Bajka o "demokratycznym państwie prawa i niezawisłych sądach" na przykładzie Amber Gold
data:23 maja 2013     Redaktor: AK

ODPOWIEDZIALNOŚĆ PAŃSTWA WS. AMBER GOLD,


czyli jak spółka Amber Gold stała się synonimem „demokratycznego państwa prawa”.


 


Na wstępie trzeba wskazać, że zgodnie z Konstytucją III RP rolą państwa jako organizacji politycznej jest m.in. zapewnienie bezpieczeństwa jego Obywatelom, w tym skutecznej ochrony własności, a co zatem idzie i oszczędności przed nieuczciwymi przedsiębiorcami i oszustami. Do realizacji tych zadań władze państwa dysponują szeregiem instytucji, urzędów i organów władzy publicznej, utrzymywanych z naszych podatków;  Urząd Ochrony Konkurencji i Klienta (UOKiK), Policja, Prokuratura, Ministerstwo Sprawiedliwości, ABW, CBA, Urząd Skarbowy, Komitet Stabilności Finansowej (KSF), CBŚ, Ministerstwo ds. walki z korupcją, Generalny Inspektor  Informacji Finansowej (GIIF), Krajowy Rejestr Karny (KRK) oraz tzw. niezawisłe Sądy itd.


http://autorzygazetypolskiej.salon24.pl/497899,afera-amber-gold-pod-ochrona-panstwa;




Sprawę zacznijmy analizować od postaci szefa Amber Gold Sp. z o.o. Prezes zarządu spółki-Marcin P. vel Stefański w latach; wiosna  2009 r. do sierpnia 20012 r.,  biznesmen bez wyuczonego zawodu, bez stałego adresu zamieszkania, przez wiele lat poszukiwany (pod nazwiskiem M. Stefański) przez  gdańskie sądy oraz policję, skazany co najmniej 9-oma wyrokami w zawieszeniu ( w sumie 7 lat i 5 mies. pozbawienia wolności):  za przywłaszczenie, wyłudzanie pieniędzy, oszustwa, fałszerstwa oraz inne przestępstwa gospodarcze. Zgodnie z  ksh- art. 18. § 2. w ogóle nie miał prawa być członkiem zarządu, rady nadzorczej itd., jakiejkolwiek spółki na terenie III RP. Jak się okazuje, wszystkie jego tzw. „biznesy” dokonywał z całą premedytacją i na dodatek w złej wierze. Pławił się wraz z żoną w luksusie, nie martwiąc się tym, że jego Klienci utracili oszczędności całego życia. Jednocześnie jako mecenas sztuki był on zarazem jednym z najbardziej wpływowych ludzi w Polsce, o  którego względy ubiegali się, tacy ludzie jak: syn premiera, niektórzy politycy, filmowcy kręcący film o L. Wałęsie, dominikanie z Gdańska, a nawet  opiekunowie małp z gdańskiego zoo. Dlaczego człowiek z tyloma wyrokami mógł w Polsce zalegalizować parabank? Gdzie się pochowały ww. organy, urzędy i instytucje państwa? To co nam zademonstrowano, to był festiwal pomyłek, wpadek i braku odpowiedzialności Państwa.


 


Okazało się jednak, że w otoczeniu tych urzędów i instytucji państwowych firma Amber Gold Sp. z o.o. prowadziła w latach 2009 - 2012 szeroką działalność bankową, na którą nie miała licencji, ze szkodą kilkunastu tysięcy Klientów. Jak widać w przypadku spółki Amber Gold (AG) wszystkie ww. instytucje zawiodły i po raz kolejny okazały się tylko niesprawnymi oraz niewydolnymi fasadami w „demokratycznym państwie prawnym urzeczywistniającym zasady sprawiedliwości społecznej.”  Dlaczego było to możliwe? Kto odnosił z tego procederu korzyści? Dlaczego władze państwa pozwalały tej oszukańczej firmie działać przez tak długi okres, a prominentni przedstawiciele partii rządzącej brali udział w reklamach tej spółki?


