Br. Tadeusz Ruciński - KOT PROBOSZCZA
data:14 października 2011     Redaktor: Barbara Chojnacka

Kto budzi w tobie lenia, snoba i obżartucha, ten pewnie chce zagłodzić w tobie i serce, i ducha.

MB

KOT PROBOSZCZA


Nawet nie zauważysz, jak zachcianki i luksusy oplączą ci jedwabne pęta wokół wolnej duszy.
*
Ponoć między panem i jego zwierzakiem można zauważyć pewne podobieństwa ? nawet w wyglądzie. No cóż, kto z kim przestaje? Ciekawe tylko, kto do kogo upodabnia się bardziej? Na tej plebanii, prócz księdza proboszcza mieszkał sobie kot, można by rzec, że z rodowodem ? od kociego pradziada bowiem związany z tym miejscem. Ten, prócz czarnej sierści z białą plamką na szyi, zachowywał też stan bezżenny, nie interesując się płcią przeciwną nawet w marcu. Rozumieli się z proboszczem i lubili. Można było owego kota nawet nazwać pobożnym, bo nieruchomiał na czas modlitw pana. Jednak ostatnio proboszcz zaczął częściej pościć, co się jego kotu raczej nie spodobało i pokutnikiem zostać nie zamierzał. Bo czyż może kotu służyć celibat, milczenie i posty? Może tak, ale do czasu. Kot więc postanowił zmienić pana i miejsce zamieszkania. Jako że proboszcz już od pół roku nie korzystał z usług gospodyni, nasz kot powędrował do niej, bo czasem mu coś podrzucała po cichu. Ona jednak była gospodynią w domu jakiegoś bogacza, którego żona przyhołubiła szybko kota, obsypując go nie tylko pieszczotami, ale i sposobnym pokoikiem i frykasami. Kot odrabiał więc zaległości w jedzeniu i spaniu. Tył i rozkapryszał się coraz bardziej, jako że nowa pani kapryśna była też ponad miarę.

Część tych kaprysów dotyczyła kota właśnie ? jego wyglądu, garderoby, witamin, kosmetyki etc. Kot poddawał się temu bardziej z lenistwa niż z upodobania, bo od jedzenia krewetek, kawioru, ślimaków i żabich udek jakoś stał się ociężały i zobojętniały. Jednak czasem, przejedzony, zaczynał wspominać resztki rosołu proboszcza i kosteczki kurczaka, niedzielne flaki w rosole. Co prawda zawsze ich było mało, ale jakże się po nich oblizywał. A tu? Odbijało mu się tylko. Poza tym, fryzjerki, krawcowe, lekarki, terapeutki, do których go nowa pani prowadzała, stawały się nie do zniesienia. I sam nie wiedział, czy spojrzenia innych kotów kryły w sobie zazdrość, czy pogardę, gdy kroczył w kolejnej kreacji po alejce. Kroczył, bo pani jakoś sprytnie założyła mu śliczną obróżkę i prowadzała go na łańcuszku-smyczy. Teraz nawiedzały go sny o jego dawnych wędrówkach po dachu plebanii przy księżycu, po płotach, strychach, piwnicach ? wolny, jak kot, który chadza tylko własnymi drogami. Budził się jednak na poduszce z falbankami, z nowym zapachem szamponu, głaskany przez panią tak, że dostawał niemiłych dreszczy. Kiedy zawiozła go limuzyną do specjalnego hoteliku dla zwierzątek ze ślicznymi klateczkami i wybiegami, bo wybierała się w morską podróż, nie wytrzymał. Zwłaszcza, że mignęła mu gdzieś za płotem mordka dawnego kumpla z nocnych eskapad. Nie, to byłaby hańba, tak się dać zmanierować. Szarpnął smycz-łańcuszek i już go tam nie było. W mieście się zagubił, ale wschodzący księżyc pomógł mu trafić pod drzwi plebanii. Jakże zaskoczony był, gdy ujrzał tam białą kotkę, która zajęła tam jego miejsce. Była zgrabna, wiotka i powabna. Kiedyś ją spotkał, ale udawał, że jest w celibacie. Teraz pomyślał, że jeśli proboszcz nie będzie miał nic przeciw temu, to on zmieni stan, zwłaszcza, że po zapachu z kuchni wywnioskował, iż proboszcz chyba przestał się głodzić i  będzie można wykarmić kocią rodzinę. Kiedy zamiauczeli oboje, proboszcz przerwał modły i wybiegł, jak do syna marnotrawnego z przypowieści.
*
Kto budzi w tobie lenia, snoba i obżartucha, ten pewnie chce zagłodzić w tobie i serce, i ducha.

Br. Tadeusz Ruciński






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.