Z inicjatywy Towarzystwa Patriotycznego pod egidą Jana Pietrzaka, wszyscy, którzy zechcieli zatańczyć, ewentualnie popatrzeć, jak się tańczy poloneza, mieli taką okazję.
Okazało się, że zainteresowanych było bardzo wielu. Oprócz amatorów, byli również profesjonaliści - ton tańcom nadawała
ubrana w XVIII wieczne stroje grupa studentów z zespołu tanecznego SGH.
Początkowo trzeba było namawiać do wspólnej zabawy, lecz z biegiem czasu coraz bardziej powiększała się grupa tańczących, tak, że niebawem Plac Zamkowy został całkowicie wypełniony tancerzami. Tańczyli wszyscy - młodzi i starsi, ci, którzy zaplanowali przyjście, jak i ci, którzy trafili tu przez przypadek.
Z wypowiedzi, jakie udało nam się zebrać, jak i z atmosfery, która panowała na Placu Zamkowym wynika, że pan Jan Pietrzak miał wspaniały pomysł na wspólne uczczenie święta narodowego.
Wiwat Konstytucja! Wiwat 3 Maj!
