Serdeczne Życzenia Wszystkiego Najlepszego i szczególnej Łaski Bożej dla biskupa Adama Lepy z Łodzi obchodzącego 25-lecie swojej sakry biskupiej.
Abp Józef Michalik napisał, że bp A. Lepa jest "wybitnym znawcą tematyki komunikacji społecznej i zachęca nas do zaufania ludziom pracującym w mediach, aby prawo do prawdy i dobra mogło być uszanowane. Ale rozeznając niebezpieczeństwa manipulacji, odważnie nas przed nimi przestrzega".
W liturgii uczestniczyli przedstawiciele władz samorządu miejskiego i wojewódzkiego, liczni biskupi, księża, siostry zakonne i wielu wiernych. Śpiewał łódzki chór „Harmonia”.
Wspominając swoją biskupia posługę na internetowej stronie Archidiecezji Łódzkiej bp A. Lepa przywołuje jeden z dramatycznych jej momentów. „To był rok 1991, najtrudniejsza pielgrzymka Jana Pawła II do Polski – mówi. Dlaczego ona była taka trudna? Bo to była pierwsza pielgrzymka w wolnej Polsce. Pewne środowiska przestraszyły się. Patrzyły na Kościół w sposób można powiedzieć ‘poprzedni’, widząc w nim może nie tyle wroga, ile jakiegoś bardzo poważnego konkurenta do zdobycia ‘ducha narodu’, czy ‘klasy robotniczej’. /…/ Atakowano Jana Pawła II przed przyjazdem w sposób – powiedziałbym – niezwykle zajadły nawet i taki który dotykał tego papieża… on był bardzo wrażliwy. W różnych czasopismach i mediach elektronicznych była mowa, że ‘niestety, to jest trwonienie pieniędzy a można by te pieniądze przeznaczyć na biednych czy na osoby niepełnosprawne. Papież to bardzo przebolał… bardzo… i dlatego najdłuższa przerwa między pielgrzymkami nastąpiła właśnie wtedy, po 1991 roku. Papież dał wyraz temu swojemu uczuciu między innymi gdy przemawiał 6 czerwca w Olsztynie. Mówił o odpowiedzialności za słowo – że słowem można zniszczyć, że słowem można dokuczyć. Tam mówił o propagandzie szeptanej, /…/, bo rzeczywiście uruchomiono tę propagandę szeptaną, może nie żeby storpedować tę pielgrzymkę, ale żeby jak najmniej osób wzięło w niej udział. I to niewątpliwie jakiś wpływ negatywny miało. /…/.” Mówił tam również o niełatwej niekiedy realizacji swojej dewizy biskupiej – „bo trudno być cierpliwym i /…/ kochać wszystkich”, a także wspominał momenty radosne swojej posługi, gdy jako duszpasterz wyświęcał księży, udzielał bierzmowania czy spotykał się z różnymi wyrazami uznania ze strony władz Kościoła w Polsce. Wiele uwag poświęcił także zagadnieniom medialnym. Zachęcam do obejrzenia całości rozmowy pod adresem: http://youtu.be/OuphZvggBY8
Księże biskupie proszę przyjąć od wszystkich Solidarnych 2010 serdeczne życzenia Łaski Bożej, dalszej pomyślnej realizacji planów zawodowych ku chwale Pana Boga i pomyślności w życiu osobistym – Plurimos Annos!!
Łukasz Pijewski
Zdjęcia pochodzą ze strony http://archidiecezja.lodz.pl; autor: Łukasz Głowacki