Z portugalskiego okna: rocznica [Agalaura]
data:27 kwietnia 2013     Redaktor: MichalW

Czy mówi pan po angielsku? – to pytanie zwykłam zadawać często zaraz po „dzień dobry”. Lekarz jednak wydał się go nie słyszeć. Przywitał się ze mną podając rękę i przeszedł do wywiadu.

 

Na szczęście tym razem portugalski słownik schowany w plecaku mógł tam pozostać. Gdzieś pomiędzy badaniem stetoskopem i pomiarem ciśnienia zaczął mnie wypytywać, co tam w Polsce. Co powiedzieć? Ach, kryzys, jak wszędzie… – a kto tam teraz u Was rządzi? Bliźniacy? Nim zdumiona zdążyłam odpowiedzieć, lekarz sam się zmitygował: ach, nie, przecież jeden zginął w Smoleńsku…

Trzecia rocznica – portugalska. Samemu sercu łatwiej dolecieć do Warszawy, nie tak łatwo już z bagażem ciała pokonywać podniebne kilometry.. A więc – Fatima. Pierwszy raz nieśmiało włożona koszulka z Orłem w Koronie, biało – czerwona flaga wywieszona za oknem, druga schowana troskliwie do torebki. Jadę. Tragiczny dzień, rocznica, której nigdy nie powinno być. Smutek, samotność, upokorzenie. I oczekiwanie. Czy coś się wydarzy? Czy powiemy w końcu dość? Oczekiwanie. Jedynie modlitwa przynosi odrobinę ukojenia. Modlitwa o niebieską ochronę dla wszystkich na Krakowskim, o odwagę, zdecydowanie i siłę, o to, by nikomu nie stała się krzywda… By Król królów z Królową u boku wspierał i prowadził. Ktoś zauważa moją flagę. Podchodzi pani, pyta, skąd w Polsce … - tego dnia byłam więc na polskiej Mszy św. w Fatimie, z grupą pielgrzymkową z Ojczyzny. Prezent z nieba. Choć i żal, że księża w intencjach mszalnych nie wspomnieli, że nie pamiętali … !!!

Druga rocznica – Warszawa, Krakowskie Przedmieście. Pamięć, bunt, modlitwa, łzy, znicze, kwiaty. Oczekiwanie. Byliśmy tam razem. Oczekiwanie…

Pierwsza rocznica – niewiele brakowało, a byłabym w Warszawie. Jednak zatrzymano mnie służbowo nad oceanem… Więc Fatima. Oczekiwanie. Modlitwa, by nie było niszczącej nienawiści. Sprawiedliwość i kara to nie nienawiść. Bo nienawiść niszczy…

Ogłaszają raport MAK-u. Chodzę jak struta, samotna i niezrozumiana. Co mogę zrobić? Znajomi Polacy nie zawsze rozumieją. Portugalczykom nieśmiało podsuwam angielskojęzyczne źródła podkreślając – nie ufajcie Rosji. Koleżanka z Iraku słucha z uwagą, zgadza się, że to wszystko podejrzane…

Samotny wieczór w portugalskim akademiku, przed komputerem. Kolejny tekst o katastrofie, kolejne analizy, filmiki Koli, Batera, Wiśniewskiego… film „List z Polski” , „10.04.10”, kolejne…

Sierpień ’80 – strajki i protesty, Polacy zjednoczeni pod sztandarem Solidarności…

II wojna światowa i czas powojenny – Armia Krajowa, Narodowe Siły Zbrojne, Żołnierze Wyklęci…

I wojna światowa – Marszałek Piłsudski…

Powstanie styczniowe, powstanie listopadowe, wojny napoleońskie…

A teraz jeszcze raz – od dołu do góry. Co się z nami stało w międzyczasie? Co się stało?

Ojczyźnie larum grają.. Periculum in mora!

Agalaura






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.