Ewa Stankiewicz i Anita Gargas na pikiecie pod ONZ
data:05 marca 2013     Redaktor: LordVader

Pikietę pod ONZ rozpoczęliśmy wystąpieniem Pani Ewy Stankiewicz. Mówiła o roli ONZ w utrzymaniu pokoju na świecie.





Zwróciła uwagę na to, ze niewyjaśnienie “katastrofy” smoleńskiej jest zagrożeniem pokoju. W interesie wszystkich krajów zrzeszonych w ONZ jest wiec to, aby ta tragedia została do końca i uczciwie wyjaśniona Bowiem bez prawdy nie będzie możliwe utrzymanie pokoju. Trwanie w kłamstwie i milczeniu w sposób nieunikniony będzie prowadzić do wojny, ponieważ przyzwolenie na morderstwo polskiego ŚP PrezydentaLecha Kaczyńskiego tylko rozzuchwali sprawców i spowoduje następne akty agresji.
 

W międzyczasie przyszli Gruzini. Jakiś czas temu dwóch Solidarnych z Nowego Jorku wsparło ich demonstracje w Green Bowling Park. Przyszliśmy z polska flaga i chociaż było nas tylko dwóch, Gruzini potraktowali nas wtedy jak bohaterów Opowiedzieliśmy im wówczas o planowanej naszej pikiecie pod ONZ, oni wiec dołączyli do nas aby nas wesprzeć Kilku z nich przemawiało Mówili, jak bardzo są wdzięczni ŚP Prezydentowi Lechowi Kaczyńskiemu, ze zatrzymał inwazje rosyjska na ich kraj i sprowadził do Tbilisi prezydentów innych krajów Jest On tam czczony jak bohater.

 

Na zakończenie odmówiliśmy modlitwę za Polskę pod przewodnictwem Księdza Jerzego, który przyjechał do nas aż z New Britain. Po odśpiewaniu hymnu narodowego polskiego i gruzińskiego zakończyliśmy pikietę
Po pikiecie, Panie Stankiewicz i Gargas pojechały do szkoły konsularnej na Williamsburg. Pytały się dzieci, co wiedza na temat katastrofy smoleńskiej i kto to był Prezydent Lech Kaczyński Wyjaśniały i odpowiadały na pytania dzieci. Jak później stwierdziły, było to najwspanialsze ich doświadczenie z Nowego Jorku.

 

Proszę Państwa Wyjeżdżając, Pani Ewa Stankiewicz wyraziła życzenie, i obarczyła mnie zadaniem, jako jednym z Solidarnych2010, przekazania wszystkim Państwu tego życzenia Powiedziała:

 

Tchnęłyśmy w Was trochę życia, zostawiłyśmy Wam energie i nadzieje. I teraz tylko od Was zależy, co z tym zrobicie.

 

Tak, wspaniale Panie złożyły w nasze dłonie, jakby w depozyt, płomyk nadziei, energii, aktywności I rzeczywiście to od nas zależy , co my z tym teraz zrobimy. Czy damy mu zgasnąć? Czy raczej będziemy dmuchać i chuchać na niego, dostarczając tlenu nie tylko aby go utrzymać, ale również aby go rozdmuchać Niech stanie się płonąca pochodnia, która wskaże nam drogę Niech ten płomień zamieni się w ogień, który zniszczy ścianę milczenia, kłamstw i manipulacji. Niech strawi mur zła, nienawiści i obojętności Niech ten mur runie tak, jak runął kiedyś mur berliński Wtedy będziemy wolni. Ale zanim to nastąpi, my musimy drążyć, my musimy się spotykać, protestować, tłumaczyć Jeśli będzie trzeba to co miesiąc będziemy demonstrować A jak to nie wystarczy, to co tydzień, albo codziennie, aż do skutku. Nie spoczniemy, dokąd świat się nie dowie, jak wygląda “wolność” w kraju w środku Europy. Nie wolno nam spocząć, zaniechać, zaprzestać Musimy być obecni, widoczni, musimy mówić głośno.

 

Dlatego wiec, w najbliższą niedziele, z polecenia Pani Ewy Stankiewicz a także z naszej własnej chęci i potrzeby, 10 Marca, o godzinie 14:00 (2pm), odbędzie się nasza kolejna demonstracja pod ONZ.W tym samym miejscu, na 1 Avenue i 42 Street, zapalimy świeczki, rozłożymy transparenty i rozdamy ulotki. Odbędzie się również poświęcenie naszego banera Solidarnych2010. Dnia tego, “DNIA 10″, rozpoczynamy więc naszą nową (dla nas) tradycję, rodem z Polski, odbywania comiesięcznych pikiet i demonstracji w rocznice zamachu smoleńskiego.




Materiał filmowy 1 :






Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.