Wdowa po jednej z ofiar Katastrofy Smoleńskiej przerywa milczenie
data:25 września 2011     Redaktor:

W rozmowie z "Naszym Dziennikiem" Krystyna Kwiatkowska, żona Dowódcy Operacyjnego Sił Zbrojnych, który zginął w Smoleńsku, mówi m.in."Osoby, które oddały śledztwo stronie rosyjskiej i pozwoliły, by wrak tupolewa bezkarnie niszczał na obcej ziemi, muszą ponieść odpowiedzialność".

net
- Czekam, aż odpowiedzą ci, którzy zapewniali nas, że miejsce katastrofy będzie dokładnie sprawdzone i przekopane, oraz ci, którzy kłamali, że sekcje naszych bliskich są wykonywane z największą starannością i w obecności polskich prokuratorów - deklaruje wdowa po gen. Bronisławie Kwiatkowskim. - Chciałabym zapytać pana premiera, czy budowa orlików była dla niego istotniejsza niż bezpieczeństwo 96 najważniejszych osób w państwie. Minister Bogdan Klich na odprawie 12 kwietnia nie zastał ani jednego generała, siedmiu zginęło na Siewernym. Jest niepojęte, jak można było do czegoś takiego doprowadzić i przejść nad tym do porządku dziennego - dodaje.

Podczas ubiegłorocznych obchodów Święta Wojska Polskiego w Krakowie Klich nawet nie wspomniał nazwisk dwóch krakowskich generałów, którzy zginęli pod Smoleńskiem. Było to zaledwie 4 miesiące po katastrofie.

Więcej w tekście Marty Ziarnik tu: http://www.naszdziennik.pl/index.php?dat=20110924&typ=po&id=po02.txt





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.