Ja wiem, że posłowie PiS PE, pan poseł Czarnecki między innymi, interpelowali tutaj Komisję Europejską w tej sprawie. Później była też wypowiedź pana przewodniczącego Barroso w tej kwestii. To wszystko się działo na przestrzeni między październikiem 2010 roku a rokiem 2011. Za każdym razem odpowiednie organy Unii Europejskiej, podobnie jak w Moskwie w kwietniu 2010 roku, podkreślały, że są gotowe wziąć udział w badaniu tej tragedii. Jak wiemy, nie było zgody na takie uczestnictwo i nie było możliwości jak dotąd wzięcia w tym udziału.
Wydaje się, że jest ostatni moment, kiedy taka szansa powinna zostać wykorzystana. Zbliżamy się bowiem do punktu kluczowego. W dniu przedwczorajszym osoba, która z ramienia komitetu śledczego Federacji Rosyjskiej kieruje tym śledztwem, zapowiedziała, że ono rychło zostanie zamknięte i zostaną postawieni w stan oskarżenia polscy piloci. Polscy piloci zostaną osądzeni, post mortem oczywiście, jako winni tragedii. W tej perspektywie , w sytuacji, w której zdarzało się, że mieliśmy oficjalne oświadczenia ludzi, którzy kierują polską dyplomacją – myślę o panu Radosławie Sikorskim – o tym, że to właśnie polscy piloci są winni, mam głębokie przekonanie, iż doszliśmy do punktu, w którym należy zatrzymać się w tym nieroztropnym kierunku działania. Bowiem nie ma wątpliwości, że w najbliższym czasie, podczas tego procesu, jeżeli państwo polskie nie podejmie skutecznego działania, to znajdziemy się w sytuacji, w której zostaną skazani nie tylko polscy piloci. W Moskwie może zostać skazane […] za tę tragedię państwo polskie. A więc do wyboru mamy albo stanięcie po stronie rosyjskiej racji stanu, albo poszukiwanie tego, co naprawdę się zdarzyło, albo skoncentrowanie naszego wysiłku na dochodzeniu prawdy faktycznej tutaj".
[...]
Materiał video udostępniony przez PE: http://ec.europa.eu/avservices/player/streaming.cfm?type=ebsvod&sid=227674