„Łączniczka Danusia" to wstrząsający obraz strasznego zjawiska w dzisiejszej Polsce, gdzie przemiany życia całego kraju, ustroju, dopuszczają wyniszczanie naszych narodowych bohaterów!
Film o Polce, która przez całe swoje życie służyła Ojczyźnie, gotowa poświęcać to życie w czasie Powstania Warszawskiego, potem uczciwie pracując, kończy to życie w ubóstwie i wyrzucana z własnego domu przez władze stolicy, dla ratowania której kiedyś gotowa była poświęcić samą siebie.
23 sierpnia w Cafe Niespodzianka w Warszawie o godz. 18.30 odbył się pokaz filmu w ramach Objazdowego Kina Niezależnego. Spotkalismy się z bohaterkami filmu: panią Haliną, siostrą sanitariuszki Danusi, Barbarą Błasińską, wieloletnią przyjaciółą oraz reż. Grzegorzem Kutermankiewiczem. [relacja wkrótce]
Dziś także niespodzianka - wiersz Poetki, przyjaciółki Solidarnych2010, która na skutek przeciwności losu nie dotarła na projekcję filmu "Łączniczka Danusia". Być może dzięki temu, w wolnej chwili, powstał ten niezwykły wiersz?
Dwa listy
Listy tamtej powstańczej poczty
łatwopalne i lekkie
jak jasnowłose dziewczyny
biegły z pośpiechem
skacząc przez góry ognia
zamieniane w locie w popiół
jak dzieci płonącej Warszawy
do końca wierne
uratowane dwa słowa
niesie wiatr daleko
do rąk kogoś kto czeka:
będziesz miłował!
dwie miłości:
Ojczyzna i chłopiec
Ona płynie rzeką podziemną
On zabity na jej brzegu
razem z Tobą trwają
Sanitariuszko Małgorzatko
nic nie zostanie Ci oszczędzone
kiedy stara i zmęczona
wyglądasz z okna listonosza
grom z jasnego nieba nagle
odsłania szyderczą twarz miasta
jednego dnia dostajesz listy dwa:
w jednym chwalą za Powstanie
w drugim każą opuścić dom
Sanitariuszko!
w domu Ojca jest mieszkań wiele
pójdziesz do chłopców z tamtej strony
czekają na Ciebie tyle lat!
a te dwa listy zostaw nam
one są ciężkie jak kamienie
jak jerozolimski głaz
jak cierpienie Boga
Maria Dorota Pieńkowska
25 sierpnia AD 2013