Rozprzedawanie majątków polskiej emigracji w Wlk. Brytanii cz. 6
data:09 grudnia 2012     Redaktor: MichalW

Prawie miesiąc temu, na naszym portalu został opublikowany list stowarzyszenia Polonia Restituta w sprawie utraty majątków polskiej emigracji w Wielkiej Brytanii.  Jego działacze opracowali specjalny raport dot. "grabieży" tych posiadłości. Dziś publikujemy jego kolejny fragment.

Próba zgaszenia Ogniska Polskiego
W swoim publicznym oświadczeniu dla tygodnika Goniec Polski ks. Jasiński informował społeczność polska o nadchodzącej 'lawinie sprzedaży'. Te, jakże prorocze, słowa szybko się potwierdziły, kiedy niecały rok później w prasie pojawiła się informacja o planowanej sprzedaży Ogniska Polskiego w Londynie.
Gmach przy Exhibition Road, w centrum Londynu, 72 lata temu podarował Polonii brytyjski rząd. Ognisko polskie otworzył 15-tego lipca 1940r. Jerzy Windsor, diuk Kentu, brat króla Jerzego VI. Towarzyszyli mu min. prezydent Władysław Raczkiewicz, premier gen. Władysław Sikorski oraz szef brytyjskiego MSZ, lord Halifax. Działający w nim klub uznawany jest za wizytówkę Polaków w Londynie. W latach PRL, bardziej niż obecnie, stanowił on centrum życia społecznego, kulturalnego i towarzyskiego emigracji niepodległościowej.
Dzień głosowania stowarzyszenia nad sprzedażą został wyznaczony na 27-ego maja 2012. Wcześniej prawicowa gazeta 'Nowy czas' opublikowała artykuł potwierdzający, że prezes zarządu, Andrzej Morawicz, pełniący tę funkcję od 22 lat, był tajnym współpracownikiem służ specjalnych.  
27-ego maja 2012, w dzień zesłania Ducha Świętego, przed Ogniskiem zgromadziła się garstka osób z flagami i transparentami. Tym razem, pod naciskiem opinii społecznej, większość członków głosowała przeciwko sprzedaży. Prezes złożył rezygnację.

O pewnych aspektach protestu nie pisała jednak żadna z gazet. Mianowicie, na czele protestujących stanął młody człowiek, wcześniej kandydat Polonii do parlamentu, Sławomir Wróbel.

W trakcie przemówienia wygłaszanego przez jednego z protestujących, nakreślającego tło historyczno-polityczne i mówiącego o układzie z Magdalenki, Sławomir Wróbel wyrwał przemawiającemu mikrofon i oczernił mówcę publicznie.  Zrobiło się niemałe zamieszanie, część osób krzyczała 'precz z cenzurą', inni 'precz z polityką'.

Dla wtajemniczonych była to jednak pewna przewijająca się prawidłowość, że tam gdzie już tworzy się opozycja, władza musi koniecznie ulokować swoich ludzi, aby tym samym kontrolować sytuację, wycinając na starcie bezkompromisowe/konkurencyjne jednostki opozycyjne.

W efekcie protestów Ognisko Polskie zostało uratowane, ale pytanie pozostaje na jak długo i kto kontroluje ten najbardziej prestiżowy obecnie przyczółek polskości na Wyspach? Koszt wynajęcia sali w Ognisku Polskim wydaje się być wygórowany, biorąc pod uwagę, że budynek jest własnością Polaków i ponadto dostaje dotacje i subsydia. Ceny w restauracji w Ognisku Polskim są zbliżone do cen najdroższych hoteli w tej części Londynu. Takie podejście hamuje rozwój działalności społecznej w tym miejscu. Tak naprawdę, aby uniknąć spekulacji i niesłusznych oskarżeń, sprawy finansowe Ogniska Polskiego powinny być jawne.  Również wybór władz tej instytucji nie jest nadal wystarczająco przejrzysty, podobnie jak sposób doboru nowych członków.

Warto na marginesie zaznaczyć, ze Andrzej Morawicz (zweryfikowany współpracownik UB), choć już przestał spełniać funkcję prezesa Ogniska Polskiego, pozostaje nadal członkiem Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturowego (POSK) na Hammersmith, w zachodnim Londynie, którego prezesem jest dr. Olgierd Lalko. Ostatnio, na ścianie POSK'u widniała lista nowych potencjalnych członków, gdzie dr. Lalko figuruje, jako wprowadzający dla rektora Polskiej Misji Katolickiej, ks. Wyleżka. Sekretarzem POSK'u jest natomiast Andrzej Zakrzewski, będący jednocześnie sekretarzem Komitetu Obrony Dziedzictwa Narodowego Fawley Court.  
Zobacz równiez:





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.