Bydgoszcz: Miesięcznica, spotkanie z działaczami Solidarności lat 80-tych
data:12 września 2012     Redaktor: csp

10 września 2012 roku, jak co miesiąc, mieszkańcy Bydgoszczy i okolic uczcili ofiary Katastrofy Smoleńskiej.



O 17:30 po złożeniu kwiatów i zapaleniu zniczy pod Pomnikiem Walki i Męczeństwa na Starym Rynku, minutą ciszy uczczono pamięć profesorów Józefa Szaniawskiego i Jerzego Urbanowicza, którzy odeszli do wieczności w minionym tygodniu. W zgromadzeniu brał udział poseł Bartosz Kownacki, który powiedział, że „rodziny ofiar nadal nie mogą pogrążyć się w żałobie, bo dokumenty dotyczące sekcji zwłok zostały sfałszowane przez Rosjan i dlatego są potrzebne są dalsze ekshumacje.”
 
Potem uczestnicy z patriotyczną pieśnią na ustach przeszli do kościoła oo. Jezuitów, gdzie modlili się w intencji Ojczyzny i Ofiar Katastrofy Smoleńskiej na Mszy św. Po niej w Oratorium Jana Pawła II odbyło się spotkanie z działaczami Solidarności z lat 80: Krystyną Sawicką (członek Zarządu Stowarzyszenia Idee Solidarności 1980-1989), Andrzejem Mazurowiczem (ranny podczas Wydarzeń Poznańskich w 1956 roku, wielokrotny mistrz Polski w wioślarstwie), Janem Perejczukiem (współzałożyciel Bydgoskiej „Solidarniści”) i Janem Raczyckim (Prezesem Stowarzyszenia Idee Solidarności 1980-1989).

Podczas spotkania Jerzy Raczycki przypomniał krótko dzieje opozycji bydgoskiej, jak i losy kilku jej członków represjonowanych podczas PRL-u. Zwrócił też uwagę, że do dziś ci, którzy za walkę o niepodległość w latach 1980-1989 zapłacili więzieniem, nie zostali uznani za kombatantów. Krystyna Sawicka w bardzo osobistym przemówieniu zauważyła, że mając na utrzymaniu dzieci i rodziców pod opieką szła z ulotkami w nieznane ufając, że nikt jej nie „wsypie”.
 
Jan Perejczuk zwrócił uwagę na to, że władza boi się tylko zorganizowanej społeczności. W związku z tym, nikogo z nas nie może zabraknąć na Marszu w obronie Telewizji Trwam „Obudź się Polsko!”. Skrytykował też sposób myślenia wielu Polaków, którzy tłumaczą swoją bierność tym, że „mój głos nic nie znaczy”, tłumacząc, że każdy głos jest ważny.
 
Andrzej Mazurowicz opisał krótko działalność Regionu Bydgoskiego Solidarności oraz koordynację 80 komórkami zakładowymi. Zwrócił uwagę, że przeszkodą było duże nasycenie konfidentami. Potem dodał, że „w dalszym ciągu jesteśmy w drodze do celu, o którym marzyliśmy i który ciągle jest przed nami.” Następnie głos przekazano publiczności. Wśród pytających często powracał temat rozliczenia się z przeszłością agenturalną, którego brak cały czas ciąży na dzisiejszej Polsce i uniemożliwia prawdziwe pojednanie narodowe.

Całość spotkania podsumował Maciej Różycki mówiąc, że pomimo ludzkich słabości „Solidarność” zaistniała, bo po jej stronie stała Prawda i Dobro. Dlatego też powinniśmy być z niej dumni. Był to cud na miarę obalenia komunizmu.

W uroczystościach uczestniczyło blisko 200 osób.
 
Zorganizowali je Bydgoski Klub Gazety Polskiej i Solidarni 2010.

Relację sporządzili
Maciej Różycki
Krystian Frelichowski

Zdjęcia do artykułu :
Zdjęcia do artykułu :





Informujemy, iż w celu optymalizacji treści na stronie, dostosowania ich do potrzeb użytkownika, jak również dla celów reklamowych i statystycznych korzystamy z informacji zapisanych w plikach cookies na urządzeniach końcowych użytkowników. Pliki cookies można kontrolować w ustawieniach przeglądarki internetowej. Korzystając z naszej strony, bez zmiany ustawień w przeglądarce internetowej oznacza, iż użytkownik akceptuje politykę stosowania plików cookies, opisaną w Polityce prywatności.