W efekcie, większość wierzycieli AG całkowicie utraciło zaufanie do ww. organów, instytucji oraz urzędów państwowych.


http://niezalezna.pl/39689-spozniona-reakcja-rzadu-ws-amber-gold


 


Wg artykułu pt. Blamaż instytucji państwa (15 sierpnia 2012 r.) "Sprawa Amber Gold to blamaż państwa, a szczególnie sądów i prokuratur. W grudniu 2009 r. Komisja Nadzoru Finansowego zawiadomiła Prokuraturę Rejonową w Gdańsku, że firma prowadzi działalność bankową bez licencji. Prokuratura odmówiła wszczęcia śledztwa. KNF odwołała się od tej decyzji i sąd nakazał prokuraturze ponowne zajęcie się sprawą. W sierpniu 2010 r. umorzono śledztwo". Jak zauważył Jerzy Jachowicz, jeden z najlepszych dziennikarzy śledczych "W koronie bezradności  niczym dwa klejnoty błyszczą niezmiennie Agencja Bezpieczeństwa Wewnętrznego i prokuratura".




Za aferę Amber Gold Polacy winią: złe prawo, które umożliwiło kontynuowanie przestępczej działalności (71 proc. opinii), brak działania prokuratury i policji (68 proc.) oraz bierność wymiaru sprawiedliwości i sędziów (66 proc.) – wynika z sondażu CBOS.http://finanse.wp.pl/kat,1342,title,CBOS-zle-prawo-organa-scigania-i-sady-oto-winni-afery-Amber-.Gold,wid,14980696,wiadomoschtml, oraz   http://www.trojmiasto.pl/wiadomosci/Amber-Gold-Slabe-panstwo-zagubionych-obywateli-n61064.html.


                                      


Reasumując, powyższe fakty dają podstawy do tezy, że w przypadku AG mamy do czynienia z trzema opcjami:



  • totalną ignorancją i niekompetencją ww. urzędów i instytucji państwowych,

  • korupcją w nich panującą,

  • połączeniem korupcji, ignorancji  i niekompetencji dającym efekt synergii. Innych opcji trudno się doszukać.


 


Analizując informacje przedstawiane w mediach, członkowie Grupy Osób Poszkodowanych Przez AG, uważają, że  w sprawę zamieszani są poniżej wymienione osoby, urzędy i  instytucje odpowiedzialne za rozwój tej firmy:



  • premier, jako szef rządu (osoba odpowiedzialna jest za prawidłowe funkcjonowanie „naszego państwa prawa”). Wg Mariusza Kamińskiego (od 2006 do 2009 r.- szefa Centralnego Biura Antykorupcyjnego, posła na Sejm III, IV, V i VII kadencji) "gdybym, ja oczywiście nie jestem premierem, ale gdybym był na jego miejscu poprosiłbym, czy zażądałbym w Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, która w maju 2012 r. złożyła zawiadomienie do prokuratury, żeby komunikat w tej sprawie, czy informacje podać w sposób bardzo jasny i stanowczy opinii publicznej". W artykule pt. Przestępstwa finansowe to plaga - "alarmuje UE i zaleca Polsce stworzenie scentralizowanego rejestru rachunków bankowych, szkolenia prokuratorów i sędziów". O wynikach unijnego raportu pisze dziś "Gazeta Wyborcza"(24.10.2012 r.). (wynika z tego, że  wina  jest po stronie rządu, z powodu niewypracowania procedur bankowo-prawnych, które powinny obowiązywać w Polsce)-(źródło;http://pieniadze.fakt.pl/UE-alarmuje-ws-Amber-Gold-Unia-Europejska-ostrzega-Polske-ws-przestepstw-finansowych-UE-Polska-nie-radzi-sobie-z-Amber-Gold-,artykuly,183527,1.html). "Gazeta Polska Codziennie" "Według informacji dziennika premier Donald Tusk nie podjął interwencji ze względu na zbliżające się mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Śledztwo ws. prania,  brudnych pieniędzy wszczęto przez Prokuraturę Okręgową w Gdańsku dopiero pod koniec czerwca, gdy kończyło się Euro 2012". http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Gazeta-Polska-Codziennie-ukryli-afere-ws-Amber-Gold-na-czas-Euro-2012,wid,14886959,wiadomosc.html?ticaid=1f421(miał społeczny obowiązek zawiadomić o tym prokuratora lub Policję?),

