Antonii Macierewicz nie ma wątpliwości to byłą eksplozja !!!
data:02 kwietnia 2013     Redaktor: LordVader

Decyzje polityczne, personalne i przygotowania techniczne związane z lotem Tu-154M, czyli wszystko, co poprzedzało katastrofę w ocenie Macierewicza wzmacnia hipotezę zamachu.
 
 

Według posła PiS Antoniego Macierewicza katastrofa w Smoleńsku była prawdopodobnie skutkiem zamachu. Poseł swoje zdanie podpiera autorytetem prof. Jana Obrębskiego z Politechniki Warszawskiej i dr inż. Grzegorz Szuladzińskiego, którzy po przeanalizowani szczątków wraku, mówią o dobrze przygotowanej eksplozji. W konsekwencji eksplozja doprowadziła do urwania skrzydła.

Decyzje polityczne, personalne i przygotowania techniczne związane z lotem Tu-154M, czyli wszystko, co poprzedzało katastrofę w ocenie Macierewicza wzmacnia hipotezę zamachu. Potwierdzeniem ma być przebieg lotu oraz zachowanie Rosjan, dowodząc całą operacją z Moskwy, nakazując lądowanie, co jest niezgodne ze stanowiskiem kontrolerów z wieży w Smoleńsku. Poseł przypomina o dewastacji i ukrywaniu wraku oraz fałszowaniu skrzynki.

Poseł Antonii Macierewicz zapowiada, że wkrótce przedstawi dokumentację, z której ma jasno wynikać, kto i jakie decyzje podejmował w kwestii remontu samolotu prezydenckiego. Oddzielną kwestią są działania premiera Tuska i jego podwładnych, których celem było wyeliminowanie prezydenta Lecha Kaczyńskiego z polityki zagranicznej. Najistotniejszym elementem tego procesu jest gra Tuska z Putinem oraz wszystkie zaniechania ministrów i szefa BOR-u.

Najwięcej kontrowersji budzą ostatnie minuty lotu Tu-154M. Według Antoniego Macierewicza, to wybuch zniszczył samolot i przerwał nagrywanie. Wiedza, którą dysponuje zespół Antoniego Macierewicza pozwala stwierdzić jednoznacznie, że była to eksplozja, choć pozostało jeszcze wiele pytań bez odpowiedzi. To jest przyczyną braku zawiadomienia prokuratury. Najpewniejszym źródłem wiedzy z metodologicznego punktu widzenia, na temat ostatnich minut lotu, są informacje z amerykańskich systemów nawigacyjnych TAWS i FMS, które zostały sprawdzone przez producentów. Co wg. Posła daje większą gwarancję, że nie zostały zmanipulowane.

Okazuje się, że dane z czarnych skrzynek nie są pewnym źródłem informacji. Antonii Macierewicz w wywiadzie, dla tygodnika „Sieci”, jednoznacznie podważa ich prawdziwość. Przypomina, że po zapis kluczowych szesnastu sekund z polskiej kopii Jerzy Miller musiał jeździć do Moskwy dwukrotnie z powodu sfałszowania materiału przez Rosjan. Materiał był tak nieudolnie sfałszowany, że nawet urzędnicy Millera nie mogli tego zaakceptować. Antonii Macierewicz przypomina jednocześnie, że z ekspertyzy rosyjskiego FSB z czerwca 2010 r. jednoznacznie wynika, że zapis ma 36 minut a nie ja ten, którym posługiwał się MAK i komisja Millera 38 minut. Według Antoniego Macierewicza zapis został rozciągnięty w czasie, żeby zgadzał się z prezentowaną tezą.

Źródła: polityce.pl

Cały wywiad w najnowszym wydaniu „sieci”

WM






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.