Idąc z tłumem na marszu "Obudź się, Polsko" rozmawiałam z wieloma osobami, najczęściej starszymi, którzy sami mnie zaczepiali.
Pytali, dlaczego tak młode osoby przyjechały na marsz, czy chciało się młodym wstać rano i tyle jechać, skąd w młodych duch walki ... Słowo "młodzi" i różne jego odmiany budziły uśmiech na ich twarzach. Byli dumni z młodych. Krzyczeli "młodzi z nami!". Było to miłe, jednak też przerażające. Dlaczego przerażające? Bo ukazuje obraz dzisiejszych ludzi młodych, widziany oczami starszych... Oni, ludzie, którzy już tyle w życiu przeszli, wciąż muszą walczyć o Ojczyznę dla nas. Czy nie powinno być odwrotnie? Czy to właśnie nie zatrzęsienie młodych winno walczyć dla tych, dzięki którym są? Co byłoby dzisiaj, gdyby nie nasi przodkowie, gdyby oni byli taką samą uśpioną młodzieżą, która wstydzi się Polski i prawdy, wstydzi się powiedzieć przeciw, kiedy wszyscy inni są za? Byłoby jeszcze gorzej, niż jest teraz. Albo w ogóle by nie było, ani Polski, ani nas.
Wiem, ze dzisiaj młodemu człowiekowi bardzo trudno jest mieć swoje zdanie. Wynika to ze strachu przed odrzuceniem przez społeczeństwo, byciem gorszym. Dlatego, by nie wystawać poza margines światopoglądowy, młody człowiek, chce czy nie chce, ale śmieje się z tego, z czego większość, jest za tym, za kim reszta, popiera to, co wszyscy. Jest to niebezpieczne, bo to właśnie w naszych młodych rękach będzie kiedyś Polska.
Młody człowieku, pomyśl czasem o Polsce, o tym kraju, którego tak bardzo się wstydzisz. Pomyśl o naszych drogach, o braku autostrad, o rządzie, o porażce na Euro. Pomyśl, że możesz to naprawić! Właśnie Ty, właśnie dzisiaj. Zechciej walczyć o Polskę! Przecież coś w niej musi być wyjątkowego, skoro tyle milionów ludzi oddało za nią życie, skoro tylu poetów pisało o jej pięknie, skoro naszą Królową jest sama Maryja.
Natalia
Od redakcji:
Załączamy komentarz Mai: tak, właśnie przeglądałam kwejka...
http://kwejk.pl/obrazek/1502795/kilka-pyta%C5%84.htmlDołączamy go, bo jest naszym zdaniem doskonałą ilustracją felietonu Natalii. Język komentarzy i poziom wnikania w problem jest porażający. Mówił o tym ostatnio Piotr Gontarczyk z IPN na promocji książki Ziemkiewicza „Myśli nowoczesnego endeka” /http://www.blogpress.pl/node/14702/.