  • prezydent Gdańska- pan Adamowicz -dr prawa, były wykładowca  prawa na Uniwersytecie Gdańskim. Właśnie dzięki jego promocji i chwaleniu firmy AG, jego faworyt Marcin P. „znalazł” aż ok. 3 miliony zł na film o L. Wałęsie. Prezydent publicznie chwalił spółkę AG, przedstawiając ją jako wzór do naśladowania oraz przykład prężnej i innowacyjnej firmy (o czym można było przekonać się na stronie internetowej Amber Gold sp. z o.o.) oraz oglądając program lokalny TVP. Mówi się, że jego jedno z 7 –miu mieszkań jest w sąsiedztwie mieszkania żony Marcina P. (Amber Gold był m.in.: sponsorem filmu Andrzeja Wajdy o Lechu Wałęsie, darczyńcą gdańskiego zoo oraz remontu bazyliki im. św. Mikołaja w Gdańsku),

  • syn premiera, Michał Tusk, potocznie zwany „piorunochronem” AG, [Studiował on w latach 2001-2008 (!), w Instytucie Socjologii Uniwersytetu Gdańskiego. Obronił pracę magisterską pod tytułem: "Dysfunkcje w przekazywaniu ról płciowych w rodzinach i jej skutki społeczne."Temat pracy, daleki od kwestii transportu, sprawia, że na niektórych forach w Internecie pojawiają się głosy, że .. specjalistą to on może jest, ale ds. ról płciowych, a nie samolotów i pociągów. http://wiadomosci.onet.pl/tylko-w-onecie/kim-jest-michal-tusk-normalny-koles-ojciec-maz-czy,1,5217814,wiadomosc.html]. To właśnie on był on tym, który jednocześnie pracował w dwóch konkurujących ze sobą firmach; jako etatowy pracownik PLL LOT, oraz jako doradca Amber Gold  w firmie OLT Express. Jest to ewidentne  działanie na korzyść konkurencji tzn. (OLT Express) i zarazem ciężkie naruszenie regulaminu firmy, kodeksu pracy, kc (zasad współżycia społecznego), niemal zawsze  kończące się zwolnieniem dyscyplinarnym z pracy. Wiadomo, zwolnienia z pracy nie dotyczą  krewnych oraz znajomych „królika Baksa”,

  • Sędziowie i prokuratorzy oraz policja:  sędzia z Malborka, malborski kurator sądowy, gdański kurator sądowy, gdańska funkcjonariusz Prokuratury Rejonowej, była szefowa Prokuratury Rejonowej Gdańsk-Wrzeszcz, Prokuratura Okręgowa w Gdańsku, nieodpowiedzialny gdański sąd, gdańska policja, dyrektor w Prokuraturze Krajowej ("6 miesięcy trzymał w swoim biurku, sprawę skargi KNF na AG"). Wg "Rzeczpospolitej" 31.08.2012 r., "dokument z KNF  obciążający Marcina P. utknął u prokuratora z Gdańska i wicedyrektora Biura Prokuratora Generalnego",

  • Pomorski Urząd Skarbowy w Gdańsku, który prawdopodobnie „krył” AG, nie wymagając przez ponad 1,5 roku  rozliczenia się AG z podatków(obecnie trwa kontrola NIK -zarzuca się niedopełnienie obowiązków, karygodne zaniechanie działań oraz przekroczenie prawa)- odwołano dyrektora Pomorskiego Urzędu Skarbowego,

  • Ministerstwo Finansów (za bierność oraz brak nadzoru), któremu podlegają; Urzędy Skarbowe oraz policja podatkowa- instytucje, posiadające odpowiednie narzędzia i instrumenty do walki z oszustwami i przestępstwami podatkowymi,

