Krzyż na Krakowskim Przedmieściu czyli spór o Polskę cz. III
data:07 maja 2013     Redaktor: AlicjaS

Prześladowanie krzyża, prześladowanie chrześcijan to - wydawałoby się - nie dotyczące nas tematy. My, Naród, który tak zaciekle walczył o swoją wolność i niepodległość, a co za tym idzie o prawo do wolności wyznań, nie popełnilibyśmy błędów ludzi, którzy walczyli z Chrystusem w totalitarnych systemach.

piotrjakucki.salon24.pl




Cz. I: http://solidarni2010.pl/13159-krzyz-na-krakowskim-przedmiesciu-czyli-spor-o-polske-cz-i.html

Cz. II: http://solidarni2010.pl/13160-krzyz-na-krakowskim-przedmiesciu-czyli-spor-o-polske-cz-ii.html

Etap III - DZIAŁAĆ

            Znak czasu jaki próbowano tu opisać, nie jest typowym zjawiskiem. Właściwie można stwierdzić, że problemu nie ma. Krzyż stojący przed pałacem prezydenckim został zabrany, telewizje przestały nadawać swoje programy informacyjne wprost sprzed pomnika księcia Poniatowskiego, a i tłum przeciwników gdzieś się rozproszył. Wszystko jest w porządku.  Tylko czy o taki porządek chodzi?

            Nie jest tajemnicą, że postawiony przez harcerzy krzyż był tylko (aż) symbolem, pamiątką po tych, którzy zginęli na służbie Ojczyźnie. Jednak jego przesłanie było znacznie bardziej uniwersalne. Nienawiść z jaką spotkali się modlący tam ludzie, powinna być tematem wielu rozpraw i naukowych dywagacji. Jeśli pada w tym kończącym rozdziale pytanie o działania, jakie należy podjąć, to z góry jesteśmy skazani na niepowodzenie. Rzecz bowiem nie dotyczy sfery materialnej, którą za określoną sumę pieniędzy można nabyć. Tu chodzi o coś więcej. Potrzeba moralnej odnowy wydaje się dziś na nowo pojawiać przed naszymi oczami. Nie można zaprzestać nauki o tym, co krzyż reprezentuje, jakie wartości nam przypomina. W świecie, w którym telewizja i Internet są dla wielu ludzi wyznacznikami szczęścia, należy raz jeszcze pochylić się nad własną tożsamością. Korzenie, z których wyrastamy muszą być stale pielęgnowane, bo bez tej troski idzie się na moralne dno relatywizmu i konformizmu. Świadectwo dorosłych musi pobudzać dzieci do co raz doskonalszego poznawania prawdziwego dobra. Na nowo potrzeba zrozumieć przesłanie krzyża. Miejscem, w którym musi zrodzić się owo poznanie dobra, jest przede wszystkim rodzina. Ten domowy kościół musi być przygotowaniem do rzetelnego przyjęcia niezbywalnych wartości, których symbolem jest drzewo krzyża. To działania dalekowzroczne. Mogą one służyć tym, którzy chcą być wierni tradycji i korzeniom z których wyrośli. Co z tymi, którzy na znak miłości bożej objawionej na krzyżu, odpowiedzieli negatywnie? To pytanie pozostawiam bez odpowiedzi.

 

Karol Maryszczak

 

 

ANEKS

 

Poniżej podano treści transparentów[1] przyniesionych przez przeciwników krzyża na demonstrację w nocy z 9 na 10 sierpnia 2010 roku.

 

"To jest dzieło szatana. Jarosławie Kaczyński opamiętaj się"

„Precz Krzyżacy”

"Jest krzyż, jest impreza"

„Boli mnie w krzyżu”

"Zburzyć pałac, bo zasłania krzyż"

"Przecz z krzyżami, na stos z moherami!”

"Krzyże do kościoła, bydło do obory"

"Chcemy koła zamiast krzyża"

"Przeprosić i spie..."

„Wolny krzyż wolna Maryja uwolnić ziomali”

„Precz z krzyżem”

„Zburzyć pałac prezydencki zasłania krzyż tako rzecze ja król Julian”

„Mi płaci Moskwa”

 



[1] Została zachowana oryginalna pisownia






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.