Protest Reduty Dobrego Imienia pod siedzibą korespondenta ZDF w Warszawie
data:06 kwietnia 2013     Redaktor: GKut

6 kwietnia o godzinie 12.  Reduta Dobrego Imienia zorganizowała zgromadzenie publiczne przed siedzibą korespondenta telewizji ZDF w Warszawie, w celu zaprotestowania przeciwko emisji oszczerczego filmu “Nasze matki, nasi ojcowie” oraz znieważaniu pamięci żołnierzy Armii Krajowej przez telewizję ZDF.

 
Od dłuższego czasu propaganda historyczna państwa niemieckiego uległa zmianie. Okazuje się, że to nie Niemcy wywołali II wojnę światową i są winni ludobójstwa na Polakach, Żydach, ale w według tej propagandy, to właśnie Polacy są współwinni holokaustu, którego dokonali jacyś mistyczni naziści. To jest kłamstwo wołające o pomstę do nieba! W związku z tym zgromadziliśmy się tutaj i będziemy gromadzić się w innych miejscach, żeby protestować przeciwko tego rodzaju kłamstwom. Bezpośrednią przyczyną naszego spotkanie jest kłamliwy, oszczerczy i oburzający  film, który emituje telewizja ZDF, przed którą się tutaj gromadzimy. Film „Nasze matki, nasi ojcowie”, pokazuje żołnierzy Armii Krajowej jako współwinnych holokaustu.  Jest to kłamstwem, oszczerstwem i zniewagą. Należy przeciwko temu z całych sił protestować „ – powiedział  Maciej Swirski – główny organizator protestu, pomysłodawca i inicjator Reduty Obrony Dobrego Imienia Polski.
 
Jeżeli Polacy będą przez świat odbierani,  jako winni masowych zbrodni podczas drugiej wony światowej, to w tym momencie nasze uczestnictwo we wspólnocie międzynarodowej jest unieważnione. Także uczestnictwo w  NATO, ponieważ pomoc napadniętemu jest uzależniona w tym pakcie od woli politycznej – dodał Swirski.
 
Następnie Katarzyna Pietrzak, prezes Towarzystwa Patriotycznego odczytała
 
Oświadczenie Towarzystwa Patriotycznego
w sprawie filmu niemieckiej telewizji ZDF
 
W związku z filmem „Nasze matki, nasi ojcowie” zwracamy uwagę na fałszerstwo historyczne, dotyczące sytuacji Polski podczas II Wojny Światowej. Oskarżenie żołnierzy podziemnej Armii Krajowej o antysemityzm jest obelgą dla niezłomnych bojowników wolności w okupowanym kraju. Jest bezczelnym kłamstwem w goebelsowskim duchu. Mamy do czynienia ze świadomym, karygodnym zamazywaniem historycznej odpowiedzialności Niemców za barbarzyństwo Holocaustu. Bezwzględni mordercy milionów Europejskich  Żydów nie mają prawa oczerniać innych nacji, które również skazane były przez nich na zagładę. A zwłaszcza Polski, pierwszej ofiary ich zbrodniczej agresji.
 
Mówimy to w mieście codziennych egzekucji i łapanek od 39 do 44 roku, w mieście szubienic, Pawiaka i obozu koncentracyjnego Warschau, w Warszawie zrównanej z ziemią po Powstaniu w Getcie i heroicznym Powstaniu Warszawskim, skazanej na zagładę przez niemieckich barbarzyńców pod wodzą ukochanego przez nich Fuhrera. Warszawa pamięta i Polska pamięta na co pozwalali sobie niemieccy nadludzie nie respektujący żadnych praw ludzkich ni boskich podczas rozpętanej przez nich szaleńczej wojny przeciw europejskiej  cywilizacji.
 
Wojnę tę przegrali i zostali osądzeni w Norymberdze. Przez wiele lat wydawało się, że dobrze zapamiętali tę lekcję historii. Polacy uwierzyli swoim sąsiadom, że chcą pokoju i pojednania, czego pierwszym dobitnym aktem był list biskupów polskich z lat 60-tych. W latach 80-tych bunt polskiej Solidarności pozwolił Niemcom na zjednoczenie kraju. Polska wstąpiła do Unii Europejskiej w nadziei na dalszy rozwój dobrego sąsiedztwa… Jednak w ostatnich latach pojawił się w Niemczech złowrogi antypolski nurt w propagandzie, kulturze, polityce historycznej, który jest nie do zaakceptowania przez Polskę. Dość szkalowania Polaków. Wzywamy do opamiętania!
 
 
Natępnie Tadeusz Filipkowski, wiceprezes ZG Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej odczytał oświadczenie z żądaniem przeprosin ze strony telewizji DZF na ręce Światowego Związku Żołnierzy AK..
Głos zabrał, obecny na spotkaniu red. Rafał Ziemkiewicz.
 
Zgromadzeni wznosili okrzyki: „Chcemy prawdy” oraz „Łapy wara od AK-owców”. Zgromadzenie trwało ok. godziny, uczestniczyło w nim ol. 150 osób.


Materiał filmowy 1 :

Galeria do artykułu :
Zobacz więcej zdjęć ...





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.