  • Urząd Ochrony Konsumenta i Konkurencji (UOKiK), za nieskuteczne działanie i odmowę zajęcia się sprawą AG, mimo tego, że żaden bank w UE (a co dopiero parabank z tzw. piramidą finansową), nie daje 100% gwarancji swoich lokat. Powszechnie wiadomo, że ..KE gwarantuje, lokaty nie przekraczające !00.000 euro. Wg posiadanych informacji Klienci AG  i to wielu [np. polski wywiad (ABW) utopił w nim 3 000.000 zł), lokowali kwoty większe niż 100.000 euro,(vide-http://wyborcza.biz/biznes/1,100896,12359795,UOKiK__reklamy_Amber_Gold_nie_wprowadzaly_w_blad.html#ixzz24YS30Gxm),

  • sędzia Milewski z Sądu Okręgowego w Gdańsku, za brak nadzoru. Ponadto był on odpowiedzialny za tzw. „uzgadnianie z kancelarią premiera spraw związanych z AG” (głośna prowokacja dziennikarska)- natychmiast odwołany ze stanowiska, http://niezalezna.pl/41152-usluzny-sedzia-wrocil-do-pracy-gowin-gorszace

  • pomorskie sądy, które ustanowiły dwóch całkowicie nieodpowiedzialnych kuratorów pilnujących Marcina P., wielokrotnie skazanego przestępcy: za przywłaszczenie, wyłudzanie pieniędzy, oszustwa, fałszerstwa oraz inne przestępstwa gospodarcze. Są one odpowiedzialne za brak nadzoru sądowego nad tymi kuratorami,

  • Sąd rejestrowy w Gdańsku, zarejestrował spółkę AG, której prezesem był wielokrotnie karany przestępca Marcin P. Sąd  nie sprawdził go w KRK, gdy o dziwo, każdego taksówkarza przed udzieleniem mu licencji sprawdza się na karalność! Zgodnie z obowiązującym prawem (kc i ksh) Marcin P., który był skazany za ww. przestępstwa, ani przez 1 sekundę nie miał prawa być prezesem żadnej ze spółek (tj. OLT Express czy Amber Gold). Samo sprawdzenie przez sędziego w KRK trwa do kilka minut, ale jak widać zabrakło takiej woli sądu,

  • Ministerstwo Sprawiedliwości-za brak nadzoru nad pomorskimi sądami. Pamiętamy jak np. byłego ministra sprawiedliwości (pana Ćwiąkalskiego), odwołano za brak odpowiedniego nadzoru nad więziennictwem (chodziło o samobójstwo we więzieniu jakiegoś płatnego bandyty), w tym przypadku (AG) nie odwołano nikogo z ministerstwa,

  • Z kolei wg ministra sprawiedliwości cytat wystąpienie w Sejmie..- Myślę, że najważniejsza rzecz (...) w tej całej kwestii to art. 171 ustawy prawo bankowe, która jasno definiuje działalność, która jest zabroniona, jako ta, która polega na gromadzeniu środków pieniężnych bez zezwolenia i potem używanie tych środków do udzielania kredytów, pożyczek; używanie ich w taki sposób, że są one podane ryzyku. Wydaje się jasne dla mnie i (...) członków Komitetu Stabilności Finansowej, że ten przepis prawa powinien był starczyć, aby nie dopuścić do nadużyć w tym zakresie przez tę firmę (AG)-podkreślił szef resortu,

  • ABW za zaniechanie statutowych działań, oraz brak odpowiedzialnego podejścia do tej sprawy. ..Agencja wywiadu inwestowała ok. 3 milionów złotych w firmę  Amber Gold, pieniądze te miały być przeznaczone na jej fundusz operacyjny (vide-http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Agencja-Wywiadu-inwestowala-w-Amber-Gold,wid,14982546,wiadomosc.html, http://wiadomosci.wp.pl/kat,1342,title,Gazeta-Polska-Codziennie-ukryli-afere-ws-Amber-Gold-na-czas-Euro-2012,wid,14886959,wiadomosc.html?ticaid=1f421 (vide tekst o winie premiera ws. AG),

  • CBA oraz Ministerstwo ds. Walki z Korupcją za bierność i opieszałość w działaniu. Sprawa AG nagłaśniana i zgłaszana  przez KNF, „na kilometr śmierdziała korupcją,” zaś te instytucje na czas nie zajęły się tą cuchnącą sprawą, dlaczego?

