Prosimy o przesyłanie komentarzy oraz dalsze rejestrowanie wszystkich sygnałów tego typu na stronie uczciwewybory.pl w pozycji: Zgłaszanie nieprawidłowości wyborczych.

Naganne zachowania przewodniczących/wiceprzewodniczących Komisji Wyborczych:

- z relacji Męża Zaufania pracującego w jednej z krakowskich komisji wyborczych (dane tej osoby oraz numer komisji do wiadomości redakcji) wynika, że wiceprzewodnicząca komisji  była wyraźnie złośliwa i nieżyczliwa wobec osoby pełniącej rolę Męża Zaufania. Nie ukrywana niechęć, ignorowanie wszelkich propozycji, brak chęci współpracy. Po zamknięciu głosowania i przed rozpoczęciem liczenia głosów pani wiceprzewodnicząca  próbowała usunąć (!!!) Męża Zaufania z lokalu komisji (cyt. "no, to panu już podziękujemy"). Wobec zdecydowanego sprzeciwu Męża Zaufania ustąpiła i był on obecny przy pracach komisji do końca liczenia głosów.

- zakwestionowanie obecności jednej z osób pełniących rolę Męża Zaufania w komisji w Krakowie ze względu na słaby wzrok tej osoby mimo, iż osoba ta wyjaśniła, że cała procedura została ustalona przez Krajową Komisję Wyborczą.

-  Mąż Zaufania otrzymał informację, że praca komisji rozpocznie się w dniu 08.10 br. o godzinie 11:00 , i tak też osoba ta stawiła się. Po przybyciu do lokalu wyborczego osoba pełniąca rolę Męża Zaufania zastała wszystkie materiały wyborcze już rozpakowane, leżące na stołach. Pracę komisji rozpoczęto zatem bez obecności Męża Zaufania, o godzinie 10:00.

Złe zabezpieczenie kart do głosowania:

- z relacji Męża Zaufania (komisja w Krakowie): "Karty do głosowania zostały rozpieczętowane wcześniej i czekały ROZPAKOWANE w zamkniętym pokoju obok siedziby komisji. Widziałem to na własne oczy. Wedle mojej wiedzy jest to poważny błąd proceduralny."

Przypadki odmowy wydawania kart niektórym wyborcom:

- z relacji Męża Zaufania z Krakowa: "Oczywistą nieprawidłowością było odmawianie wydawania kart i odsyłanie do innej komisji osób, które pod koniec głosowania przychodziły z zaświadczeniami. Powodem był fakt, że skończyło sie miejsce do wpisywania danych na formularzu, który dostarczyła komisja okręgowa (formularz miał 60 miejsc do wpisów). Pomimo monitów komisji rozpoczętych około godz. 14:00, nie dostarczono z Komisji Okręgowej dodatkowego formularza. Część osób dopisano zatem na marginesach, resztę odsyłano do innych komisji. Zwróciłem uwagę, że to nie jest prawidłowe, ale członkowie komisji byli bezradni, bo nie dostali nowego formularza. Moją propozycję, aby na dodatkowe wpisy wykorzystać wolną część innej, podobnej listy, pani wiceprzewodnicząca komisji odrzuciła bez jakiejkolwiek dyskusji".

- w tej samej komisji zdarzył się też poważny incydent z niedopuszczeniem do głosowania osoby bezdomnej. Finalnie osoba ta nie została pozbawiona prawa oddania głosu,  z czego jednak w tej komisji już nie skorzystała.

Nieprawidłowości przy liczeniu głosów:

- z relacji osoby pełniącej rolę Męża Zaufania w komisji wyborczej w Krakowie (nr komisji do wiad. redakcji): "Przy liczeniu głosów na pozycję 24 z listy PiS wyraźnie usłyszałam ? 2 głosy. Podczas wypisywaniu raportu zapytałam ponownie o kandydata z tej pozycji, okazało się że ma 0 (zero) głosów. A TO JA NA NIEGO GŁOSOWAŁAM przy użyciu nakładki.  Moja próba interwencji w sprawie ponownego przeliczenia głosów skończyła się niczym, policzono tylko głosy nieważne , gdzie nie było głosów nieważnych na wyżej wspomnianego kandydata z pozycji 24.  Próbowano uniemożliwić mi podpisanie protokołów."