Wśród zgromadzonych osób byli m.in. Krzysztof Skowroński - prezes Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, szef Radia Wnet, Jan Pospieszalski -autor programu "Bliżej", Anita Gargas z "Gazety Polskiej", Jacek Karnowski - redaktor naczelny portalu wPolityce.pl, Piotr Śmiłowicz z „Wprost”, Przemysław Babiarz z Polskiej Telewizji a także Maria Wiernikowska, Jerzy Jachowicz, Adam Borowski, Piotr Gontarczyk, Dariusz Gawin . W pikiecie uczestniczyli też politycy i samorządowcy PiS: Jolanta Szczypińska, Przemysław Wipler, Mariusz Kamiński, Adam Hofman, Maciej Wąsik.
Krzysztof Skowroński:
Spotkaliśmy się pod redakcją „Rzeczpospolitej po to, by wyrazić swoją solidarność z kolegami zwalnianymi z pracy. Dziennikarstwo- trudna sztuka. Dziennikarze pracują nie raz z narażeniem życia, a dziennikarstwo śledcze jest specjalnym rodzajem dziennikarstwa. Takie pozbywanie się znanego dziennikarza ( i innych dziennikarzy!) z redakcji dziennika jest niepokojącą rzeczą i ma wpływ na to, co się dzieje w mediach. Jest coraz mniejszy obszar wolności, coraz mniej możliwości publikowania rzeczy, które są ważne i znaczące. A chodzi o nasze życie społeczne. Dlatego tu jesteśmy.
Jan Pospieszalski:
Jestem tutaj, tak jak byłem w marcu 2005 roku pod redakcją Rzeczpospolitej, gdy wyrzucano Bronka Wildsteina, byłem w 2007 roku na Marszałkowskiej pod sądem, kiedy próbowano doprowadzić siłą Katarzynę Hejke i Tomka Sakiewicza na rozprawę, byłem w 2009 roku w marcu, gdy wyrzucano Krzyśka Skowrońskiego z ”Trójki” i w 2011 roku, kiedy dokonywano czystki w mediach publicznych; brałem również udział w marszach w obronie TV Trwam. Uważam, że wolność słowa w Polsce jest zagrożona, a bez wolności słowa nie będziemy mieli sprawnego i nowoczesnego państwa. Jest to w interesie nas wszystkich