Jedność obozu patriotycznego- jak uniknąć zagrożeń?
data:22 marca 2013     Redaktor: ArekN

Jedność jest niebezpieczna- niesie ze sobą ujednolicenie poglądów, wymusza określone zachowania, tłumi inicjatywę i wolne myślenie. Doskonale widać to to w Platformie Obywatelskiej, gdzie nadrzędny cel- zdobycie i utrzymanie władzy- wepchnął do jednego obozu ludzi o odmiennych poglądach. I nieco naiwnym wydaje się późniejsze zdziwienie, że konserwatysta popiera liberalne rozwiązania- to tylko konsekwencja przymusu zachowania jedności, przedstawiona jako dogmat i zwalniająca od myślenia.

Być może zabrzmi to jak herezja- ale powszechna wiara w konieczność jednoczenia się w celu wzmocnienia obozu patriotycznego niesie ze sobą duże zagrożenie.
Przede wszystkim: jedność w czym? W działaniu czy w programie? Jeżeli w działaniu, to co ma być celem tego działania? A jeżeli w programie, to jaki powinien być ten program?

Obóz niepodległościowy- nazwijmy go tak umownie- jest wielobarwny. Różne poglądy na gospodarkę, funkcje państwa, politykę zagraniczną, miejsce i rolę Polski w świecie. Czynnikiem spajającym jest w większości przypadków konserwatyzm obyczajowy, wiara oraz niechęć do rządów Platformy Obywatelskiej.
Brakuje wspólnej zgody na podstawowe pytania: jaka powinna być Polska oraz kto powinien rządzić. Bez porozumienia się w tej kwestii wszystkie próby zjednoczenia wysiłków skazane są na porażkę. Donald Tusk prędzej upadnie pod ciężarem swojego nieudacznictwa i błędów, niż pod naporem przeciwników.

Dołóżmy do tego oczywisty fakt, że każda organizacja czy partia dąży do samodzielności i wzrostu własnej pozycji, zyskując zwolenników dla programu, który chce wprowadzić w życie. Jedność oznacza podporządkowanie się, konieczne dla osiągnięcia sukcesu. I znowu trzeba postawić pytanie: kto ma nadawać kierunek? Czyja wizja zmian powinna być realizowana? Kto odniesie korzyści ze zwycięstwa? Kto i z czego powinien zrezygnować, nawet jeżeli uważa to za słuszne i konieczne?

Jedność jest niebezpieczna- niesie ze sobą ujednolicenie poglądów, wymusza określone zachowania, tłumi inicjatywę i wolne myślenie. Doskonale widać to to w Platformie Obywatelskiej, gdzie nadrzędny cel- zdobycie i utrzymanie władzy- wepchnął do jednego obozu ludzi o odmiennych poglądach. I nieco naiwnym wydaje się późniejsze zdziwienie, że konserwatysta popiera liberalne rozwiązania- to tylko konsekwencja przymusu zachowania jedności, przedstawiona jako dogmat i zwalniająca od myślenia.

Troska o Polskę wymaga spojrzenia w przyszłość; odsunięcie od władzy Donalda Tuska to za mało.  Od naszych przywódców domagajmy się mądrych działań: współdziałania tam, gdzie naprawdę trzeba, ale też konsekwencji w głoszeniu swoich poglądów. Tylko w ten sposób może funkcjonować społeczeństwo obywatelskie. Tylko w ten sposób wspólne działanie, jeżeli do niego dojdzie, będzie wynikiem autentycznej potrzeby i koniecznego kompromisu. Posiadamy bezcenny kapitał, którego nie można zmarnować: poczucie wspólnoty i chęć odbudowy Polski. Na tym fundamencie trzeba się oprzeć.

AN





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.