Antypolskie Plakaty w Niemczech
data:21 sierpnia 2013     Redaktor: Shork

Antypolska propaganda przed wrześniowymi wyborami w Niemczech. Ulotki za wycieraczkami samochodów.






 
Z okazji wyborów do Bundestagu w 2009 roku od połowy maja do września w Görlitz oraz innych miastach pogranicza polsko-niemieckiego nazistowska lecz legalnie działająca od dziesiątków lat partia - NPD (Narodowa Partia Niemiec) wywiesił tysiące plakatów „Zatrzymać polską inwazję”. Kruki rozszarpujące „niemieckie” (w domyśle) euro to właśnie my, Polacy. W tamtym czasie burmistrzowie Görlitz (CDU i Ziomkostwa Śląskie) Paulick i Zgorzelca (PO) Gronicz stwierdzili, że w tych plakatach nie ma nic złego i są one normalnym elementem kampanii wyborczej. Ten ostatni po 3 miesiącach pod naciskiem opinii publicznej i lokalnych mediów zmienił zdanie. Nie zrobił jednak nic, podobnie jak inni polscy politycy aby przeciwko takim plakatom jasno zaprotestować. Po stronie niemieckiej ponad 300 mieszkańców Görlitz protestowało także w lokalnych mediach publikując swoje twarze i wywieszając tzw. antyplakaty. Jeden z nich , Frank Gottschlich symbolicznie ściągnął (kara za zniszczenie plakatu wyborczego to 4000 euro) wiszące na słupach przy przejściu granicznym w Zgorzelcu te antypolskie plakaty (foto poniżej) i zaniósł je do prokuratury w Görlitz, która po roku badania sprawy nie stwierdziła w nich elementów antypolskich i nawoływania do nienawiści wobec Polaków. Na pismo, zapytujące czy prokuratura postąpiła by tak samo wobec plakatów „Zatrzymać żydowską inwazję” lub „Zatrzymać islamską inwazję” prokuratorzy nie odpowiedzieli.
„Zatrzymać niemiecką inwazję”?
Wydawało by się, że sprawa ta jest przeszłością, jednakże w przededniu tegorocznych wyborów w Niemczech odżywa antypolska propaganda. Kilka dni temu ukazała się wyborcza gazeta NPD z Görlitz kolportowana w dziesiątkach tysięcy egzemplarzy. W niej tekst „Zatrzymać masową imigrację Polaków” ilustrowany antypolskim plakatem z 2009 roku. Podobnie jak 4 lata temu brak jest reakcji władz polskich wobec wykorzystywania w wyborach antypolskiej retoryki. Gdyby w Polsce np. PiS rozwieszał plakaty wyborcze „ Zatrzymać niemiecką inwazję” czy w swoich ulotkach zamieszczał podobne teksty, na pewno ambasada Niemiec i niemieckie media odpowiednio by zareagowały. Niestety polskie władze lokalne jak i krajowe nie mają poczucia „dyskomfortu” oglądając tego typu materiały i bagatelizują je podobnie jak 4 lata temu.
Służby specjalne w kierownictwie NPD
NPD jest partią, która nie ma oficjalnie dużego poparcia politycznego. Kształtuje się ono na poziomie 5-9% ale jej przedstawiciele tworzą dość głośną grupę m.in. w parlamencie Saksonii. Mimo protestów niemieckiej opinii publicznej ta nazistowska partia nie jest delegalizowana choć takie zapowiedzi niemieckich polityków słychać od wielu lat. Przyczyna tkwi w tym, że kierownictwo tej partii opanowane jest być może od samego początku jej istnienia przez agentów niemieckich służb specjalnych „Urzędu Ochrony Konstytucji” (niemiecki kontrwywiad).
Polacy szwendają się po ulicach i placach Görlitz
Tekst w gazecie nazistów z Görlitz jest napisany w taki sposób aby dotrzeć do emerytów oraz osób bezrobotnych. Podkreśla się w nim, że „ Jeżeli idzie się przez centrum Görlitz to łatwo można zauważyć, że z roku na rok co raz więcej słychać w nim język polski. Co raz więcej polskich tonów dociera. Gdy w tygodniu niemieccy mieszkańcy są w pracy lub muszą stać po termin do swojego doradcy dla bezrobotnych w Urzędzie Pracy to miasto prawie staje się miastem polskim, gdyż wszędzie mówi się tylko po polsku. Wynika z tego, że mieszkający w Görlitz Polacy mają dużo wolnego czasu, gdyż codziennie szwendają się po ulicach i placach miasta.” W dalszej części tekstu NPD pisze m.in., że „ Tylko w ostatnim roku do Niemiec przybyło 135.000 Polaków, nie tylko do pracy ale w wielu przypadkach tylko po to aby na koszt niemieckiego podatnika skasować pomoc socjalną”. Autorzy tekstu zapominają dodać fakt, że większość osób, które określają mianem „Polaków” otrzymała niemieckie obywatelstwo i korzysta jak każdy Niemiec z przyznanych praw socjalnych. Wielu Polaków od lat pracuje w Niemczech lub prowadzi działalność gospodarczą co także uprawnia ich do różnej pomocy niemieckiego Państwa, gdyż są oni ważnym elementem jego gospodarczego rozwoju. Płacą w Niemczech podatki. Tylko samodzielnie działających naszych rodaków w Niemczech jest ponad 140.000. W Görlitz ponad 35% obrotów sklepów generowana jest przez Polaków.
Antypolska nuta przybiera różne tony
Granie na antypolskich nutach daje efekty wyborcze a „popularne” ostatnio w niemieckich mediach określenia „polski obóz koncentracyjny”, czy „antysemityzm w Polsce” dodatkowo uzupełniają tę szeroko rozpowszechnianą w niemieckim społeczeństwie propagandę NPD. Szkoda, że polscy politycy nie potrafią a może nie chcą reagować na takie zjawiska. Nie prowadzą one do zrozumienia obu narodów i partnerskiego traktowania Polaków w Niemczech. Powodują, że Polacy mieszkający i działający w tym kraju muszą liczyć niestety tylko na siebie.
 
