponad 16 tysięcy ludności polskiej. Z kolei samoobrona w Pańskiej Dolinie w powiecie dubieńskim, w miesiącach czerwiec – sierpień 1943 roku odparła trzy napady UPA. Jednak najbardziej znaną bazą jest Przebraż, wieś leżąca 25 km od Łucka. Przed wojną liczyła ponad tysiąc mieszkańców, wyłącznie Polaków.

Według szacunków historyków w Przebrażu na początku czerwca 1943 roku zgromadziło się około 18 tysięcy ludzi (zdaniem Wł. i E. Siemaszko w Przebrażu i kilku przyległych koloniach przebywało co najwyżej 10,5 tys. Polaków). Latem 1943 r. zorganizowany oddział samoobrony rozrósł się do czterech kompanii (po 120 ludzi) i oddziału zwiadu konnego liczącego 40 jeźdźców. Wkrótce samoobrona liczyła około tysiąca uzbrojonych i przeszkolonych żołnierzy. Byli oni przez cały czas skoszarowani i korzystali z kuchni polowej. W Przebrażu  powstała rusznikarnia, w której produkowano pistolety maszynowe Sten i naprawiano uszkodzoną broń. Zdobywano ją w różny sposób, w  tym kupując „nielegalnie” od żołnierzy niemieckich i węgierskich. Kolonię opasano zasiekami z drutu kolczastego, „bunkrami” z ziemi, sosnowych bali i rowami strzeleckimi.
[...]

Komendantem wojskowym samoobrony Przebraża był Henryk Cybulski urodzony w tej miejscowości w 1910 roku. Był podoficerem rezerwy. 10 lutego 1940 roku w ramach pierwszej deportacji przeprowadzonej przez sowietów zesłany został do Irkucka na Syberię nad jeziorem Bajkał. W lipcu następnego roku zbiegł z Irkucka i po 2,5 miesięcznej wędrówce, przeważnie lasami (dziennie robił 60 km) powrócił na Wołyń. W tym niezwykłym wyczynie pomogło mu uprawianie w przeszłości dyscyplin sportowych – biegów długodystansowych i przełajowych oraz to, że  był leśnikiem. Po ucieczce z zesłania ukrywał się, a następnie wstąpił do AK.

Komendantem cywilnym został Ludwik Malinowski, urodzony w 1887 roku we wsi Ksawerów, w powiecie Piotrków Trybunalski. Po zawarciu związku małżeńskiego, jeszcze przed wojną, osiedlił się w Przebrażu.

4 lipca 1943 roku oddziały OUN i UPA rozpoczęły napady na osiedla polskie wokół Przebraża. Cybulski we wspomnieniach pisał:
To, co ujrzałem, było straszne. Dookoła, jak okiem sięgnąć, płonęły wszystkie wsie.
Osiedla wokół Przebraża zostały całkowicie spalone, a ludność wymordowana (około 550 osób), bądź uciekła i schroniła się w Przebrażu. 5 lipca samoobrona Przebraża, po trwających całą noc i dzień walkach, odparła atak ukraińskich band.
[...]

30 sierpnia około sześć tysięcy upowców podjęło kolejny, w ich przekonaniu ostateczny atak na Przebraże. W wyniku dobrego rozeznania, UPA nie zaskoczyła samoobrony. Ostatecznie grupa 150 obrońców Przebraża, wzmocniona 30 osobowym oddziałem zwiadu konnego, wspólnie z pozyskaną do tej akcji grupą partyzantów sowieckich, z zaskoczenia zaatakowała tyły głównych sił UPA. Zginęło 400 członków UPA, a 40 zostało wziętych do niewoli. Zdobyto również trochę broni.

W okresie wrzesień-październik  samoobrona polska podjęła szereg akcji prewencyjnych, m.in. rozbito garnizon UPA w Żurawiczach, Sławatyczach (zabito ponad 20 banderowców) i Omelnie, gdzie całkowicie zniszczono bazę UPA.

Przebraż nie został nigdy zdobyty przez Ukraińców. 31 stycznia 1944 roku do wsi wkroczyły oddziały sowieckie. Samoobronę rozwiązano. Dowódcy obrony ukrywali się. Po wojnie ocalałych mieszkańców Przebraża i Wołynia wypędzono z ojczystych stron. W większości wywieziono na Śląsk.

[...]

Krzysztof Kawęcki
historyk, Wiceprezes Prawicy Rzeczypospolitej

za: wpolityce.pl
-------------------------------
Polecamy:
http://wkrakowie2013.wordpress.com/2013/08/30/przebraze/
Przebraże –
70 lat po samoobronie w czasach ludobójstwa
migawki z peregrynacji Chóru Mariańskiego
przy Parafii NMP z Lourdes w Krakowie
po Wołyniu ( i nie tylko) w sierpniu 2013 r.
Dyrygent – Jan Rybarski
Koncepcja peregrynacji – Maciej Wojciechowski
(zdjęcia i wideo – Józef Wieczorek)



foto HD - obchody 70 rocznicy ludobójstwa na Wołyniu 11.07.2013r. Warszawa


Materiał filmowy 1 :

Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.