W najbliższych czasie dowiemy się też z pewnością, co ma "cyfryzacja" przeprowadzana przez ministerstwo Boniego do ideologicznej presji na kościół katolicki!
Boni u Paradowskiej w TOK FM opowiada, co jest czubkiem góry lodowej, a co górą samą, i o "troszkę" innych normach:
Tama przeciwko obojętności na mowę nienawiści jest potrzebna. To, co mnie martwi w tej dyskusji, która się toczy od kilkunastu dni, to taka próba zredukowania tego problemu tylko i wyłącznie do języka polityki, a moim zdaniem język polityki tak na dobrą sprawę jest tylko wierzchołkiem góry lodowej, tego wszystkiego, co się dzieje szeroko, w różnych grupach społecznych.
Tego, co się dzieje z jednej strony na różnych forach – i oczywiście żadnej cenzury, nikt tu nie będzie niczego blokował, tak? Tylko po prostu trzeba troszkę inną normę wprowadzić.
Tego, co się dzieje na forach, jak powiedziałem, ale też tego, co się dzieje podczas niedzielnych kazań w wielu kościołach, gdzie też padają słowa deprecjonujące, i to w sposób poza normą, polski rząd – takie sygnały przecież także docierają.
Dla czytelników o krótkiej pamięci przypomnienie - Who is Boni?
To TW Znak pokazujący "właściwy" ideologicznie kierunek, ot, co!
http://www.radiomaryja.pl/multimedia/rzad-chce-cenzurowac-ksiezy/