Waldemar Gruna
Magazyn REGION EUROPA
www.region.com.pl
 

Niemieckie ulotki w Zgorzelcu: „Dolny i Górny Śląsk są nasze a granica na Odrze i Nysie ani werbalnie ani prawnie nie jest uznana”.

W sobotę 20.07.13 właściciele samochodów w centrum Zgorzelca zza wycieraczek wyciągnęli napisane dobrą polszczyzną ulotkę „Śląsk naszą Ojczyzną”, w której przedstawiona jest historia Dolnego i Górnego Śląska widziana z perspektywy Niemiec. Z pozoru faktograficzne ukazanie historii Śląska od jego powstania i zamieszkujących ten obszar Wandali zawiera takie oto fragmenty:
- ”Polska nie ma ani prawnego, ani historycznego, ani moralnego czy też politycznego roszczenia do tego kraju (Śląska) od stuleci należącego dni Niemiec i przez Niemców zamieszkałego. Od 1945 roku trwająca integracja z obszarem państwa polskiego jest sprzeczna z prawem międzynarodowym. Wypędzenie Niemców z ich zasiedziałej Ojczyzny i wywłaszczenie niemieckiej ludności naruszają ogólne uznanie podstawowej zasady prawa międzynarodowego”.
„Linia ta (granica na Odrze i Nysie) jest wprawdzie zgodnie z niemiecko – polską umową graniczną potwierdzona , jednak ani werbalnie ani prawnie nie zostało wyrażone je „uznanie”.
„Dla pozostałej przy RFN części Śląska , Konstytucja Saksońska stwierdza wyraźnie, że przy oficjalnych uroczystościach w śląskiej części Saksonii wywieszana będzie obok saksońskiej również śląska flaga”.
„We wspólnej uchwale z 17.05.1972 niemiecki Bundestag wyraził się, że „te umowy (z Moskwą i Warszawą) nie mogą poprzedzać umowno – pokojowej regulacji dla Niemiec i nie tworzą podstawy prawnej dla istniejących dziś granic”.
Warto dodać ,że ten ostatni fragment dotyczy wydarzenia politycznego, które nastąpiło w 2 lata po podpisaniu przez Polskę i Niemcy 7.12.1970 w Warszawie umowy uznającej linię Odry i Nysy Łużyckiej jako granicy między Polską a Niemcami. W pierwszym cytowanym fragmencie podkreśla się prawne i moralne aspekty tzw. wypędzeń Niemców oraz zasady prawa międzynarodowego lecz zapomina się przypomnieć, że wywołanie przez Niemcy wojny światowej i wymordowanie dziesiątków milionów ludzi także w bestialski sposób w niemieckich obozach koncentracyjnych było i jest do dzisiaj największą zbrodnią na ludzkości jaką człowiek zdołał zrealizować od początku swoich dziejów na Ziemi. Niestety te ulotki kolportowane są od wielu lat w Zgorzelcu bez konsekwencji prawnych dla ich twórców oraz politycznych dla niemieckich polityków, którzy swoimi działaniami od lat niszczą tworzące się samoistnie porozumienie polsko - niemieckie. Spotkanie Angeli Merkel z Eriką Steinbach kilka tygodni temu jest kolejnym przykładem na tego typu działania destrukcyjne. Na szczęście co raz większa grupa Niemców tzw. zwykłych obywateli jest przychylna Polsce i Polakom a działania niemieckich polityków i części niemieckich urzędników i Policji oraz mediów nie są w stanie zatrzymać tego oddolnego porozumienia i akceptacji.
Jednakże tolerowanie przez polskie władze takich ulotek i takiej wizji historii źle świadczy o ich zdolności do utrzymania państwa polskiego w stabilnym ładzie także od strony utrzymania jego granic.
Waldemar Gruna Magazyn Polsko-Niemiecki REGION EUROPA
www.region.com.pl

 

Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.