Tablica, czyli historia najnowsza
data:09 sierpnia 2013     Redaktor: husarz

Stoi skąpana w promieniach porannego, sierpniowego słońca. Obok przejeżdżają samochody spieszących do pracy mieszkańców Pęcic i Komorowa, przemykają śpiesznie do stacji WKD  Pruszkowiacy z  Wrzesina i Ostoi. Mało kto zatrzyma się zajęty codziennym życiem, mijając ją zamyśli choć przez moment...  A przecież właśnie tu, przy dzisiejszej ul. Armii Krajowej w Pruszkowie  miał miejsce jeden z największych dramatów powojennej Polski.  
 
 
 
 

Już w marcu 1945 roku władze Armii Krajowej otrzymały od sowieckich przywódców zaproszenie na spotkanie. Czwartego marca gen. AK Leopold Okulicki - „Niedźwiadek” skonsultował szczegóły spotkania z Sowietami na tajnym zebraniu z Radą Jedności Narodowej w Podkowie Leśnej. Werdykt był pomyślny, pod wpływem nacisków ze strony Ameryki i Anglii, RJN udzieliła przywódcom Polskiego Państwa Podziemnego zgody. Pod koniec marca 1945 r. odbyło się wstępne, robocze spotkanie delegacji Dowództwa Armii Krajowej z płk. Pimieniowem, pełnomocnikiem urzędującego w Polsce dowódcy rosyjskich służb specjalnych NKWD, gen. Iwana Sierowa. Takich spotkań odbyło się zresztą kilka – na każdym z nich Pimieniow zapewniał Polaków o ich pełnym bezpieczeństwie, dając słowo honoru radzieckiego oficera.
 
27 marca 1945 roku przywódcy Armii Krajowej i Polskiego Państwa Podziemnego stawili się na umówione spotkanie z generałem Iwanowem (takiego bowiem fałszywego nazwiska używał Iwan Sierow). W willi przy ulicy Pęcickiej 7 w Pruszkowie już czekała sowiecka delegacja. Żadnych rozmów jednak nie było. Przywódcy Polskiego Państwa podziemnego zostali brutalnie wyprowadzeni do samochodów, które z włączonymi silnikami oczekiwały w pobliżu. W silnej eskorcie oddziałów specjalnych NKWD przewieziono ich na warszawskie lotnisko Okęcie, skąd następnego dnia, 28 marca 1944 roku specjalnym samolotem przetransportowano do Moskwy. Całą operację nadzorował sam marszałek Georgij Żukow, który osobiście od Stalina i Berii otrzymał rozkaz rozprawienia się z przywódcami walczącego o niezależność od ZSSR państwa polskiego.
 
Wśród aresztowanych znalazła się elita władz Polski i Armii Krajowej, m.in. Naczelny Dowódca AK gen. Leopold Okulicki - „Niedźwiadek” i Delegat Rządu RP na Uchodźstwie, wicepremier Jan Stanisław Jankowski - „Soból”.
 
Aby upamiętnić to wydarzenie, staraniem Środowiska Żołnierzy VII Obwodu AK „Obroża”, a także władz i mieszkańców Pruszkowa, przy dzisiejszej ul. Armii Krajowej 7 na pruszkowskim Wrzesinie w dniu 9 czerwca 1990 roku uroczyście odsłonięto pamiątkową tablicę. Łaciński napis na niej głosi: „Laus audacibus contumacibus – fiat veritas et institutia”, co po polsku oznacza: „Chwała odważnym, wytrwałym – niech stanie się prawda i sprawiedliwość.”.
 
Kto wie – może kiedyś się doczekamy
 
Piotr Mahrburg
Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.