  • Komitet Stabilności Finansowej (KSF), nie zajął się na czas ww. sprawą, sprawą w której „wyparowały” setki milionów zł., http://autorzygazetypolskiej.salon24.pl/497899,afera-amber-gold-pod-ochrona-panstwa                                     

  • KNF za zbyt mało skuteczne działanie w sprawie AG. Skoro prokuratura i sądy nie interesowały się tą sprawą, należało  o tym poinformować wszystkie instytucje, urzędy i organy do tego przeznaczone oraz odpowiednie komisje sejmowe,

  • GIIF, ponieważ sprawa „przekrętów” AG wcale nie została objęta kontrolą Generalnego Inspektora Informacji finansowej (GIIF). Zgodnie z obowiązującym prawem, każda transakcja finansowa, powyżej kwoty 30.000 euro, powinna być kontrolowana przez GIIF, a co dopiero taka sprawa jak sfałszowany przez Marcina P. 50 milionowy wkład (ok. 415 razy większa kwota), na kapitał zakładowy f-my Amber Gold  SA, czy też swobodne przelanie 30 milionów złotych z AG na spółkę jego żony,

  • Urząd Lotnictwa Cywilnego, który wydal koncesję Marcinowi P, przestępcy z wieloma wyrokami pozbawienia wolności, gdy warunkiem koniecznym do jej  udzielenia jest m.in. niekaralność składającego wniosek o koncesję. Dlaczego tego nie zrobiono?(vide-http://www.tvn24.pl/pomorze,42/piotr-olowski-prezesem-urzedu-lotnictwa-cywilnego,282965.html)-wice-prezes i prezes ULC zostali odwołani,

  • Gdańska policja np. … pisze policjant: .. W odpowiedzi na pismo (...) dot. przeprowadzenia wywiadu środowiskowego odnośnie Plichta Marcin, [pisownia oryginalna - red.] zam. [tu podany jest adres rodziców Marcina Plichty - red.] zawiadamiam, iż w/w nie zamieszkuje pod wskazanym adresem od kilku lat. Aktualne miejsce pobytu nie jest znane.(źródło;  Wg artykułu pt. Marcin Plichta-biznesmen poza prawem? "W lipcu 2008 r. nadkomisarz Tomasz Jakubowski, zastępca komendanta I Komisariatu Policji w Gdańsku odpisał: ..Zleconą czynność zrealizowano, ustalono, że w/wprowadzi działalność gospodarczą przy ul. Czarny Dwór. I tylko tyle",

  • trojmiasto.gazeta.pl/trojmiasto/1,35636,12474511,Marcin_Stefanski_to_Marcin_P__Sad_nie_skojarzyl_tego.html Marcin P.,  mimo zmiany nazwiska (na Stefański), cały czas posiadał ten sam nr peselu. Samo sprawdzenie tego w KRK, trwa do kilka minut, ale jak widać nie było takiej woli,

  • Najbardziej bolesne jest to, że mecenas Łukasz Daszuta z Gdańska,(po studiach prawniczych, był 3 lata aplikantem w prokuraturze apelacyjnej), potem zaś został doradcą i członkiem Zarządu AG, wg wielu poszkodowanych, zapewne strona w sprawie. Obecnie jest obrońcą prezesa Marcina P. (vel Stefańskiego).


