Z Polską w plecaku - Solidarni na Kresach
data:19 maja 2013     Redaktor: LordVader

III finał akcji "Podziel się książką z Polakami na Kresach"

11 maja już po raz trzeci ruszyliśmy w poszukiwaniu rdzenia polskiej tożsamości.

Wraz z Otwockim Klubem Gazety Polskiej, Posłem dr. Arturem Górskim oraz toną polskich książek ruszyliśmy na Litwę i Łotwę. Tym razem skupiliśmy się na najmłodszym pokoleniu Polskich Kresowian. Dzięki Państwa wsparciu dzieci i młodzież otrzyma podręczniki do nauki języka polskiego, lektury z kanonu polskiej literatury oraz klasyki polskiej kinematografii.

 

Naszym pierwszym punktem na trasie ostoi polskości na Wschodzie był Dom Polski w Dyneburgu. Przyjęci zostaliśmy z otwartymi ramionami i sercem na dłoni. Dyrektora Domu i Jego żonę wzruszyła nasza wizyta oraz akcja, dzięki której mogliśmy się spotkać i przekazać książki. Natomiast w naszych oczach łzy zakręciły się podczas pokazu filmu o Polakach z Dyneburga. Ich przywiązanie do korzeni oraz potrzeba krzepienia polskiej kultury i tradycji obudziło w nas wiele osobistych emocji. Wynagrodziło znoje dalekiej, ciężkiej podróży, pozwoliło pomyślnie zakończyć wczorajszy dzień oraz naładowało nas optymizmem na dalszy ciąg akcji.

 

Nazajutrz odwiedziliśmy Polską Szkołę w Krasławiu. Spotkaliśmy się z dyrekcją, nauczycielami oraz co najważniejsze - uczniami. Przygotowali oni dla nas przedstawienie muzyczne. Jedną z artystek, która zaszczyciła nas swoim występem

i oczarowała głosem, była absolwentka Polskiej Szkoły. W rozmowie z nami powiedziała,

że jest bardzo wdzięczna za pomoc jej matczynej szkole, która nauczyła ją Mowy Ojczystej. Polska literatura stanowi w jej życiu pomost między rzeczywistością na Łotwie, a płynącą w niej polską krwią. Bardzo lubi odwiedzać Polskę, a w niedalekiej przyszłości planuje rozpocząć studia w naszej wspólnej Ojczyźnie.

 

Po tak miłym poranku udaliśmy się w drogę powrotną na Litwę. Naszym kolejnym przystankiem były Dziewieniszki i polska szkoła im. Adama Mickiewicza. Spotakaliśmy się tam z ogromną dozą serdeczności i wdzięczności. Książki, które trafiły do szkoły są wspaniałym darem, na który nie stać większości rodziców. Dzięki nim nauka ojczystego języka będzie jeszcze łatwiejsza i miła, powiedziała nam Pani Dyrektor. Natychmiast zrozumieliśmy, że chęć obdarowania właśnie tej szkoły była bardzo dobrym pomysłem. Fundusze, którym dysponuje dyrekcja są naprawdę znikome. Mowę odebrała nam odpowiedź Pani Dyrektor na pytanie jednego z uczestników akcji. Zauważył on, że na wszystkich instytucjach polskich, które odwiedziliśmy do tej pory wisiała polska flaga, dlaczego więc nie można dostrzec jej na gmachu szkoły im. Adama Mickiewicza? Bo nas na nią poprostu nie stać... W tej właśnie chwili do każdego z nas dotarło, że nasz wysiłek włożony w przygotowanie akcji oraz zmęczenie daleką drogą ma naprawdę ogromny sens.

 

Na sam koniec zostało jeszcze gimnazjium polskie w Ejszyszkach. I tam ksiązki będą długo służyłt naszym młodym Rodakom.

 

Wszystkim, którzy jakkolwiek włączyli się do akcji, pragniemy z całego serca podziękować. Naprawdę pomoc ta nie idzie na marne. A nasi Kresowiacy są niezwykłymi, pełnym patriotyzmu i życzliwości ludźmi, którym warto pomagać.

 

Paulina Szypulska



Materiał filmowy 1 :

Materiał filmowy 2 :

Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.