130 tys. ofiar na Wołyniu, słuszną zemstą?
data:17 lipca 2013     Redaktor: Shork

Polityka zagraniczna Radosława Sikorskiego, prowadzona na kolanach wobec naszych sąsiadów, a w sposób poniżający polskich obywateli, daje wyniki.


 
 
Ukraińscy nacjonaliści (oczywiście zagraniczni nacjonaliści są według Sikorskiego dobrzy, tylko polscy są źli) wyciągnęli w stylu sowieckim swoje kwity i próbują przebić 130 000 zamordowanych w bestialski sposób Polaków.
 
Na plakatach sfotografowanych na Rynku we Lwowie 11 lipca 2013r. czytamy listę zarzutów wobec Polaków, mającą - w oczach Ukraińców -  uzasadniać zbrodnie ludobójstwa na Wołyniu:
"Ludobójstwo lub odpowiedzi na ludobójstwo?"
"Polska władza nie wprowadziła autonomii ziem ukraińskich zgodnie z umową  z 1923 roku"
"Polskie władze ograniczyli, prawo do korzystania z języka ukraińskiego, prawa do edukacji, inne prawa Ukraińców 1921-1939"
"Polskie władze przeprowadziły pacyfikację ludzności ukraińskiej w 1930 (kary fizyczne Ukraińców, zniszczenie mienia)"
"Polskim rządem była zrealizowana polityka osadnictwa na ziemiach ukraińskich"
"Polskie władze zrealizowali uciski kościoła prawosławnego i zniszczenie kościołów prawosłąwnych na ziemiach ukraińskich (ponad 636 kościołów zniszczonych w 1938 roku"
"Polskie grupy wojskowe( Armia Krajowa, Bataliony Chłopskie i Polska Policja i inne) spalili setki ukraińskich wiosek, zamordowali tysiące ukraińskich ludzi przez pochodzenie etniczne"
"Polskie władze razem z Sowietami deportowali 600 tysięcy ukraińskich ludzi (w tym w akcji Wisła) z etnicznych ziem ukraińskich 1944-47"
 
Sięgnijcie do książek historycznych. Ukraińcy współpracowali z hitlerowcami przeciw żołnierzom polskim broniącym swoich granic. To jest fakt .Robili to by odzyskać niepodległość. Taka ryzykowna współpraca mogła się skończyć wyrokiem. Trwała wojna.
 
Żalą się na to, że szykanowana była religia prasłowiańska, ale jestem pewien, że żadna chrześcijańska religia nie dopuszcza prawa do zemsty, którym autorzy tekstów do fotografii tłumaczą ludobójstwo.
 
Deportacje podczas akcji Wisła to NIE ZAMORDOWANIE 130 tysięcy [a może nawet 200 tys. - liczby nie są  znane do dziś i celowo zaniżane]  z zimną krwią dzieci, kobiet [w tym kobiet w ciązy!] i bezbronnych mężczyzn. Ponadto akcja Wisła dotyczyła również Polaków. Delikatnie przypomnę też, że wielu żołnierzy ukraińskich służyło w oddziałach SS i wsławiło się przy mordowaniu mieszkańców Warszawy w czasie i po powstaniu. Mamy prawo do zemsty?
 
Tak oczywiście. Chcieliście niepodległości i w końcu ją uzyskaliście. Ale czy dzięki zamordowaniu 130 000 sąsiadów? Dzięki sojuszowi z hitlerowcami?
 
Czy ktoś ma wam za złe dążenie do niepodległości? Na pewno nie Polacy, którzy przetrwali 123 lata zaborów.
Mamy wam za złe metodę. A zgodnie z chrześcijańskim obowiązkiem możemy wybaczyć, zapomnieć nie musimy. Nawet nie powinniśmy.
 
Bo prawda, nawet najboleśniejsza, jest lepsza od najpiękniejszego kłamstwa.
 
 
Zdumiewające jest to, jak szybko Ukraińcy zapomnieli słynny „glodomor”, który w latach 30-tych pochłonął trzy miliony ofiar, a może to ich polityka historyczna wobec Federacji Rosyjskiej jest wzorem wasalskiej polityki dla naszego Ministerstwa, uległego wobec wszystkiego i wszystkich.
 
Jakoś nie widzę w historii Ukrainy żadnej "słusznej" zemsty na sowietach za tę zbrodnię...
 
Shork
Zobacz równiez:
Galeria do artykułu :





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.