Przypominamy: List oceaniczny - O prawdę musimy walczyć, jak żołnierze pod Monte Cassino
data:26 maja 2013     Redaktor: MichalW

Od publikacji felietonu Aleksandra Rybczyńskiego minęło 9 lat, od Zamachu Smoleńskiego - 12...
Po raz 11. będziemy maszerować z Portretami Ofiar w dniu 10 kwietnia 2022 r.
Ile lat przyjdzie nam czekać jeszcze na ogłoszenie prawdy i wyroki dla zbrodniarzy? A moźe przyspieszenie i tragizm ostatnich tygodni stanie się przełomowe dla sprawy Smoleńska i da umiędzynarodowienie śledztwa wobec jawnego dziś  terroryzmu Rosji Putina?

 
 
Magdalena Merta odebrała pośmiertną nagrodę Kustosza Pamięci dla Tomasza Merty. To nie tylko wyraz uznania dla postawy jej tragicznie zmarłego męża wobec historii, piękna i Polski.
 
Myślę, że jest to także wyzwanie dla nas wszystkich - nie tylko rodzin smoleńskich - byśmy w imię wartości, dla których zginęła cała prezydencka delegacja do Katynia, trwali wytrwale w dążeniu do odsłonięcia faktów o katastrofie.
 
Można śmiało powiedzieć, że ofiary tragedii nad Smoleńskiem poświęciły swoje życie odkłamywaniu przeszłości i poznawaniu historii w duchu prawdy, w przekonaniu, że białe plamy obojętności i ignorancji powinien zastąpić wyrazisty obraz narodowej tożsamości. I nawet jeżeli nie było zamachu, polegli należą do uwiecznionego przez Zbigniewa Herberta "grona zimnych czaszek" bohaterów; musimy przy nich trwać, by pamięć i ich ofiara nie zostały roztrwonione.
 
"Zdradzeni o świcie" - ten potężny głos zza grobu, nie jest przecież tylko głosem Poety. To zamordowani wstrząsają naszym sumieniem, otwierają groby, obnażają swoje zmasakrowane ciała, byśmy włożyli niewierne palce w rozsypujące się prochy i wołali o sprawiedliwość. Tak, jak powiedział podczas uroczystości upamiętnienia ofiar Katynia i Smoleńska przed Parlamentem kanadyjskim w Ottawie Przewodniczący Stowarzyszenia Bałtów w Kanadzie Andris Kesteris: "prawdę już znamy; teraz żądamy sprawiedliwości".
 
Znają już prawdę nasi przyjaciele, sąsiedzi ?
Z pozoru obojętni, potrafiący z dystansu i beznamiętnie ocenić dostępne informacje ? Przeanalizować historię i jej powracające zbrodnicze nawyki ?
Dokonać rachunku sumienia, zanim wyrzucą z siebie, że "rzygają już Smoleńskiem" ?
Znają już prawdę nasi przyjaciele, sąsiedzi, znają racjonalni, pozbawieni emocji naukowcy, koledzy profesora Biniendy i Szuladzińskiego ?
A my, Polacy zapalający w Dniu Wszystkich Świętych znicze na grobach powstańców, znamy ?
 
Sprawiedliwość nie przyjdzie sama, musimy o nią walczyć tak, jak żołnierze pod Monte Cassino - nie cofając się nawet o krok. Znamy już mnóstwo faktów, o kolejne będzie coraz trudniej, bo jesteśmy już bardzo blisko prawdy i odpowiedzialni za zbrodnię zrobią wszystko, by nie ujawnić kolejnych przełomowych informacji. Sygnałem takiej determinacji jest nie tylko "działanie" propagandowej komisji "człowieka o twarzy wiernego sołtysa", ale również niezrozumiałe wstrzymanie zgody na kolejne ekshumacje.
 
Po niewyobrażalnym skandalu z pochówkiem ś.p. Anny Walentynowicz, na wiosnę miało dojść do kolejnych ekshumacji. W wywiadzie udzielonym Dagmarze Siemińskiej, Małgorzata Wasserman daje do zrozumienia, że istnieje zakaz przeprowadzania kolejnych ekshumacji. A przecież nie miało do nich dojść wyłącznie na żądanie rodzin. Po ujawnieniu horroru zamienionych zwłok, sfałszowanej dokumentacji sekcji, odnalezieniu w ciałach ofiar nitów z rozrywanego samolotu każda niezależna komisja śledcza doprowadziłaby do ekshumacji wszystkich ofiar.
Problem w tym, że takie działanie może ujawnić kolejne fakty i zbliżyć do rozwikłania tajemnicy.
 
Wszyscy musimy przyjąć nagrodę "Kustosza Pamięci", walczyć o pamięć i prawdę. Nie poddawać się i zastępować tych, którym odbierze się głos, i tych. którym zabraknie sił.
Stawka jest wysoka, jeżeli niepodległość Polski ma jeszcze wartość w świecie zniesionych granic i wewnętrznej zsyłki. Dlatego "obrona trwa i będzie trwała do końca".
 
Aleksander Rybczyński
Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.