Młodzi mają głos - pisze Maja
data:20 grudnia 2012     Redaktor: Barbara Chojnacka

Czy internet do tego miał służyć? Do profanacji, obrażania innych osób?

fot. scx.hu





Dobry wieczór, ba późna godzina!

Ostatnio na Facebook'u znalazłam pewną stronę, która profanuje zdjęcia Błogosławionego Jana Pawła II. Byłam po prostu poirytowana i zniesmaczona oraz zasmucona nienawiścią ludzi. Na samą myśl o tym robi mi się przykro. Nie chodzi już nawet o profanacje osoby Błogosławionego Jana Pawła II, ale o sam fakt kim ludzie się stają. Każdy nakręca drugiego, aby nienawidzić i hejtować. Powiem szczerze- sprowokowałam ich. Napisałam szczerze co o nich myślę (bez bluźnierstw i obrażania). Pod moim postem pojawiło się prawie STO komentarzy (liczba wciąż rośnie) przepełnionych wrogością i obrażaniem. Twierdzili, że jest to tylko robienie sobie jaj. Jeśli nawet to było wspomniane "robienie sobie jaj"  to przynajmniej nie tak to wygląda w moim mniemaniu. Nie mogli zrozumieć, że jest coś takiego jak uczucia religijne. Buntowali się, pisali, że "nie jesteś od pouczania", "kim w ogóle jestem" i "nie masz prawa tak pisać", pragnęli wyjaśnień, błędnie filozofowali i tym podobne rzeczy... W pewnym momencie otrzymałam komentarz, który kończył się wyrazem: "Wypierdalaj!!". Tak, cytuję dosłownie, bo czymże jest to słowo w stosunku [do tego-przyp.red.], co dzieje się na tej stronie? Czy internet do tego miał służyć? Do profanacji, obrażania innych osób? Dlaczego, nikt nie zrobi porządku z takimi stronami, które nie powinny mieć prawa bytu. Dlaczego prawo w sieci nie działa? Funkcje zgłaszania i tak za wiele nie dają. Nie taka była idea internetu. Sama jestem wdzięczna człowiekowi, który wymyślił internet, bo życie dzieki niemu jest prostsze. Jestem w trakcie kursu, który w 50% realizuje się poprzez internet, jest to wielkie ułatwienie, bo wiedzę można zdobywać w domu, na spokojnie. Można też przywołać chociażby Wikipedię. Dzięki niej odrobiłam wiele prac domowych, polegających na wyjaśnieniu znaczeń. Dużo mówi się o końcu świata. Jednak, spoglądając na to z innej strony, tym końcem świata są ludzie. Właśnie takie zbiorowiska ludzi, prowadzą do końca człowieczeństwa, do autodestrukcji. Obraz człowieka czującego, współczującego, inteligentnego- zanika, jeśli już nie zanikł. Przeraża mnie fakt, jakim bezprawnym polem działania jest internet. Jak daleko może zajść nienawiść. Ciągle chodzi mi po głowie pytanie: "po co to wszystko?". Boję się, że pewnego dnia ludzie osiągną dno moralnego dna i to mnie przeraża. Mam wrażenie również, że niektórych kultura osobista w ogóle nie obowiązuje i nie wiedzą co to w ogóle jest. Pisząc to wszystko, wciaż nie mogę zrozumieć skąd ta nienawiść i brak szacunku dla drugiej osoby.

Źyczę wesołych i pogodnych świąt oraz życzliwości na co dzień.

Maja K.





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.