 


Na podanych przykładach, można zauważyć, że to właśnie ww. instytucje, urzędy oraz  organy, które  przeznaczone były do walki z przestępczością zorganizowaną, na skutek swojej ignorancji i niekompetencji, świadomie lub nieświadomie chroniły Amber Gold!W wielu przypadkach mieliśmy do czynienia z zaniechaniem niezbędnych działań, a wręcz ich niedopełnieniem. (Art. 231 § 1 kk ) Kuriozalnym jest to, że za; bałagan, ignorancję, nieudolną i zarazem nieodpowiedzialną pracę urzędów, instytucji, niezgodne z prawem działanie lub ich  zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej, mają płacić tylko Jego Obywatele, tzn. poszkodowani przez AG, zaś Państwo, zachowuje się jak przysłowiowy Piłat –umywa ręce. Takie działanie jest niezgodne z obowiązującym prawem (vide- art. 417 §1 kc). Dla poszkodowanych Klientów Amber Gold, którzy stracili oszczędności całego życia, a tylko są wierzycielami w IV kategorii, niezrozumiale jest to, że uprzywilejowanym beneficjentem ma być Skarb Państwa, w tym Urząd Skarbowy- reprezentujący ww. instytucje państwowe, de facto chroniące oszusta, - są wierzycielami I kategorii! Jak ewidentnie pokazano, to właśnie ww. państwowe instytucje trzymały nad Amber Gold specyficzny parasol ochronny. Chroniąc Marcina P.- naruszono święte prawo własności obowiązujące w całej UE oraz art. 304 § 2 kpk.


 


Należy tu przypomnieć, że  sprawą Amber Gold  zajmowali się  ci najlepsi specjaliści ( z „najwyższej półki”): tzn. wywiad ABW, odpowiedzialny za bezpieczeństwo naszego państwa, jak również UOKiK, również odpowiedzialny m.in. za bezpieczeństwo ekonomiczne i prawidłowe funkcjonowanie rynku oraz jego uczestników ( Konkurencji i Konsumentów).


 


Te instytucje swoimi działaniami wprost uwiarygodniły spółkę Amber Gold:



  • ABW lokując w tej firmie,  a więc „topiąc” 3 miliony zł. swojego funduszu operacyjnego,

  • UOKiK, „nie odrabiając lekcji,” ponieważ nie rozeznał tego faktu, że spółka  ta będąc parabankiem, stworzyła piramidę finansową. Są to niewybaczalne błędy i zarazem przejaw ignorancji oraz niekompetencji ww. instytucji.


 


Ze względu na szczególną specyfikę ww. spraw, karygodne zaniechanie działań, niedopełnienie obowiązków, indolencję tych wszystkich organów i instytucji, niedociągnięcia i przekroczenia prawa, nieudolność Państwa i niewydolność jej struktur organizacyjnych, w walce z nadużyciami takimi jakie  m.in. dokonał prezes spółki  Amber Gold., Marcin P., z  art. 417 §1 KC, wynika, że .. za szkodę wyrządzoną przez niezgodne z prawem działanie lub zaniechanie przy wykonywaniu władzy publicznej odpowiedzialność ponosi Skarb Państwa”. I właśnie tego domagają się Klienci poszkodowani przez AG i Państwo tzn. wyrównania strat pomiędzy tym co powinni uzyskać z utraconych depozytów a tym co ustali syndyk masy upadłości AG.


 



Edward Roeding

 Gdańsk, 19. 05. 2013 r.                                             Enforcer One z upoważnienia Grupy Poszkodowanych Przez AG




PS.  W opublikowanym w marcu 2013 roku raporcie Komitet Stabilności Finansowej zauważył, że wyłudzenie pieniędzy przez Amber Gold od ponad 11 tys. osób było możliwe m.in. dzięki zaniechaniom ze strony instytucji publicznych, wskazując przede wszystkim na Prokuraturę Rejonową Gdańsk-Wrzeszcz, Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, ABW oraz CBŚ oraz część banków współpracujących z Amber Gold. Raport o działalności parabanku przygotowany przez Komitet Stabilności Finansowej jest faktycznie aktem oskarżenia skierowanym przeciwko instytucjom państwa, które zamiast chronić obywateli, chroniły aferzystę.


http://niezalezna.pl/40012-afera-amber-gold-pod-ochrona-panstwa


http://autorzygazetypolskiej.salon24.pl/497899,afera-amber-gold-pod-ochrona-panstwa, http://niezalezna.pl/39689-spozniona-reakcja-rzadu-ws-amber-gold









Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.