Bartoszewski uprawia politykę nad pomnikiem Gloria Victis
data:01 sierpnia 2013     Redaktor: GKut

Czy są jakieś wolne miejsca w przestrzeni publicznej państwa, wolne od emocji społecznych, od polityki, od obywateli?

 

 

 

Wszystkie wystąpienia publiczne przedstawicieli władzy państwowej w ramach oficjalnych uroczystości są okazją do spotkania się z obywatelami. Jest to jedna z form wpływu suwerena, którym jest naród, na wybrane przez niego władze.  Dzięki temu rządzący nie mogą się fizycznie izolować od obywateli,  a Ci mają okazję do zamanifestowania swojego poparcia bądź dezaprobaty.

 

Jeżeli Władysław Bartoszewski mówi o szacunku i chwili ciszy, jaka się należy każdemu, kto bierze udział w uroczystościach upamiętniających Powstanie Warszawskie, to przyznam byłemu powstańcowi rację.  Jednak w trakcie obchodów z okazji rocznicy Powstania Warszawskiego przy pomniku Gloria Victis, buczenie i zakłócenie ciszy jest specjalnie dedykowane konkretnym ludziom - przedstawicielom władz państwowych.

 

Kombatanci - świadkowie tych ważnych wydarzeń, bohaterzy narodu Polskiego są witani z honorami. Do tego ma prawo naród. Ma prawo do okazywania -  na forum publicznym- kto jest dla niego autorytetem, kto zasługuje na jego szacunek. Pan Władysław Bartoszewski, określając swoich współobywateli „motłochem”, wpisuje się w politykę prowadzoną przez obecny rząd. Bartoszewski, a wraz z nim cały rząd, jak mówi o Polsce,  to ma na myśl tylko POlskę .

 

Gdzie był Władysław Bartoszewski, gdy Bronisław Komorowski zorganizował publiczną kpinę z symboli i barw narodowych, które z dumą na ramieniu nosili powstańcy?

Wypowiedź Władysława Bartoszewskiego, będącego na łasce obecnego premiera, jest w pełni politycznym atakiem na obywateli, na wyborców, którzy na PO już nie zagłosują. To w konsekwencji może oznaczać koniec rządów PO i koniec kariery publicznego autorytetu Władysława Bartoszewskiego.

 

Takim sposobem kolejna rocznica mija nam na dyskusji,  czy Bartoszewski pójdzie na uroczystości, czy też nie? Czy można klaskać, gwizdać, całować po rękach premiera w trakcie takich uroczystości?  Jak bardzo Powstanie Warszawskie jest "fajne", czy też "nie fajne"? Czy tak, czy inaczej świętować?

 

Niemcy, Europa milczy na temat największego Powstania w okupowanej przez Niemców Europie. Nikt z polskich władz nie domaga się przywrócenia międzynarodowego wydźwięku zbrojnej walce o wolność Polski.

Dlatego, Panie Profesorze, ludzie na Was buczą! Ludzie za Was się wstydzą! Ludzie mają żal  za ciągłe niszczenie dumy oraz realny udział w gloryfikowaniu Zachodu i wybielaniu Niemców i Sowietów.

Wojtek M.






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.