Reprezentanci środowisk patriotycznych Lublina po raz 37 wspólnie uczcili pamięć Ofiar Tragedii Smoleńskiej. Mszę Św. w Kościele NMP Zwycięskiej w intencji ofiar poprzedziło słowo wstępne Stanisława Brzozowskiego z Lubelskiego Klubu Gazety Polskiej, który m.in. zaprezentował wiersz Leszka Długosza „Modlitwa za Nich”. Po Mszy uczestnicy zwartą kolumną przeszli pod Tablicę Smoleńską przy Kościele Ojców Kapucynów na Krakowskim Przedmieściu, gdzie odmówiono krótką modlitwę za Smoleńskie i Katyńskie Ofiary, złożono kwiaty i zapalono znicze. Następnie manifestanci „Pamięci o Smoleńsku” udali się pod Pomnik Marszałka Piłsudskiego na Placu Litewskim. Tutaj kontynuowano obchody Miesięcznicy Smoleńskiej, na które złożyły się m.in. Ballada Smoleńska Jana Pietrzaka w wykonaniu p. Brzozowskiego i wiersze o Polsce Pani Elżbiety Zimeckiej, które wyrecytowała autorka. Głos zabrał również p. Figurski z Klubu Gazety Polskiej, który poinformował zebranych o zbliżającym się otwarciu w Lublinie wystawy „Lech Kaczyński”. Jedna z uczestniczek manifestacji podniosła problem projektu przebudowy Placu Litewskiego w Lublinie. Wezwała zebranych do złożenia podpisów pod protestem do władz miasta w tej sprawie. Zbierane były również podpisy przez jedną z organizacji Pro Leif w sprawie nowelizacji ustawy aborcyjnej. Na zakończenie zabrał głos przedstawiciel Solidarnych 2010 OT Lublin, który w krótkim wystąpieniu starał się przybliżyć zebranym Stowarzyszenie Solidarnych 2010 oraz poinformował o akcjach, które udało się Solidarnym już przeprowadzić w Lublinie. Jego wystąpienie zakończyło zaprezentowanie przez Panią Lucynę Dumę wiersza Adama Asnyka „Miejcie nadzieję”, której tak bardzo dziś nam potrzeba. Warto zaznaczyć, że nad całością uroczystości czuwał niestrudzony Pan Stanisław Brzozowski z Lubelskiego Klubu Gazety Polskiej, który na zakończenie uroczystości zaintonował Mazurka Dąbrowskiego.
Na koniec, tytułem komentarza, trzeba poruszyć kwestię udziału w miesięcznicach Smoleńskich w Lublinie polityków, radnych i przedstawicieli organizacji, którzy chcą byśmy ich postrzegali, jako reprezentantów „obozu patriotycznego”. Wypada postawić ważne pytania: gdzie wy jesteście 10-go każdego miesiąca? Czy tak jak premiera i was Smoleńsk już zmęczył? Czy wystąpicie w kolejnej kampanii wyborczej, jako strażnicy pamięci narodowej ? Czy wówczas będziecie wśród nas a za wami, przylecą na Plac Litewski wszystkie, lokalne media głównego „ścieku” ? A gdzie są przedstawiciele NSZZ Solidarność Regionu Środkowo-Wschodniego ? Czy wy również uważacie nas za sektę smoleńską, oszołomów i moherów, z którymi dzisiaj źle będziecie wyglądać ? Czy proces budzenia się Polski już się zakończył ? A może, wcale się nie rozpoczął ? Być może, takich pytań nie należy zadawać, bo to przecież różna wrażliwość, różna wytrzymałość a poza tym działka, grill, weekend, tygodniowe zakupy i inne ważne sprawy a w dodatku był piątek przed wolną sobotą. Każdy niech sobie na te pytania odpowie wg własnego widzenia Polskich spraw. Tylko czy aby jeszcze mamy Polskę ? Czy my już może, jesteśmy tylko europejczykami, którym nie wypada robić „dziwnych” rzeczy ?
Wojciech Radkowiak
Solidarni 2010 OT Lublin
